|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: wysłannik |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 24.08.2011 14:13
Na prośbę Autorki omyłkowo niewłaściwie opublikowaną frazę "tylko skąd metaliczny głos przed godziną czwartą" przeniosłem o wers niżej.
Pozdrawiam. |
dnia 24.08.2011 15:07
Moderatorze4 - dziękuję :) |
dnia 24.08.2011 16:10
Muszę powiedzieć, że mnie akurat ten wiersz przykuł do monitora i nie pozwala odejść...kłębią mi się po głowie różne interpretacje, po plecach przechodzi również dreszcz. Piękny, a kiedy wreszcie dotrze do mnie- wrócę. Tymczasem bardzo serdecznie pozdrawiam. |
dnia 24.08.2011 17:01
No i znów zagadkowy wiersz. To dobrze ( przynajmniej dla mnie). Będzie nad czym myśleć. A skoro tak, to bedę, zaintrygowana, wracać - wielokrotnie.
B. |
dnia 24.08.2011 17:26
Dobry wiersz. Podoba mi się fraza: cienie ryb tuż pod taflą.
Zastanawiają mnie jednak "ryby" - być może niesłusznie; porozmyślam jeszcze. Do wiersza wrócę z przyjemnością :)
Pozdrawiam |
dnia 24.08.2011 18:56
Tak, jest tu coś intrygującego, tylko co? i tytuł - taki złowieszczy.
pozdrawiam |
dnia 24.08.2011 19:08
Natalio, ostatni wers wybrzmiewa jak żałobny, cichy głos dzwonu. Smutny to był wysłannik. Jak mało kto potrafisz zaintrygować, oddać, wyrazić niedopowiedzeniem, a jednak odbiera się wyczuciem, prowadzisz otulona swoją smutną tajemnicą. Piękny wiersz. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 24.08.2011 19:39
Maciejowy - myślę, że czytelnik może iść własną ścieżką interpretacyjną.
Bernadetko33 - dla mnie również intrygujący i zagadkowy.
Bogusiu - nie wiem czy do końca dobry, może zbyt zagadkowy.
Fart -zapewne - jeśli nie był Aniołem to może być złowieszczo.
Janino - Twoja interpretacja ostatniego wersu ciekawa.
Dla mnie cała ta sprawa wciąż jest intrygująca i pewnie nie zostanie do końca wyjaśniona. Uchylę rąbka jak się spotkamy, przy okazji też o Twoim wierszu - szczególnie o pierwszym wersie.
Dziękuję za czytanie, podzielenie się wrażeniem z "wysłannika".
Pozdrawiam. |
dnia 24.08.2011 20:03
"dziwi przywiązanie do życia tutaj" - ta fraza szczególnie mnie zatrzymała. Może dlatego, że ktoś, kto odszedł na drugą stronę życia klika lat temu, co jakiś czas przyjmuje na siebie w moich snach rolę "wysłannika", niby "stamtąd", a jednak uparcie wracającego "tutaj"...bardzo intrygujacy wiersz, przeczytalam kilka razy. W moim guscie. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 24.08.2011 20:09
Bardzo klimatycznie, niepokojąco - jak to zazwyczaj u Ciebie, Natalio :). Pozdrawiam ciepło :). |
dnia 24.08.2011 22:40
Ciekawy wiersz. Tak napisany, że daje sporo możliwości interpretacyjnych. Odnoszę wrażenie, że to o kimś bliskim kto odszedł, ale ciągle wraca. Teraz najczęściej przybywa nocą, odwiedza więc głównie w snach. Czasem właśnie o czwartej nad ranem. Przynosząc wieści z tamtej strony mimowolnie staje się jej wysłannikiem. Przygotowuje na nieuchronne.
Serdeczności Natalio :) |
dnia 25.08.2011 04:30
Cały Twój wiersz jest niepokojący, jak owo "sesin" z ostatniej frazy. Wszystko owiane tajemnicą, jak przyśniony sen. Serdeczności. Irga |
dnia 25.08.2011 04:59
Od wczoraj rozgryzam, bez skutku, owiany tajemnicą, intrygujący wysłannik. Dobry wiersz.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 25.08.2011 06:02
Kilka razy wracałam do tego wiersza. Niesamowity.
Jakieś zdarzenie, które wraca w snach, opisujesz w tak tajemniczy sposób, że znajduję wiele interpretacji. Jedną z nich też był dźwięk dzwonu w końcowym wersie.
Będę tutaj wracać.
pozdrawiam |
dnia 25.08.2011 06:09
Dobry wiersz, spodobał się. Pozdrawiam ciepluśko. |
dnia 25.08.2011 12:33
jakbyśmy żyły były ponownie;-)
i ok,
pozdr |
dnia 25.08.2011 18:58
dlaczego, ćmathalie, ludzi straszysz ?
hey |
dnia 25.08.2011 19:11
czytalam pare razy, znalazlam w nim sporo dla mnie, pozdrawiam |
dnia 26.08.2011 17:49
Ewo Włodek - dziękuję, że znalazłaś swoje przeżycia w moim wierszu.
Kasiu - klimatyczne natchnienie, choć racja niepokojące.
Nitjerze - zapewne można różnie interpretować. Choć Twoja nie do końca moja.
IRGO - dlatego wielkie było moje zdziwienie rano, gdy przeczytałam co znaczy słowo -sesin.
Idzi - tak intrygujący, nigdy tego do końca nie rozgryziesz,
ja też nie.
Mercedes-ko - rzeczywiście czytelnik może mieć takie wyobrażenie dzwonu. ( ale to był głos).
Robert - mam nadzieję, mógłbyś chłodno w te upalne dni,
właśnie wróciłam z przejażdżki rowerem, przydałby się taki chłodny powiew.
JJ - zawsze może być inaczej: jak żyłybyśmy ponownie
Wiese - a co mam robić ;) ? hej, hej.
Winter - to dla mnie autorki ważne. Dziękuję.
pozdrawiam i dziękuje Wam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 18
Użytkownicy Online: Hardy
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|