dnia 27.11.2010 00:48
no to rusz się
jak słup nie stój
i hajda na koń!
nie masz?
dam ci ja konika cisawego
i ostrą szabelkę do boku twego!
hej |
dnia 27.11.2010 00:56
wiese
masz cisawego?
ciekawe... |
dnia 27.11.2010 00:58
:))
pozdrawiam |
dnia 27.11.2010 00:59
dla Ciebie ?
nawet dwóch;
ale o maści pogadać możemy,
to wdzięczny temat; możesz wybrać
izabelowatego , to byłaby pięęękna opowieść :) |
dnia 27.11.2010 01:07
te piękne jakoś zawsze innych tyczą
jak fasole do słońca |
dnia 27.11.2010 01:22
nie, Silvio, koniu trzeba dać szansę,
nie bać się, chrap dotknąć, ganasze popieścić;
zobaczysz, świat stanie w miejscu, na zicher |
dnia 27.11.2010 07:17
Skoro pasy zapina, to ma szanse.
:) |
dnia 27.11.2010 07:57
wiese:)
srebro
dziś rano kaszlnął, kichnął na biało
metalowe drabiny ułożył pod ścianą
i w dłuuugą - daaalej:) |
dnia 27.11.2010 08:05
Silvio a ja już myślałem ze parafraza w tytule z ks. Jana, a jednak nie. Za duzo powtórzeń "świat",nie mniej interesująco.
Pozdrawiam:):) |
dnia 27.11.2010 08:39
Jarosław Trześniewski-Jotek
mogłabym pominąć ostatni świat, ale wówczas by wyszło, że Havel rodzi:)
miłego dnia |
dnia 27.11.2010 10:58
brakuje pazura, ale i tak interesująco
pozdrawiam |
dnia 27.11.2010 12:45
JagodA
a u Ciebie płyciutko
a i tak fajnie się czyta
:) |
dnia 27.11.2010 14:14
Silvio_bez_koni
no cóż.
dostajesz tyle, ile jesteś w stanie
wyczytać
:) |
dnia 27.11.2010 14:24
puenta super. wiersz tez się podoba. |
dnia 27.11.2010 15:23
Brną w samotność jakby szli w zaparte. Świetne, a i całość dobra. Pozdrawiam. |
dnia 27.11.2010 16:42
JagodA
zgadza się:)
maryla stelmach
dziękuję za czytanie i dobre słowo
Bogdan Piątek
pozdrawiam również. |
dnia 27.11.2010 17:34
Świat, który spieszy się, moim zdaniem niepotrzebna ta inwersja.
I ja - bokiem sobie wyszłam
[b]a jak słup stoję. [/b], czi nie powinno być i jak słup stoję
Ciekawe przemyślenia zawarłeś w wierszu.
pozdrawiam |
dnia 27.11.2010 18:26
Henryk Owsianko
zawarłaś:)
bokiem sobie wyszłam - druga ja, wiec powinnam być bardziej mobilna, lotna |
dnia 27.11.2010 21:35
początek przegadany. dynamicznie i interesująco od podskakiwania. i skróciłabym frazę z mdłościami. przepraszam za marudzenie. chyba nie miałam wcześniej przyjemności czytać. Pozdrawiam :) |
dnia 27.11.2010 21:49
nowy gatunek: felieton liryczny
na początku myślałem że tylko felieton, słuszny lecz banalny dość
im dalej tym lepiej
ostatnie cztery wersy - bardzo bardzo
tak że całość podoba
:)
pozdrawiam miło |
dnia 02.12.2010 19:48
lulabajka
na pewno?
dosyć często relacjonuję na ns np:)
wojtu
'felieton liryczny'
ok
może z początku nie wciąga, nie szokuje, ale ma ambicję, by go czytać więcej niż dwa razy:)
pozdrawiam państwa serdecznie |