poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 22.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Opowieść o dwóch mia...
Wiersz - tytuł: certe incerte dupa
incertissimus
... i bez ustanku czegoś ważnego nie wiedzieć*

ja nie chcę o tobie nie wiedzieć, czy to rozumiesz? poddałem się
krążę w niebycie, który wcale nie jest słodki; i drżenie rąk nie
jest miłe; nie jestem onieśmielony, jestem walnięty, nie jestem
obok, jestem w samym środku

słucham najgorszej muzyki: twojego przemyka**, wysockiego
pink floydów, pearl jamu; wszyscy chcą mnie dopaść, jakby
nie wiedzieli, że już jestem osaczony; może nie wiedzą,
o tym wiem tylko ja

i teraz ty

obleśny leśmian, ten obrzydliwy apollinaire i wstrętny jesienin
do niedawna byli moimi przyjaciółmi w wędrówce
dlaczego odwrócili się ode mnie, dlaczego z nimi zrobiło mi się
tak duszno i nie po drodze; czy wcześniej ich tęsknoty były dla
mnie tylko odległą poetycką wizją wymyślonych doznań i uczuć

     nadzieja nasza jakże natarczywa***



dubitando

rozmowa z tobą, jest jak krótki odpoczynek na osłonecznionej
ławce pod starym klonem, gdy pozwalam, by myśli odbiegały gdzie
chcą, zamykam oczy i zapominam na chwilę o problemach


dlaczego kilka zdań wywołało twoje zniecierpliwienie? mój problem
polega na tym, że nie przypisuję sobie żadnych praw; czy jesteś
świadoma niezwykłości zdania, które wypowiedziałaś

jak można mieć pewność w tym, co istnieje tylko dzięki niepewności

uderzyło mnie nie mniej mocno niż zdanie, od którego wszystko między
nami się zaczęło, o klonie; niepewność byłaby zatem siłą sprawczą

czy aby nie z powodu niepewności mnie kochasz

i znowu niepewność stanowiłaby spiritus movens; chyba dlatego tak
lubię być z tobą, jesteś niekończącą się inspiracją

jakbym obcował z pulsującą iluminacją; ale nie mogę zgodzić się
z twoimi tezami, muszę przemyśleć; intuicyjnie je odrzucam;
przypadkiem było tylko nasze poznanie

reszta nieprzypadkowo utkwiła w niepewności



yorick, where are you, my sweety

chciałbym wiedzieć; to jest chyba najważniejsze
pytanie, tylko nikt, zupełnie nikt, nie udzieli mi
odpowiedzi; nie znajdę jej w sobie, nie oczekuję
jej od ciebie

niepewność towarzyszy mi od dawna, jestem na nią
skazany; kim dla mnie jesteś, kim mogłabyś być,
kim będziesz, czy jesteś moim przeznaczeniem,
czy drwiną losu; czy mogłabyś wypełnić przyszłość

nie wiem, a wola poznania jest tu zupełnie bezradna,
intuicja też niczego nie podpowiada, dzisiaj istnieje
tylko niezaspokojone pragnienie; czy to, że jesteś
tak mocno obecna, ma jakiekolwiek znaczenie

przecież nie będę wróżył z kart, oglądał fusów na
dnie filiżanki, nie będę lał wosku ani wpatrywał się
w kulę magiczną; bez względu na to, co zostałoby
mi ukazane w znakach, nie uwierzyłbym

gdyby podpowiadały: tak - wątpiłbym,
gdyby podpowiadały: nie - wątpiłbym tym bardziej;
jak długo będę czekał na rozstrzygnięcie dylematu
być albo nie być

rozbawiłem cię? próbą rozumienia rzeczywistości i wolą
odgadnięcia przyszłości? a jednak chciałbym wiedzieć,
że z tobą nadchodzi to, co nieuchronne albo pojąć, że przysłał
cię na chwilę kapryśny los, który przypadkowo odczytał moje
pragnienia i roztoczył przed zmęczonymi oczami wielobarwną,
kuszącą wizję

czy słusznie odesłałem iluzję do słownika słów zbędnych



-------------------------------------------------------

*    szymborska, notatka
**  nagrana przez Renatę Przemyk, jej ulubiona płyta
***apollinaire, le pont mirabeau, w przekładzie a. ważyka
Dodane przez wiese dnia 19.12.2010 05:22 ˇ 42 Komentarzy · 1714 Czytań · Drukuj
Komentarze
Arti dnia 19.12.2010 07:38
oj Wiese, Wiese...daj ty mi wizę... cóż rzec, jest dobrze, choć gaduła z Ciebie okropna ;)



Pozdro
Maryla Stelmach dnia 19.12.2010 07:57
nazwałabym to sprzecznościami, które tkwią w każdym myślącym człowieku. chce ale się boi. nikt nam nie da gwarancji, że bez niej , niego będzie lepiej lub gorzej. mało komu udaje się wykpić, matce naturze, która swymi instynktami / szczególnie popędu, lub łagodniej mówiąc konieczności rozmnażania/ utrzymuje porządek w przyrodzie. na nic tu zda się walka. tupot myśli przechodzących do rana po głowie:

bo przyjdzie miłość i ona nas pokona*

a z chemią nie ma żartów !! pozdrawiam gorąco i życzę więcej czynów i więcej z nich radości, a mniej wątpliwości, bo i tak wszystko za nas zostało postanowione.
Maryla Stelmach dnia 19.12.2010 07:57
* maryla stelmach.
JagodA dnia 19.12.2010 08:30
No cóż, bardzo dobry tekst.
Pokazuje sytuację, w jakiej każdy z nas może się znaleźć. A nie życzę. Wróżka w takim stanie, to samobój, mieszacz rozumu. Patrz Lady M i obłęd ;)
Maryli bo przyjdzie miłość i ona nas pokona* - oddaje wszystko. I niejednego twardziela już pokonała.
Warto przejść przez etap żałoby i poszukać ziemi, choćby na czworaka. To jedyne wyjście. I zacząć żyć raz jeszcze.
W Boże Narodzenie zawsze rodzę się na nowo, w jakimś stopniu.
Tym razem chciałabym się odrodzić :) Czego i peelowi życzę.
pozdrawiam.

wrócę jeszcze. może coś dopiszę, jeśli mi się będzie chciało ;0
a przynajmniej przeczytam raz jeszcze. hej
joanna fligiel dnia 19.12.2010 09:48
myślę, że po mimo niepewności się kocha, a nie dzięki niej. niepewność wyniszcza.
winter dnia 19.12.2010 10:08
to juz nie milosc, to obsesja :) a tekst robi wrazenie!
Elżbieta dnia 19.12.2010 10:09
Podobnie jak Twoja fanka Jagoda,
tylko w miejsce bardzo dobry, wstawiam dobry tekst ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
joanna fligiel dnia 19.12.2010 10:29
aha tytuł świetny
magmis dnia 19.12.2010 10:58
właśnie się zastanawiam nad tym tytułem. poliglotą nie jestem, ale mnie też się podoba. wiersz prawdziwy i za prawdę zasługuje na pochwałę za swobodę w pisaniu, tak zwaną lekkość pióra- chociaż ja na tym najmniej się znam.

uderzyło mnie nie mniej mocno niż zdanie, od którego wszystko między
nami się zaczęło, o klonie; niepewność byłaby zatem siłą sprawczą

czy aby nie z powodu niepewności mnie kochasz


tutaj coś szwankuje, czytając dwa pierwsze 'oczekuje' się klonu, a tu kochanie. ale pewnie się czepiam
pozdrawiam
gammel grise dnia 19.12.2010 11:04
Dubitando ad veritatem pervenimus

Najserdeczniej, z ukłonem
JJ
wiese dnia 19.12.2010 13:05
Arti
bardzo jesteś szlachetny, Arti, z tym gadułą;
na uszko powiem Ci, że jestem małomówny
i tu leczę swoje deficyty; dlaczego szlachetny?
przecież mogłaś tak np.: najpierw wodolejstwo,
by potem przejść do banalnych wynurzeń
podtatusiałego erotomana-gawędziarza
dzięki

maryla
tak subtelnie, kobieco to wyraziłaś; zdarza się jednak,
że oboje wiedzą, że odnaleźli siebie, by po chwili
utonąć, każde z osobna w wątpliwościch; wtedy pojawia
tytułowa dupa, excuse le mot :( dzięki

JagodA
wróżko. jagodowa wróżko,
wcześnie należało różdżką
skinąć. zerknąć w kulę szklaną
karty znaczone rozdano
dzięki

joanna
Ty to wiesz, ja to wiem
miłośc zdarza się być snem

a w tytule zamieszkał cień... dzięki

winter
obsesja? nie, win, to uporczywy świr tylko był :) dzięki

E.T.
JagodA to wróżka, a nie fanka;
no, chociaż raz powiedziałaś : dobry;
i tak Ci nie wierzę; słuchu nie straciłem
w tym amoku :) dzięki

mag-mis
znasz się-nie znasz się; istotne, że coś słyszysz;
klon jest w kursywie na początku, tyle, że w słowotoku
te pięć liter mogło się zagubić; a kiedyś było tak:
Już chciałbym zapomnieć o cieniu pod klonem,
O konnych spacerach na starej kobyle
... dzięki, mag

gammel grise
eee. in vino veritas, semper :) dzięki
JagodA dnia 19.12.2010 13:18
wiese
wcześniej się nie znaliśmy
mówię i mówię - a Ty głuchy jak pień /taki etap/
ale pogadam jeszcze trochę. do znudzenia.
nie straszę. obiecuję.
Bogdan Piątek dnia 19.12.2010 13:26
O żesz:). To już z tymi trzema poetami nie po drodze, Autorze?:) Miast pod klonem, spróbuj pod jaworem:). Serdeczności.
Idzi dnia 19.12.2010 14:17
Jestem oid wrażeniem, potrafisz to sprawić.
Hej, Idzi
wiese dnia 19.12.2010 14:22
JagodA
znaliśmy się, tylko zapomniałaś...
jak łatwo zapomnieć szum traw
i mów, mów do mnie jeszcze
ludzie nasz nie słyszą


Bogdan
ale Ty zwodnik jesteś :0
zamieniłby stryjek siekierkę na kijek :)
jawor to odmiana klonu, nawet filon to wiedział :) dzięki
wiercipieta dnia 19.12.2010 15:12
pięta rozłożona by była na łopatki, gdyby tylko je miała..ale śród-stopie lód. :)
Piątek: z tym jaworem to kiepska sprawa, wszako tam ostatnie beznadziejne spojrzenie.. nie nie.. :)
jacekjozefczyk dnia 19.12.2010 15:17
Wiersz trochę z sąsiedniej parafii (względem mojej), ale przeczytałem z zainteresowaniem, przez wzgląd na walory językowe.

Pozdrawiam.
Maryla Stelmach dnia 19.12.2010 16:06
mów do mnie mów
mam takie usta młode
jeszcze z nich nie powiało chłodem
*

wiese - poprawię Twój komentarz do Jagody - wolę tak.
leosia dnia 19.12.2010 16:10
wiese- łezka się w oku kręci.

dzisiaj istnieje
tylko niezaspokojone pragnienie; czy to, że jesteś
tak mocno obecna, ma jakiekolwiek znaczenie


Z całą pewnością ma jakiekolwiek znaczenie, jest Twoją inspiracją :)
Pozdrawiam.
ka_rn_ak dnia 19.12.2010 16:26
z trzeciej części myślę do zmiany - być albo nie być(już widzę wyciągniętą rękę aktora z czaszką w dłoni a drugą wspartą na czole wypowiadającego te słowa)

trzecia strofa pierwszej części warta wytłuszczenia jako przykład poetyckiego myślenia(aż zazdroszczę)

całość bardzo udana - tak sobie myślę, że peel musi być cholernie zakochany :). Dylemat twego bohatera przypomina mi scenę gdzie zapłakana dziewczyna tłucze faceta pięściami po piersiach mówiąc - powiedz, że mnie kochasz bo inaczej wyrwę ci serce. Twój peel zdaje się być tą dziewczyną wyznającą miłość w tak piękny a jednocześnie niekonwencjonalny sposób.

pozdrawiam
Arti dnia 19.12.2010 16:47
wiese: mogłam ale nie chciałam ;) xPP a tak serio to co Ci będe truł dupę jakimś tam drobnym nadsłowiem, gdy widzę że zmierzasz w dobrą stronę ;) ...a bralczyk na to niemożliwe xPP ;)

elo
JagodA dnia 19.12.2010 17:08
wiese
skoro nie słyszą...
nagle mówić przestajesz, całujesz
w sercu ciągle mam jeszcze muzykę
/.../
jakże mogłabym
zapomnieć
traw źdźbełka
;)))

Marylo - dziękuję :)
wiese dnia 19.12.2010 17:39
Idzi
och, Idzi... dzięki

wiercipieta
i pięcie może wyrosnąć łopatek,
wszak one ewoluują w tempie szalonym :) dzięki

jacek
jak daleko to, jak blisko... dzięki

leosia
cóż po duchu, kiedy ciała brakło? :) dzięki

maryla
masz placet mój; a dla niej to i tak placebo

ka_rn_ak
liryka, liryka, ckliwa dynamika, demonologia i żal ... :) dzięki

Arti
bądź moją cicerone, o, nadobna :)
odnośnie bralczyków- a bo to z nimi wiadomo? podstępne są :)

JagodA
ja całowałem, ty całowałaś
diabelska muzyka cicho grała

eh, te lata czterdzieste...
sterany dnia 19.12.2010 18:00
bo

miałem być dębem
na piasku kamieniu
rosnąć

zosikałaś mnie niecnie
szczękam listkami apollinairem
jesiennię się przedwcześnie

:):)
pozdrawiam
JagodA dnia 19.12.2010 18:13
wiese

nie wiem czy tak cicho
http://www.youtube.com/watch?v=1gTGmbA40ZQ

eh, te lata 40-ste ;)
IRGA dnia 19.12.2010 18:48
wiese, odradzam wróżenie, (wróżki są jednak baardzo interesowne), a zalecam wziąć się do dzieła. Rzeczywistość jest jaka jest, ale losowi trzeba jednak troszkę pomóc, nieprawdaż?
sykomora dnia 19.12.2010 19:15
Talent talentem, muzy muzami, liryzm liryzmem, ale tu jest też dużo mądrego:)
Triumfalny powrót literatury epistolarnej? Mógłby autor nad tym podumać, bo jest nad czym.
Czyta się czy jak tam:)
Ruth Porter dnia 19.12.2010 19:32
Ale się Smok Różowy rozhamletyzował... :)
,,Jesteś niekończącą się inspiracją, jakbym obcował z pulsującą iluminacją '' - toż to przepis na udany związek. Pięknie powiedziane.
Płetewka przedświąteczna :)
kropek dnia 19.12.2010 20:02
lubię ciebie słuchać, nawet jeśli tylko piszesz.
dobrze, że nie jesteś stalówką [pamiętasz?],
przynajmniej nie skrzypisz, jeszcze.
dobrze prawisz,
pozdrawiam :)
ara dnia 19.12.2010 20:20
wiese - wiersz skojarzył mi się z kluczem który otwiera drzwi strychu i piwnicy,lubię takie,a słowa "nadzieja nasza jakże natarczywa"nieustannie goszczą w mej Duszy,wysyłam zapach morza
bols dnia 19.12.2010 20:53
po raz trzeci pod rząd /dzisiaj tylko /piszę, że potrafisz artykułować swoje myśli,
no i nie wiem, czy się uda wkleić ten komentarz, pozdrawiam;)
wiercipieta dnia 19.12.2010 20:59
w krzakach. pięty są niezbitym dowodem powolnej ewolucji. łopatki im nie rosną za szybko. z pokolenia na pokolenie. czekać trzeba. dewaluacja. dezinformacji o ewolucji zbyt daleko posuniętej empatii.
wiese dnia 19.12.2010 22:58
JagodA
za cicho, przecież wiesz, ze
w 40-tych słuch miałem młodszy

IRGA
skorzystałem z Twoich sugestii, kupiłem losów 7,
wszystkie puste, i co Ty na to, Mirgo ? :) dzięki

sykomora
Teatr to dziwny, teatr jedyny
w nim przedstawienie wiecznie trwa
pogromcy zwierząt i arlekiny i szał iluzji
... dzięki Łaskawa Pani Sykomoro

kropek
stalówke ? jednemu wrednemu kurduplowi
wydarłem kiedyś w lasku cukorowym piórograf zza ucha :) dzięki

ara
morze ten zapach moża uzdrowi chorą duszę ? :) dzięki

bols
ćwiczenie czyni mistrzem :) dzięki

wiercipieta
no dobra, technik zasuwa do przodu;
można implantować, można sklonować;
będzie dobrze, piętko :)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 19.12.2010 23:16
Hamletyzacja na topie:):) Na czaszkę Yorricka!
yorick, where are you, my sweety

chciałbym wiedzieć; to jest chyba najważniejsze
pytanie, tylko nikt, zupełnie nikt, nie udzieli mi
odpowiedzi; nie znajdę jej w sobie, nie oczekuję
jej od ciebie


wiesz wiese,Arturo Ui wysiada.
Bene.
Pozdrawiam serdecznie:)
wiese dnia 20.12.2010 03:37
sterany
jesienniałeś i zimą, i wiosną
na kamieniu kwiaty nie rosną :( dzięki, Mistrzu

Ruth
chiba rozhermetyzował;
taaa balon pękł :) dzieki

Jotek
na czaszce jorika
złapałem konika
polnego słodkiego
chyba trześniewskiego :) dzięki
ElminCrudo dnia 20.12.2010 06:49
"czy słusznie odesłałem iluzję do słownika słów zbędnych" - czytam wiele razy, po każdym pytaniu próbuję znaleźć odpowiedzi do ostatniego wersu - jedną z nich była taka:
- słusznie, magikom nie jest już potrzebny słownik z definicjami.
Potem zrezygnowałam z szukania odpowiedzi, bowiem każda z nich może być niesłyszna, wypaczona, pusta jak oczodoły w sto lat po pogrzebie.
annadoraczynska dnia 20.12.2010 07:39
Dobre;przepraszam w "ty" odczytuję kogoś konkretnego, Wstyd przyznać, ale nie wiem, co to jest pearl jam I całość piękna - z " tezami" się nie zgadzam ,bo- o pasują mi dodyskusji, nie - rozmowy.Jeszce raz ja- ad.
wiese dnia 20.12.2010 08:15
Elmin
magikom nie jest już potrzebny słownik- magik odrzucający
słownik w pysze wszechwiedzy traci magię; magia to uporczywa
nie zawsze wdzięczna praca : dzięki

annado.
pearl jam to taka kapela grunge, ostra i refleksyjna,
chropawa i rytmiczna
http://www.youtube.com/watch?v=MS91knuzoOA
zdania w kursywie były jednak dla mnie tezami :) dzięki
ALUTKA dnia 20.12.2010 17:59
Ha - medytacje
osiołkowi w żłoby dano
i to pachnie i to nęci
buziam serdecznie
choć wątpię :)
Monia dnia 20.12.2010 20:31
hej,
ładne jest to co napisałeś:) i fajnie się czytało, tak płynnie
pozdr
wiercipieta dnia 20.12.2010 20:36
1. w pięty nie wszczepia się implantów tym bardziej łopatek: pięty nie służą odgarnianiu śniegu, tudzież innych
2. nadzieja: mam nadzieję, że nadzieję nadzieję.. na... nie natarczywość przypadkowości. na zrozumienie.
3. plus
4. i...
lulabajka dnia 22.12.2010 14:31
jest smak, jest nastrój, jest charakter. spójne i dobrze poprowadzone słowa. czyta się. lista adresatów, widzę, rośnie. Pozdrawiam :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
Użytkownicy
Gości Online: 33
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71827337 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005