poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 23.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Opowieść o dwóch mia...
Wiersz - tytuł: para-lele
usta spierzchnięte z pragnienia, liżę asfalt
obok spieszne auta, a ty prognozujesz burzę
i ciągniesz mnie do wilgotnego baru

włóczymy się po magicznym mieście
nie chcę już wiedzieć dokąd dążymy
wystarczy że podarujesz parę pieszczot

obstawiasz na rulecie i przegrywasz
w koszmarnym bajkowym zrywie
z gardła wydobywa się pisk owada
a życie - to dzikie pnącze -
zrywasz i rzucasz kozom

tak to obowiązek staje się historią, a ona - ciszą
wybacz, że tym razem nie pojmę
co mówią komputery i liczby

miłości z węgla i wody, czasy się zmieniają
suną nad nami auta, gdy w smogu przed burzą
śpię obok wygłodniały
Dodane przez Christos Kargas dnia 23.11.2010 13:16 ˇ 22 Komentarzy · 1291 Czytań · Drukuj
Komentarze
ALUTKA dnia 23.11.2010 13:24
przebiegły przed oczami obrazy - parę książek i zadziałał - pozdrawiam serdecznie - bardzo dziękuję - za wiersz
Idzi dnia 23.11.2010 13:39
z gardła wydobywa się pisk owada
a życie - to dzikie pnącze -
zrywasz i rzucasz kozom
piękna fraza, wiersz wieloobrazowy, kunsztownie napisany, zatrzymuje i zniewala wyobraźnię.
Pozdrawiam, Idzi
Jacom Jacam dnia 23.11.2010 15:04
miłości węgla zmienia czas
w smogu przed burzą
śpię obok głodu

pozdr;-)
sykomora dnia 23.11.2010 16:07
Zgodnie z tytułem innego wiersza dzisiaj opublikowanego - odbieram organoleptycznie. I nie pojmuję, co mówią komputery i liczby, ale dotykam tekstu:)
IRGA dnia 23.11.2010 16:24
Zręcznie dobrany tytuł, który bardzo dobrze wtapia się w treść wiersza. Całość układa się w interesującą opowieść. Pointa również czyni wrażenie. Czytałam z przyjemnością. Pozdrawiam. Irga
bols dnia 23.11.2010 19:00
Zmieniłabym układ strof - ostatnią dałabym jako pierwszą; pozostałe, w tym samym porządku,
pozdrawiam;)
Szady siebr Daniel dnia 23.11.2010 19:31
Podoba mi się cały. Od tytułu po ostatni wyraz. Dobry wiersz, dojrzałe pisanie. Kłaniam się i pozdrawiam
otulona dnia 23.11.2010 20:03
obrazy i para - lele, z przyjemnością. pozdrawiam.
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 23.11.2010 20:48
Swietne para lele,obrazowo i bardzo na tak.
Pozdrawiam ciieplutko!
Christos Kargas dnia 24.11.2010 10:12
ALUTKA -
To ja dziękuję za wpis i dzielenie się wrażeniami.

Idzi -
Miło czytać, ze tak czytasz.

Jacom Jacam -
Nie bardzo rozumiem tego, co napisałeś, sprawia wrażenie niegramatycznego zapisu, a zmiana perspektywy nie pozwala przypuszczać, że czytelnik zrozumiał, co czytał.

sykomora -
Taki odbiór jest dla autora wielkim uradowaniem.

IRGA -
Dziękuję za zwrotną informację dotyczącą tytułu, miałem swoje "ale", cieszę się, że całość zagrała.

bols -
Z Twoją propozycją wiążą się problemy zarówno zapisu (powtórzenia) jak i obrazowania/następstwa i logiki zdarzeń (np. nad nami auta/obok spieszne auta) a co za tym idzie kompozycji, konceptu, przekazu. Dlatego wydaje mi się, że to, co byś zrobiła byłoby nie przemyślanym ruchem, pomyłką.

Szady siebr Daniel -
Okłaniam się z podziękowaniem dla dzielenia się wrażeniami z lektury. Miło mi, ze wiersz przypadł do gustu.

Natalia Zalesińska -
Również pozdrawiam i dziękuję za obecność.

Jarosław T. -
Cieszę się.
rena dnia 24.11.2010 11:56
Nie będę się rozpisywała...jest obraz, jest klimat...to się czyta. dobrze czyta. bez bawełny i wełny.

pozdrawiam kulinarnie:)
mercedes_ka dnia 24.11.2010 14:18
ukłon zamiast słów zostawię

serdeczności
nieza dnia 24.11.2010 14:58
Są ciekawe fragmenty, całość jednak nie układa mi się w żadną historię.
Pozdrawiam .
gammel grise dnia 24.11.2010 19:04
Nie mam żadnych zastrzeżeń.
Okazała porcja dobrego pisania.
Pozdrawiam serdecznie
JJ
Christos Kargas dnia 24.11.2010 22:07
rena -
To świetnie, że poczułaś ten wiersz!
PS - Co do smaczków, węgierskich czy innych: oby :)

mercedes_ka -
Odwzajemniam z podziękowaniem.

nieza -
Przykro mi, a tak mi się wydawało, że tekst spójny i konsekwentnie prowadzony, że nie będzie trudno odczytać sytuacji lirycznej :(

gammel grise -
Tak pozytywny odbiór wręcz onieśmiela, ale i motywuje pozytywnie, dziękuję.
nieza dnia 25.11.2010 06:25
Ojoj, pewnie tak jest jak piszesz, bo wszystkim się podoba, może po prostu do mnie klimatem nie trafia, się nie przejmuj, poczekam sobie na następny
Pozdrawiam :)
rena dnia 25.11.2010 18:21
trzymam za słowo:)
Christos Kargas dnia 25.11.2010 22:51
nieza -
Wiadomo, że nie zawsze trafia, tym niemniej ten wolałbym, żeby, ale cóż :)

rena -
nie puszczaj :)

Dziękuję wszystkim, którzy dotąd zechcieli się wypowiedzieć i zachęcam na zaś, może ktoś wpadnie po latach... ;)
nitjer dnia 26.11.2010 12:21
Interesujący tytuł, dobrze przy tym dopasowany do treści. Trochę powłóczyłem się po tym wierszu i całkiem sensownym go widzę. Dla mnie to przede wszystkim zapis pragnienia, któremu - zapewne chwilowo - nie jest jeszcze dane się spełnić. Stąd owo wyglądające na desperackie lizanie asfaltu, radość nawet z tych przerwanych ruletą pieszczot i odczuwanie niedosytu/głodu wrażeń nie tylko na jawie, ale nawet we śnie. Może nie odczytałem najwłaściwiej, ale jak to w przypadku niejednego wiersza bywa, co czytelnik - to inne odczytanie. Co by nie powiedzieć - z całości najbardziej podoba mi się fraza:


tym razem nie pojmę
co mówią komputery i liczby

miłości z węgla i wody


Jestem na tak. Nie tylko tej frazie, ale i całemu tekstowi. Nie żałuję, że tu zajrzałem i zatrzymałem. Przepraszam, że tym razem z pewnym opóźnieniem - czasem tak bywa, że niełatwo go uniknąć.

Pozdrawiam.
Christos Kargas dnia 28.11.2010 19:27
nitjer -
Tym bardziej przepraszam za opóźnienie w odpowiedzi, jakoś ostatnio w ogóle nie zaglądałem. Twoje odczytanie jest bardzo do rzeczy i cieszę się, że wiersz znajdujesz sensownym, to jest zawsze bardzo ważnym sygnałem zwrotnym dla mnie :)
blondynka8 dnia 30.11.2010 11:09
Przeczytałam na wdechu, zaraz się zakrztuszę, spoko. Ufff, ile się tutaj dzieje, ten wiersz żyje, przemawia do mnie. Wyobraźnia aż trzeszczy. Ma tyle do roboty:)) Pozdrowionka. DORKA.
Kończyński Jan dnia 07.12.2010 14:13
Jak do baru to i ja chętnie się wybiorę w te zimowe słoty.
Dobry wiersz z patosem.
Pozdrowienia wielkopolskie.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 27
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71909225 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005