poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMWtorek, 02.12.2025
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Czy ten portal "umarł"?
Co to jest poezja?
"Na początku było sł...
Czy są przechowywane...
GRANICE POEZJI
Bank wysokooprocento...
Limeryki
Forma strony interne...
HAIKU
Ostatnio dodane Wiersze
Na Dzień Pocałunku 3
Krótki wiersz
relignilność
Piękność
Listopadowa otchłań
„Siedlisko...
"Teoria wszystkiego"
Ideał męskiego ciała
dziewczynka
Zmęczył się rokiem s...
Wiersz - tytuł: Żywot Świętych
Kiedyś było "tak" kropka, "nie" kropka. Teraz jest inaczej.
Postmodern ma swój inter-punk.
Po każdym zdaniu stawiają wieloznaczek.
Beton tradycji, kloaka postępu -
(tylko pojęcie "piekła raju" nie zmienia się nigdy) -
przypomina mi się widok miejskiego ustępu.

Mieszkam w jednym z krajów ubikacyjno-restauracyjnych,
gdzie wszyscy się żrą, później olewają, srają na wszystko.
(Wielokwiat bez korzeni, uwiędły w marne słowa.)
Ja chadzam boso po tym uroczysku.
Wieczorem leżę bardziej żywy przy wygasłych ścianach.
Realizuję przyszłość, marzenia, jestem wrażliwszy -
czytam Leśmiana.

Przed śniadaniem przychodzi do mnie przeszłość.
I bez oporów biorę ją w kwiatach.
Nigdy nie byłaś tak atrakcyjna! -
Szmata - myślę później. To zwykła szmata.
Na podryw tramwajem, ruszam w południe.
- Panienka chyba wdepnęła mi w stopę...
- Nie szkodzi. Pan chyba nie jest gównem?

Więc do kina idę sam na "Bratoświniobicie" M. Gipsona
Pójdźcie wszyscy do chlewika,
Panienka Maciorka porodziła prosię! - pierwsza scena.
Po trzydziestu trzech latach wielkie świniobicie - kolejna odsłona.
Po co to oglądam choć wiem co się stanie?
Nienawidzę tłumów i chorągiewek! - krzyczę w sobie.
Skurwysyny jebane!
Dodane przez rabi dnia 04.03.2011 23:32 ˇ 16 Komentarzy · 1027 Czytań · Drukuj
Komentarze
Arti dnia 05.03.2011 02:38
Gibsona?

wiersz w porzo, trochę za dużo krzyku, sam w sobie jest już dość mocny

Pozdr.
Ewa Włodek dnia 05.03.2011 07:39
nooo, mocny opis rzeczywistości, w której przyszło żyć podmiotowi. Nie dziwota, że zgorzkniał...Wiersz mnie zintrygował. Pozdrawiam.
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 05.03.2011 07:57
Mocne rabi oj mocne.
Pozdrawiam
konto usunięte 46 dnia 05.03.2011 08:07
rabi tylko, że takiego filmu nie ma niestety. Coś wymyśliłeś tutaj. Wiersz nie ma w sobie potencjału, przeminie jak wszystko inne. Gówno się przejadło, niestety, podróże tramwajem też, Zupełnie pomieszane strofuy, jakbyś złączył różne wiersze w jeden. Jestem na nie, niestety. Owszem są fajne momenty, ale tylko w łóżku. Pozdrawiam. Jarku mocne dlaczego? Nie widzę tu nic mocnego i to beznadziejne słówko na końcu " skurwysyny jebane", ono nic nie wnosi, tylko bardziej ośmiesza wiersz.
konto usunięte 46 dnia 05.03.2011 08:08
chyba, że podasz obcojęzyczną wersję tytułu.
Arti dnia 05.03.2011 08:46
chodzi o Pasję.
Arti dnia 05.03.2011 08:49
dlatego wiersz mocny, nie wiem czy to dobry chwyt ze zmianą tytułu i nazwiskiem reżysera... brzmi dobrze, można by dac zmieniony tytuł kursywą, a nazwisko zostawić w oryginale... o tym myślałem...mam jednak wątpliwości czy to dobre wyjście
a może dać prawdziwy tytuł po prostu?
Arti dnia 05.03.2011 08:50
...chyba że jest jakiś Gipson o którym nie wiem ;]
dzunga dnia 05.03.2011 08:54
Trochę Twój wiersz kojarzy mi się z piosenką Strachów na Lachy "Żyję w kraju". Widzę konsekwencję w wierszu, nawet zakończenie, które może razić wulgarnością, ale przy pewnym poziomie, hmmm, zdenerwowania - trudno znaleźć coś bardziej eufemistycznego. Jestem raczej na tak. Początek ostatniej zwrotki budzi we mnie sprzeciw, ale trudno. Pozdrawiam:-)
Anka dnia 05.03.2011 09:36
Biorę prawie wszystko (odrywam ozdobniki).
Zdecydowanie bez pierwszej strofy.
Wiersz na tyle wymowny, że skurwysyny na końcu
w ramach kropki - niepotrzebne:-)
Bogdan Piątek dnia 05.03.2011 10:17
Ubikacyjno - restauracyjny kraj - dobre, całość również. Pozdrawiam.
konto usunięte 46 dnia 05.03.2011 10:18
No to, co innego, proszę nie mylić tytułów!
jerzygm dnia 05.03.2011 10:27
+
kropek dnia 06.03.2011 08:32
hm, sporo ciekawych spostrzeżeń,
ciekawie ujętych
kozienski8 dnia 06.03.2011 12:06
"Po szklanym ekranie pędzą dwaj Indianie ... jakoś to tak szło.. a wierszyk całkiem na tak, kilka porządnych fraz, pozdrawiam,
Łukasz Jasiński dnia 07.03.2011 08:43
Ostre. Najlepszy tytuł - metaforyczny. I nie wiem czy adresaci złapią aluzję apostroficzną.:) Pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
ANTOLOGIA W OBRONIE ...
"W ŚWIECIE SŁOWA -PO...
XVIII Ogólnopolski K...
XLV Konkurs Poetycki...
Wieczór debiutu ksią...
Turniej jednego wier...
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
Użytkownicy
Gości Online: 24
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

83898679 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005