dnia 30.04.2011 09:52
wiesz, ze to jest bardzo ładne w swojej prostocie?
niektóre frazy wymagałyby dyskusji, sądzę;
nie wiadomo czego --> nie wiadomo na co;
wyjawia --> bardziej, chyba, wyznaje; jest prostsze, bliższe życia;
nieznaną mi wcześniej --> szyk: lepiej: wcześniej mi nieznaną;
oczami, gdy byłam dzieckiem --> tworzysz zabawny
anachronizm, który, sądzę, nie est zamierzony, opisowo
to byłoby tak: oczami dziecka, który byłam kiedyś i widziałam
ją w płaszczu... (ciemno-brązowy- chyba razem, bez myślnika)
pewne granice - jest dość oderwane, niespójne, nieciągłe;
stan odniesienia --> skoro stanu nie definiujesz, to bardziej: punkt odniesienia;
zwyczajnie --> przesunąłbym na konie wersy, poprzedzając przecinkiem;
pomyśl, proszę :)
hej |
dnia 30.04.2011 10:17
wiese
czekaj tatka latka - czego?
ciemnobordowym - ok, ale mi się podkreśla, gdy razem:)
punkt odniesienia, ale stan uczucia chyba może być?
dzięki, że się chciało Tobie pogmerać
wezmę pod uwagę
pozdraviam
hej!!!
:) |
dnia 30.04.2011 10:30
czego chcesz
na co czekasz
w zwykłych rozmowach posługujemy się raczej pewnymi skrótami np zamiast
czy zrobić herbatę?
zwykle mówimy
zrobić herbatę?
brzmi to naturalniej
by opisać wędrówki w czasoprzetrzeni posługujemy się zamiennie dwoma słowami: gdy i kiedy
myśle że ładniej brzmi - kiedy byłam dzieckiem
dwa słowa zastanawiają mnie. W pierwszej chwili odebrałem je jako jakby użyte na wyrost
osiadła - powstała
są jak dwie klamry spinające wiersz
i teraz widzę że nie są przypadkowe. Nadają inny kontekst niż
usiadła - wstała
pozdrawiam |
dnia 30.04.2011 10:37
czekaj tatka latka - czego
:) taka nie ma czekać latka, czyli lata, w rozumieniu : do latka, do lata; to oznacza czekanie w w okresie latach, czyli: czekaj
tatka dwa latka np.
:) |
dnia 30.04.2011 10:40
errata:
nie taka , a tatka; czekanie w okresie lat, czyli : czekaj
tatka dwa latka, np. |
dnia 30.04.2011 11:10
sterany
czy zrobić herbatę?
zapisane jest kursywą, ponieważ tak zapytała moja matka:)
a tak w ogóle to nie chcę nic zmieniać:) |
dnia 30.04.2011 11:14
wiese
czekaj tatka latka, aż wyrośnie z synka świnka, a z córeczki prosię...zakodowało się,że te cuda zdarzą się latkiem:) |
dnia 30.04.2011 13:13
Bardzo mi się podoba wiersz i obie strony...;))
zastanawia mnie jednak użycie imiesłowu- widząc...??
"Nagle spojrzałam oczami ,gdy byłam dzieckiem -
widzę ją w płaszczu ciemno-bordowym
zapiętym na wielkie guziki."
Ja bym to napisała tak- nie sądzisz?
Pozdrawiam cieplutko...;)) |
dnia 30.04.2011 13:41
te dwie strony... właśnie mnie dręczy ten temat od świąt, pięknie to zostało napisane , mógłbym się pod tym podpisać.
Bardzo mi się podoba |
dnia 30.04.2011 14:03
Podoba mi się wiersz, bardzo. |
dnia 30.04.2011 15:21
bombonierka
jako rzekłaś
pozdrawiam
:)
Loren
czytaj z poprawką bombonierki
ElminCrudo
pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 30.04.2011 15:31
"Moje zdziwienie ma już inny kolor.
Pewne granice. Stan odniesienia."
Perspektywa z perspektywy. Pozdrawiam,Kazik1 |
dnia 30.04.2011 15:53
kazik1
miłej soboty i niedzieli błogosławionej wszem:)
G. |
dnia 30.04.2011 15:59
pięknie zagrały rekwizyty, ciekawa konstrukcja dramaturgiczna:
pozdrawiam |
dnia 30.04.2011 17:27
bols
co prawda - nie konstruowałam
sam się napisał
pozdrawiam również |
dnia 30.04.2011 20:22
Zabiłaś mnie prostota tego wiersza.
Dla mnie jest piękny, choć uwagi Wiesego są całkiem zasadne.
Pozdrawiam cieplutko;-) |
dnia 30.04.2011 22:10
Molto bene, molto!!!! |
dnia 02.05.2011 05:14
Podoba mi się ten wiersz, właśnie prostotą, ale niebanalną. Wielkie tak.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 07.05.2011 11:04
dzunga
wolałabym, abyś przyznała, że autor może naginać stylistykę jeżeli to mu pasuje do wiersza - zabić nie chciałam:)
Jarku
dla Cię uśmiech mam:)
Idzi
pozdrowienia słonecznego dnia;) |