dnia 08.08.2011 17:03
tak młodsze pokolenie patrzy na starsze pokolenie? I ta refleksja w ostatniej strofie...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 08.08.2011 17:05
dobry wiersz, podoba mi się.
no właśnie, nie zawsze chcemy/chcieliśmy wsłuchać się/wysłuchiwać świadectw, także naszych życiorysów, naszej świadomości. później niejednokrotnie nie sposób odrobić tej lekcji, świadczący/lektorzy odeszli.
pozostają pamiątki, które przez strzęp wspomnień mówią do nas, w końcu także o nas. kto nie zaniedbał, bogatym jest człowiekiem.
o bardzo ważnych sprawach piszesz, Elżbieto. do tego pięknie.
dla mnie, to ważny wiersz. bardzo. zachowam go sobie.
pozdrawiam serdecznie + :) |
dnia 08.08.2011 17:16
bzdurka |
dnia 08.08.2011 17:46
* Oj, teraz zauważyłam; kursywa powinna zachodzić
również na wers - tego nie zrozumiesz |
dnia 08.08.2011 17:53
Ewo, również i takie bywa spojrzenie na wspomnienia i historię. Może peelka poczuła się gorsza, że nie przeżyła tego, co jej starsi krewni, a może nawet czuje się winna, że niewystarczająco kultywuje rodzinną tradycję...
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 08.08.2011 17:53
* Ewo |
dnia 08.08.2011 17:57
kropku, masz słuszność; nie zawsze bywa chęć wsłuchiwania się w życiorysy i historię. Dzięki i pozdrawiam. + też pozdrawia :)) |
dnia 08.08.2011 17:58
lity, może dla niektórych. |
dnia 08.08.2011 19:24
Ela, moja babcia jako dziecko została wywieziona na syberię. jej ojciec został rozstrzelany w ostaszkowie, pochowany w miednoje. więc znam temat nie tylko z kart historii..przechodził nie raz wzdłuż kręgosłupa...masz tekst który oddaje.. |
dnia 08.08.2011 20:29
Czcionkę czwartego wersu drugiej strofy - zgodnie z wyrażonym w odautorskim komentarzu życzeniem - zmieniłem na italiki.
Pozdrawiam. |
dnia 08.08.2011 20:49
no no
pamięci historycznej proszę z lasu nie wywoływać
a następne pokolenie wiedziało będzie że ruskie
mgłę nad smoleńskiem rozlały i laserowały;
lubię refleksyjny dystans
aha : z szacunkiem do faktów --> tu raczej : dla
podchodzę z szacunkiem do.. ale żyję, jestem, pozostaję ... dla ?
hey |
dnia 09.08.2011 04:58
Trudny temat. Świetnie się z nim uporałaś.
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 09.08.2011 05:18
Ja tu widzę nutkę ironii. Peelka trochę z przymrużeniem oka traktuje doświadczenia starszego pokolenia. Tak odbieram trzecią strofę.
Temat bardzo ważny, wiersz świetnie napisany.
Pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 09.08.2011 08:46
dobry wiersz; ważny temat
to fakt - nie każdy chce słuchać, nie każdy rozumie...
ja opowieści o tamtych czasach pochłaniałam całymi porcjami; ale z tych, którzy się otarli o tamte doświadczenia już mi jedynie Ciocia została... ona nie mówi "ty nigdy tego nie zrozumiesz", tylko: "teraz ludzie są słabi, uciekają od tego, czego mogliby nie przeżyć"
Pozdrawiam :) |
dnia 09.08.2011 10:17
Moderatorze4, bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 09.08.2011 10:24
rena, masz temat w rodzinie, więc rozumiesz peelkę.
Pozdrawiam :) |
dnia 09.08.2011 10:26
wiese, słusznie, lepiej gdyby było dla faktów. Dzięki :) |
dnia 09.08.2011 10:27
Tomku, dziękuję i również pozdrawiam :) |
dnia 09.08.2011 10:30
Idzi, faktycznie, jest nutka ironii, ale niewielka.
Serdeczności :) |
dnia 09.08.2011 10:34
zorianno, to prawda, już coraz mniej możemy usłyszeć wspomnień "na żywo" o tych tragicznych czasach. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :) |
dnia 09.08.2011 13:20
Wolałbym "palcami po ramkach".
A co do tekstu; tak, te zabiegi z zakresu samokontroli jak odczynianie zła, jak modlitwa mają zapobiec utracie pamięci szeroko pojętej. Czuje się również dystans do przeszłości, bez przerysowań sentymentalnych.
Pozdrawiam, Kazik1 |
dnia 09.08.2011 13:25
Dzisiaj troche inaczej, wersyfikacja. Wiersz bez tytułu zatem trzeba sobie nadać oddzielnie według rodzinnych losów, historii pojedyńczych pod zbiorową dramaturgią. Dwa pokolenia tu aż nadto widoczne, a los prędzej czy później uświadomi tych którym
historia oszczędziła nieszczęść. Pozdrawiam.
JBZ |
dnia 09.08.2011 16:54
Hmm.... |
dnia 09.08.2011 17:10
Kazik1, palce w ramkach dotykają zdjęć. Tak, chodziło mi o lekkie zarysowanie dystansu do przeszłości. Dziękuję Ci i również pozdrawiam :) |
dnia 09.08.2011 17:15
Jerzy, celowo bez tytułu, właśnie z tego powodu, co piszesz. Wynik rozmów, przemyśleń, pewnych refleksji. Dzięki za komentarz. Pozdrawiam :)
Paweł Loba
Hmm.... |
dnia 09.08.2011 17:27
Długo nie pisałam komentarza, bo wiersz dotknął mnie osobiście. Mojemu Ojcu, który siedział w obozie, okruszyny chleba uratowały życie... Irga |
dnia 09.08.2011 17:40
Temat pokoleń, trudny temat. Ale, Elżbieto, dałaś sobie radę. "Pamięć pocierana palcami w ramkach". I wiele mówiący dwuwers: "zanim dosięgnę klamki/poprawiam plecak
Pozdrawiam,lir |
dnia 09.08.2011 18:06
Irgo, pozostało jeszcze tyle bolesnych,
powojennych wspomnień,
które w wielu domach zacierają się nieubłagalnie.
Dziękuję za refleksję.
Pozdrawiam :) |
dnia 09.08.2011 18:15
Lir, miałam taką potrzebę, by dotknąć tego tematu i masz rację, to trudny temat. Dlatego dziękuję Ci za pochylenie się nad wierszem i za to, co napisałeś.
Pozdrawiam :) |
dnia 09.08.2011 19:14
Na prośbę Autorki dokonałem edycji trzeciego wersu. Dotychczasowe "do" zmienione zostało na "dla".
Pozdrawiam. |
dnia 09.08.2011 19:39
Moderatorze4, bardzo dziękuję za kolejną poprawkę :) |
dnia 10.08.2011 15:44
Trudny temat. Myślę, że się udało. Pozdrawiam. |
dnia 11.08.2011 08:14
Elżbieto, chylę głowę nad sposobem w jaki podeszłaś do trudnego tematu.
Nie lubię wierszy o takiej tematyce, co nie oznacza, że nie czytam takowych i nie zostawiają we mnie śladu.
Twój wiersz czytałam wiele razy, gdyż znalazłam w tym wierszu " most " jaki łączy tamte bolesne wspomnienia z tu i teraz.
Cała ostatnia zwrotka " zrobiła " z tego wiersza majstersztyk.
pozdrawiam cieplutko |
dnia 11.08.2011 15:39
Podoba się Elka, racja tak wiele przechodzi obok, ukłony |
dnia 11.08.2011 17:36
Robert, dziękuję, że tak uważasz :)
Basiu, dziękuję Ci za refleksje :)
Bronku, to prawda. Odkłaniam się :)
Pozdrawiam Was Kochani serdecznie :) |
dnia 12.08.2011 09:49
napinam terminy
unikam kolizji
zanim dosięgnę klamki
poprawiam plecak
i słuchawki w uszach
Muszę się tego nauczyć.. ;)
Kolejny przykład poety współpracujacego z czytelnikiem- przenikanie się światów- biorę od ciebie nitkę i powoli ciagnę do siebie..bez supłów
pod palcami :) :) lubię tak czytać...gdy jest co, jak i w tym przypadku.
serdecznie:) |
dnia 12.08.2011 09:56
korci mnie tytuł z Republiki : "Syberia - tak, tak! Syberia - nie, nie!"
Cichomskiego.
;) |
dnia 12.08.2011 10:34
Bożeno, albo to:
Lodowce już podchodzą pod nasz dom
Spod twoich powiek patrzy na mnie śnieg
Codziennie rano zmywam z twarzy szron
Na naszych mapach nie ma ciepłych stref
Syberia wdarła się do naszych serc
I Antarktyda skuła usta nam
Nie szukaj już na mapach ciepłych stref
Lodowce muszą wygrać z nami
Lodowce muszą wygrać z nami :)
Dziękuję za wizytę :) Pomyślę nad tytułem.
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 14.08.2011 08:29
Podoba mi się wersyfikacja a temat jakże mi bliski. Coś we mnie otworzyłaś swoim przekazem. Jestem na TAK. To trudne sprawy, wymagają wyważenia i rozumnego podejścia, oceny. Zatrzymał mnie na dłużej. Pozdrawiam cieplutko:) |
dnia 21.08.2011 19:33
blondynko, bardzo Ci dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam :) |