Ostatnią cząstkę wydarłaś losowi
na siłę po raz któryś walczyłaś z nim
a ten bezlitośnie zostawił cię samą
tango jeszcze trwało
ale tylko jedna para nóg z dziurami
biedne oczko nachmurzyło brew
posiniaczone przeznaczenie
po raz kolejny... i tylko sama ty
trzeba było dwojga
jednak jego już nie było
poranione szczęście
a ości z ryby i pusty kielich
tylko twoje w nim łzy
puste miejsce przy stole
pudełka po żadnych prezentach
a tyś ostatnią cząstkę wydarła
sama i samotna zostałaś
zabrakło dwojga
do tańca
tylko ty