Niezależnie od jakiegokolwiek kalendarza
Jakim alfabetem sugerują włodarze
Miłość wciąż niezmiennie się powtarza
Choć nieraz z pomyślnością bywa w sporze
Tak zwany postęp - cywilizacja
Powiela nazw kreatywne serce
Czyżby w tej treści była orientacja
Zawierzyć na słowo jak dziecko matce
Sposób przenośni pustego słowa
Że pospolitość jest tak wrażliwa
A wiedza prawdy czym Twórca włada
Że przez człowieka jest aż życzliwa
Twórcze przesłanie w skok pomyślności
Ą że zwycięzców nikt nie rozlicza
Może więc śmiało w treść serdeczności
Jako poszycie wirtualnego oblicza
Dary niezwykłe czego nie było
Czego ten twórca nie jest autorem
W treści miłości się zagubiło
I jak na sicie przemieści otworem
Rozumieć bez słów, gdzie jest rękojmia
A języki poplątane słowami kadzą
Dlatego że tworem inwencja hojna
Uczonych w piśmie dzieląc się wiedzą
i może to zła nazwa "reinkarnacja"
W jaką to miłość się szykujemy
Czyżby do ducha animacja
Kiedy ta z ciała się obnażymy
Jaką tragedią zostali dotknięci
Że składali hołd Bogu Słońca
Tak jak i czas treść pojmowali
Co wymyślone by tworzyć bez końca
kenez
Dodane przez kenezmajnas
dnia 13.04.2011 10:16 ˇ
5 Komentarzy ·
638 Czytań ·
|