może poczujesz się zażenowana, tak jak wtedy, kiedy słowa
pisane do ciebie, zwykłe słowa, niosące ciepło i wyrażające
radość poznania, odbierałaś jako pełne zachwytu; tłumaczyłem,
że wyolbrzymiasz, mówiłem, że to nie zachwyt, a co najwyżej fascynacja;
czas odmienił postrzeganie; tak, dzisiaj zachwycam się tobą,
chociaż słowo zachwyt nie należy do mojego słownika;
oddałbym pół tej gorzkiej wczorajszej żołądkowej za to,
by popatrzeć w twoje niebieskie oczy, i oddałbym pół paczki żółtych
cameli, by ująć twoją dłoń; za twój pocałunek podpisałbym cyrograf;
lecz najgłupszy nawet diabeł nie będzie zabiegał o duszę faceta,
który oszalał dla niebieskich oczu; szaleństwo ma swoją cenę,
ale ta świadomość wcale nie jest straszna;
prawdziwym piekłem jest brak ciebie