dnia 24.01.2011 11:05 
jestem zachwycona takim połączeniem beznamiętnej informacji turystycznej z obserwacją, sposobem obrazowania i refleksją, 
 
pozdrawiam | 
dnia 24.01.2011 11:12 
Oj, ukłon:) 
I Herbert przychodzi na myśl, z barbarzyńcą i Grudziński, słowem - to, co najlepsze:) | 
dnia 24.01.2011 11:50 
bez zachwytu | 
dnia 24.01.2011 12:03 
Zarąbisty wiersz.Woka ukłon:):) | 
dnia 24.01.2011 14:31 
bolsie! 
Cieszę się, że masz takie wrażenia z lektury. Pozdrawiam. 
 
sykomoro! 
Myślę, że przesadzasz wymieniając aż takich Autorów. Pozdrawiam. 
 
reno! 
Dziękuję za czytanie i komentarz. Pozdrawiam. 
 
Jarosławie! 
Dziękuję za przeczytanie i komenta. Pozdrowienia. | 
dnia 24.01.2011 14:46 
Eeeee, Woka, to nie komplement na wyrost był, ale wskazanie kierunku albo klimatu, rodzaju przyjemnosci z lektury:) | 
dnia 24.01.2011 15:03 
Oh! sykomoro! 
 " Rodzaj przyjemności z lektury" to też za dużo. 
"Wskazanie kierunku albo klimatu"? Czy ja wiem.  
Ale oczywiście dziękuję. 
:-)) | 
dnia 24.01.2011 15:14 
hm...od polowy nawet dobre i dosyc smieszne a moze po prostu jestem w jakims sensie "mlodym zakonnikiem". Nie wsytawiam zadnych ocen, za to serdecznie pozdrawiam. | 
dnia 24.01.2011 15:22 
Bardzo ciekawa forma i treść. 
Podoba mi się, chociaz jestem raczej tym pilnującym mnichem, ale też bym musiał. 
Pozdrawiam. | 
dnia 24.01.2011 16:36 
Pawle! 
Dziękuję za przeczytanie oraz komentarz, pozdrawiam. 
 
andreas43! 
Dziękuję za czytanie i wrażenia z tekstu. Pozdrawiam. | 
dnia 24.01.2011 16:40 
zaciekawił, przy okazji odrobinę tajemniczy. zawsze lubiłam stare budowle, pozdrawiam. | 
dnia 24.01.2011 16:47 
Marylo! 
Dziękuję za przeczytanie i wrażenie. 
Pozdrawiam. | 
dnia 24.01.2011 17:55 
Piękny wiersz. Dziękuję za wycieczkę. Co za klimat! Pozdrawiam serdecznie. Irga | 
dnia 24.01.2011 18:04 
i Herberta tu widzą i Grudzińskiego...pewnie jakiego psalmistę a może i Gomułkę całującego się z czerwoną gwiazdą...? 
temat uważam za zmarnowany; 
i te przymiotniki - "zachwycające"...brak umiaru (kłania się właśnie Herbert); 
ech.... 
:(  J.S | 
dnia 24.01.2011 20:21 
Irgo! 
Dziękuję za miły komentarz, cieszę się, że Ci się podobało. 
Serdecznie pozdrawiam. | 
dnia 24.01.2011 20:25 
jaceksojan! 
 
Insynuacja:" może i Gomułkę całującego się z czerwoną gwiazdą...?" 
nie pozwala mi traktować poważnie Twojego komentarza. 
 
:-( | 
dnia 24.01.2011 20:45 
Woko, powiem szczerze, wiersz tym razem mnie nie zachwycił, a szkoda, bo poprzedni bardzo przypadł do gustu. Myślę, że stać Cię na więcej. 
Pozdrawiam | 
dnia 24.01.2011 20:57 
Bardzo dobry wiersz. Oddałeś w nim jakby i moje widzenie świata, tylko w sposób bardziej poetycki. To zakończenie, połaczenie powszechości, z ascetycznym poszukiwaniem świetości. 
Pozdrawiam | 
dnia 24.01.2011 21:04 
Elżbieto! 
Dziękuję za przeczytanie i komentarz. Nie zachwycił? Trudno. Podejrzewam, że to wina muzy. Bardzo jest zazdrosna. 
Pozdrawiam. | 
dnia 24.01.2011 21:06 
Dziękuję Jądrzeju za ciekawy komentarz.  
Pozdrawiam. | 
dnia 24.01.2011 21:14 
Myślę jednak, że nie chodzi o winę muzy ( bo jak widzisz, opinie są podzielone, a Twoja muza, z całą pewnością ma się dobrze :), tylko o moją percepcję. | 
dnia 24.01.2011 23:09 
Elżbieto! 
Zauważyłem, że opinie są podzielone. Ta uwaga o muzie miała być żartem. 
Jszcze raz dziękuję i pozdrawiam. | 
dnia 25.01.2011 03:25 
nie ma tu zagadki dla inspektora rodiego 
na zadanie pytanie peel odpowiedzial : musialem 
pozostalo mi zaakceptowac pomysl i tresc raportu 
a takze ustalenia koncowe 
raport zatwierdzony 
peel niewinny 
wszyscy zadowoleni 
 
milego dnia zatem  
;D 
 
pozdroweczki | 
dnia 25.01.2011 08:03 
rodi! 
Słusznie, peel "musiał"  gapić się, taka jego męska natura. 
Pozdrawiam. | 
dnia 25.01.2011 14:34 
No, obrazek  niby sen. Swietnie! Pozdrawiam. | 
dnia 25.01.2011 18:47 
Bogdanie! 
Dziękuję za komentarz, pozdrawiam. |