 |
dnia 13.04.2011 12:26
Ujmująca autoironia i z lekka wisielczy humor wiersza.
Pozdrawiam. |
dnia 13.04.2011 13:24
ooo, ładna gra słów i sensów. Przeczytałam z uśmiechem. Pozdrawiam, Ewa |
dnia 13.04.2011 15:09
woka ketjof - wisielczy humor autor wyssał z matczynym mlekiem:), dzięki, pozdrawiam.
Ewa Włodek - tak czasem lubię się pobawić:), miło z powodu uśmiechu:), dzięki,, serdeczności. |
dnia 13.04.2011 16:08
ciekawe mysli |
dnia 13.04.2011 17:12
zręczne, urokliwe |
dnia 13.04.2011 17:44
wiersz rzeczywiście fajny, pozdrawiam. |
dnia 13.04.2011 18:10
No proszę, to jednak facet wie, gdzie jego miejsce:-))))) Za pogodę ducha - duża buźka:-)
Za arcyzabawny wiersz - należna pochwała!
Pozdrawiam:-) |
dnia 13.04.2011 18:15
Ekwilibrystyka tyle warta, ile warte są wyczyny człowieka-gumy. Nie wykluczam jednak, że o to może chodzić w poezji. Jest na to miliony dowodów. |
dnia 14.04.2011 04:54
Świetny, ironiczny z właściwą Autorowi umiejętnością żonglowania słowami.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 14.04.2011 07:54
Dobry wiersz, czytałam z przyjemnością (masz lterówkę w tytule).
Pozdrawiam. Irga |
dnia 14.04.2011 08:26
"wisi mi kto wisi na latarni
a kto się o nią opiera"
Miłego.:) |
dnia 14.04.2011 09:30
winter- takie tam, tyle. że zapisane:), dzięki, pozdrawiam.
abi - zwłaszcza za urokliwe, wielki ukłon:), pozdrawiam.
maryla stelmach - się cieszę;), dzięki i pozdrawiam.
dzunga - no, czasem facet zajarzy:), piękne dzięki za buźkę:) i pochwałę:), pozdrawiam. |
dnia 14.04.2011 09:39
Literówka w tytule została poprawiona. |
dnia 14.04.2011 09:42
adaszewski - no i milion jest dowodów, że chodzi o coś innego:). Nie wdając się w te dyskusje( bo każdy ma rację:),, czasem lubię taką ekwilibrystykę:), pozdrawiam.
Idzi - o, ironia, a zwłaszcza auto, to jest coś co bardzo lubię:), wielkie dzięki, pozdrawiam.
IRGO - witaj, dzięki i za przyjemność:) i za wyłapanie literówki:), serdeczności.
Łukasz Jasiński - wisi nam to samo:), dzięki równie miłego:) |
dnia 14.04.2011 09:43
Moderatorze2 - pięknie dziękuję:), pozdrawiam. |
dnia 14.04.2011 18:49
Bogdanie, Bracie, nareszcie wiersz o żuku gnojarku :)
...i jak to się składa, że Piątek, piątym kołem... się toczy :)
...a żukiem też można jeżdzić... :)
Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam cieplutko - Ruth. |
dnia 16.04.2011 09:23
Ruth Porter - Siostro, żuk gnojarek jest tu jeno przykładem dla peela, może kiedyś napiszę tfór, gdzie będzie głównym bohaterem:). Najpierw chciałem posłużyć się przykładem Syzyfa, ale jemu ten głaz spada, a żuk dzielnie pcha swoje:) Piąte koło to zapasowe:). Ech, żuki, nysy...Dzięki, serdeczności ślę. |
dnia 16.04.2011 13:38
Bogdanie:) witaj - świetna zabawa słowem, baaardzo przypadł mi do gustu Twój wiersz. Brawo, brawo! Trochę z tego wyniosłam, nie gnoju oczywiście:))) |
dnia 18.04.2011 09:17
blondynko8 - dobrze, że nie na wozie:), przejedziemy się innym środkiem lokomocji:), może popłyniemy?:), dzięki, serdeczności. |
|
 |