dnia 23.07.2011 19:18
pierwszy wers ostatniej strofy. tak w istocie jest. a powinno nie tylko w książkach. Masz swoje astapowo, a wiersz bez zastrzeżeń przyjmuję.
JBZ |
dnia 23.07.2011 20:10
Janeczko, pozostaję pod ciągłym wrażeniem tego, co piszesz. Bliska mi do Twoja poetycka wypowiedź. Kolejny wiersz, który mnie urzekł. Serdeczności. Irga |
dnia 23.07.2011 20:11
bez "do", przepraszam :) |
dnia 23.07.2011 20:15
ostatnia strofa ma dla mnie szczególną wymowę. Słowa - mogą zabić, ale i mogą przywrócić życie. A ten brak porozumienia między bliskimi sobie ludźmi...Nastrój Twojego wiersza, Janino, bardzo mi bliski...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 23.07.2011 21:00
Osiągasz wytrawność w pisaniu. Ale taka poezja staje się przewidywalna. Umyka gdzieś zadziorność, dzikość i naiwność. Niby dobrze, ale czegoś żal,
Pozdrawiam |
dnia 23.07.2011 21:08
a ja odkrywam tutaj pewne nowe spojrzenie. inny kąt natarcia i inny kąt odbicia.
podoba mi się ten wiersz. on wcale nie jest gładki. chropowatość jego pięknie w palcach smakuję.
Janeczko, gratuluję,
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 23.07.2011 22:14
Przemyślany bardzo. Czytałem wolno, wolno. głębiej.
Miłość może wyrwać żądło, każde.
Wiersz oddycha, bo jest przestrzeń.
Gra, gra -tuluję.
Pozdrawiam serdecznie poetkę. |
dnia 23.07.2011 22:27
Tak, bo śmierć nie przeszkadza słowom. |
dnia 24.07.2011 00:16
żona Lota ma za swoje, nie słuchała, czy to oznacza, że peelka popełnia ten sam błąd?
żadne słowa nie przeszkadzają śmierci, nam się tylko wydaje, że coś możemy, ale z drugiej strony to głupio tak odejść bez walki;
dobra próba wiersza
pozdrawiam
L |
dnia 24.07.2011 06:55
nie chcę uciekać sama. gdy zabraknie mi słów
jednoznacznych, stanę jak żona lota,
na stacji odbitej echem. -
mi ta cząstka wydaję się być najbardziej interesująca, :) Pozdr. |
dnia 24.07.2011 08:18
ciekawy wiersz,
pozdrawiam |
dnia 24.07.2011 08:46
są słowa , są słówka...tylko te pierwsze się liczą...
Podoba się...;)))))M |
dnia 24.07.2011 10:33
Jerzy, Irgo, Ewo, Jędrzeju, kropku, Kocie, gammelu, Leszku, Robercie, woka, bombonierko dziękuję wszystkim za poświęcony czas i ciekawe komentarze. Każdy dla mnie jest ważny. Nie przechodzę obojętnie, Pozdrawiam serdecznie |
dnia 24.07.2011 10:54
"a ja nie wiem nic i nie chcę rozumieć, " - bardzo przewrotne to zdanko. "jednak te kilka słów" - i dzieje się to co ma się dziać. Istotne jest zaś, że "nie chcę uciekać sama".
Miłość, życie, i po życiu...
Pozdrawiam, Kazik1 |
dnia 24.07.2011 13:06
Znakomite przywołanie tropów- kobiety Tołstoja( zona Maria i Anna Karenina) i biblijna zona Lota - konotacje celne , Astapowo w końcu ostatni przystanek Lwa Nikołajewicza. Jest wiersz .Oszczędny w formie,przebogaty w treści.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 24.07.2011 14:47
nie podoba mi się - wtórne motywowo i w ogóle nazbyt lepkie. mam się tłumaczyć ?
pozdrawiam za to siarczyście :) |
dnia 24.07.2011 15:04
Urzekająco, parole, parole...
Pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 24.07.2011 16:38
gdy zabraknie mi słów jednoznacznych
to duże uproszczenie
ja nie szukam jednoznaczności, ona wikła, fałszuje
świat w jego różnorodności; to nie jest relatywizm
a śmierć mi się nie podoba, wolę życie
hey |
dnia 24.07.2011 19:05
Jarku dziękuję.
Kasiu masz prawo i nie odbieram go. Przynajmniej nie jest wtórnie.
Idzi cieszy mnie,
wiese, żeby dojść do jednoznaczności trzeba ją odnaleźć najpierw w różnorodności. To wybór. Też stoję po stronie życia.
Dziękuję Wszystkim i pozdrawiam serdecznie |
dnia 24.07.2011 19:51
Czasem lepeij nie przeszkadzać śmierci. Lepiej by sama robiła swoje, niźli ją w tym wyręczać. Pozdrawiam ciepło |
dnia 24.07.2011 21:35
Oczywiście puknęłam się w czółko, bo puka się do drzwi a nie w drzwi:)
Oczywiście tych otwartych nie przewidziałam, a Ty pełna kultura, bez pukania nie wchodzisz. Pozdrawiam z uśmiechem i bardzo serdecznie. |
dnia 24.07.2011 22:14
Oj, to miałam wkleić pod wiersz kropka:)))
Papirusie, to nie było odnośnie Twojego komentarza. Twój daje do myślenia.Dziękuję Ci bardzo i serdecznie pozdrawiam. |
dnia 25.07.2011 08:35
Mądre i piękne pisanie.
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 25.07.2011 14:27
pamiętam ten wiersz. podpisuję się pod Elżbietą. serdeczne pozdrowienia :). |
dnia 26.07.2011 14:38
Elu, dziękuję . Natalio, Tobie również, chociaż nie możesz pamiętać. Napisał się dwa dni przed wklejeniem:) Pozdrawiam ciepło. |