dnia 30.01.2011 07:08
Zaciągłem się mocno tym niedopałkiem, ostry on jak każdy i gorzki w smaku jak ten wiersz, miło gammel |
dnia 30.01.2011 09:29
Ponuro. I niemiło. Ale - o ile dobrze czytam - taki jest świat podmiotu, dopalającego niedopałki...gorzkie, jak przedostatnia strofa. Spodobała mi się forma. Pozdrawiam. |
dnia 30.01.2011 09:39
Och, ten Andersen! Daje do myślenia, dodając coraz więcej goryczy.
Zgrabnie i mocno.
Pozdrawiam. |
dnia 30.01.2011 10:18
Jako i zwykle z żądłem:) A czytelnik głupi jeszcze się cieszy:) |
dnia 30.01.2011 10:26
przygnębiający ale dobry wiersz, pozdrawiam |
dnia 30.01.2011 10:34
pożeracz płomieni :(
jak te ruskie spiczki inspirują :(
o, wymyśliłem, nie gniewaj się :
piczka przy pomniczkach
w różowych trzewiczkach
zawisła na drzwiczkach
popielniczka
ukłon |
dnia 30.01.2011 12:46
Do przyjęcia, i to do dobrego przyjęcia, ale zastanawiam się, czy wiersz nie jest przedobrzony (ostatnimi dwoma wersami) trochę na siłę, czy na efekt. |
dnia 30.01.2011 12:57
uuu!
gorzko.
ale ktoś musi |
dnia 30.01.2011 14:22
ja juz to gdzies czytalam?
;) |
dnia 30.01.2011 16:56
A ja pierwszy raz, ale warto było.
Pozdrawiam. |
dnia 30.01.2011 18:11
z pazurem, drapie, się zdarza wyobrażać - tak trzeba czytając
kciuk w górę |
dnia 30.01.2011 18:38
Nie wiem czy to wyobraźnia wyobracała poetę, czy poeta - wyobraźnię, ale efekt jest i to mocny. Momentami piorunujący.
Pozdrawiam. |
dnia 30.01.2011 20:17
G_G: pięcie w pięty na_pięcie! szacun i z głów |
dnia 30.01.2011 20:27
Od rana wracam do tego wiersza i w końcu podjęłam decyzję: świetny! Ale się zmęczyłam:-) |
dnia 30.01.2011 20:29
Podoba się pomimo wątpliwości. Serdecznie. |
dnia 30.01.2011 21:15
Po mistrzowsku obrzydliwe ;)
Pozdrawiam |
dnia 31.01.2011 09:23
Piorunująco. I jak zawsze -po gammelowsku.
Pozdrawiam! |