|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: banalnie piękny kamień |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 14.11.2010 00:29
Hmm, opuściłeś świat zwierząt - odważne posunięcie. |
dnia 14.11.2010 07:17
Tak, to serce czyste jest tym kamieniem, jego miejsce jest - pomiędzy miłością a zwątpieniem.
Dawaj wiesie dawaj tę nadzieję, mam nadzieję że kamień, który tak bardzo mi ciąży
w najbliższych dniach spadnie mi z serca.
Pozdrawiam. |
dnia 14.11.2010 07:38
Badzo pięknie
ale
dlaczego haiku? :)))
zdecydowanie czuję niedosyt.
zwątpienie jest w nas. tacy ułomni już niestety jesteśmy.
hej |
dnia 14.11.2010 08:35
A mnie się podoba tytuł i mam nadzieję, że ten kamień to nie awanturyn. |
dnia 14.11.2010 08:57
a mnie się nie podoba... miłość, radość, nadzieja... podobnie jak w wierszu: dajesz wszystko a niewiele z tego wychodzi
Pozdro |
dnia 14.11.2010 09:33
puenta rozbudziła wyobraźnię i włączyła marzenia. trochę popłynęłam wyobraźnią patrząc za siebie. wróciły chwile chowane w pamiętnikach, zasuszone liście i spacery nocami, do białego rana. patrzę w lustro i młodziej wyglądam. serio! wiersz działa jak maseczka odmładzająca. |
dnia 14.11.2010 09:49
Poetycko, to za A.Żurawskim. Filozoficznie? To chyba Fromm się kłania; mieć kamienie, czy być (z) kamieniem?? |
dnia 14.11.2010 09:51
Idę zmyć z siebie te sentymentalne porosty, a mchy wystawię na południe. |
dnia 14.11.2010 09:59
raczej mam kamienie i nie w wątrobie. kiedyś przez wiele lat zbierałam szlachetne kamienie. pobyłam z nimi, nabyłam od nich trochę blasku, teraz w nocy świecę. "sentymentalne porosty", leczą, jak niektórych. świat jest pełen niespodzianek i porostów, od teraz to zauważam. a moje kamienie leżą teraz schowane w szkatułce, nikogo nie cieszą, nie niepokoją, gadają same do siebie.to już neurotyzm. |
dnia 14.11.2010 10:05
stepowy
przetarła się skóra na tyłku, w pończoszce poszło,
skórę wzmocnię kuracją eucerytową i masażem erotycznym,
pończoszka w repasacji; odwaga czy desperacja?
nos desperados :) dzięki
leosia
życże Ci tego z całego serca, kamienie, nawet piękne,
potrafią być niewyobrażalnie ciężkie; dzięki
JagodA
czy wątpisz, czy nie wątpisz, i tak Cię kocham;
haiku są punktem ewolucji, zmierzam ku rubajatom :) dzięki :)
Arti
Twoja konkluzja jest nieuprawniona, wyszło z tego bardzo wiele:
szydło, igły, powidła; że chciałem więcej? zgrzeszyłem nieumiarkowaniem
i brakiem skromności, ale grzechy bywają takie słodkie;
co do miłości, radości, nadziei : nieracjonalne, ale jakie
może wyzwalać emocje; dzięki
Andrzej
chylę w pokorze głowę; jesteś wtajemniczony;
jako jeden z wąskiej bardzo grupy doznałeś iluminacji,
poznałeś istotę prawdziwej poezji; ale też żal mi Ciebie,
zostałeś dotknięty stygmatem; już nic nie będzie się Tobie
podobało; obawiam się, że nie rozumiesz znaczenie słowa banał;
bo jeśli chciałeś nadać mu pejoratywny sens, to chybiłeś;
to jest banał i tak ma być; dzięki
maryla
taa, jesteś , jak ja, przesiąknięta wrocławskimi miazmatami :) dzięki |
dnia 14.11.2010 10:11
filo
zoficzny
chcieć
móc
być wszystkim przede
:)
P.S. miałam wczoraj smoka różowego w dłoni, pogłaskałem... |
dnia 14.11.2010 10:18
Taaa, kamienie one sa takie banalne, zupełnie jak smoki i inne "zwierzątka":)
Znowu potknął się o kamień i ten nie znaczący fakt obudził w nim straszliwe medytacje.
Zdawało mu się, że kiedyś, kiedyś... on sam był kamieniem, zimnym, ślepym, nieczułym.
A gdy leżał pyszny w swojej martwocie, której największe ziemskie kataklizmy nie zdołały ożywić, w nim czy nad nim odezwał się głos zapytujący:
"Chcesz zostać człowiekiem?"
"Co to jest człowiek?..." - odparł kamień.
"Chcesz widzieć, słyszeć, czuć?..."
"Co to jest czuć?..." "Więc czy chcesz zaznać coś zupełnie nowego? Czy chcesz istnienia, które w jednej chwili doświadcza więcej aniżeli wszystkie kamienie w ciągu miliona wieków?"
"Nie rozumiem - odparł kamień - ale mogę być wszystkim."
"A jeżeli - pytał głos nadnaturalny - po tym nowym bycie pozostanie ci wieczny żal?..."
"Co to jest żal?... Mogę być wszystkim."
"Więc niech się stanie człowiek" - odpowiedziano.
I stał się człowiek. Żył kilkadziesiąt lat, a w ciągu nich tyle pragnął i tyle cierpiał, że martwy świat nie zaznałby tego przez całą wieczność. Goniąc za jednym pragnieniem znajdował tysiące innych, uciekając przed jednym cierpieniem wpadł w morze cierpień i tyle odczuł, tyle przemyślał, tyle pochłonął sił bezświadomych, że w końcu obudził przeciw sobie całą naturę.
"Dosyć!... - poczęto wołać ze wszystkich stron. - Dosyć!... ustąp innym miejsca w tym widowisku..."
"Dosyć!... dosyć!... już dosyć!... - wołały kamienie, drzewa, powietrze, ziemia i niebo. - Ustąp innym!... niech i oni poznają ten nowy byt..."
(B.Prus, Lalka) |
dnia 14.11.2010 10:19
Oj, fragment kursywą miał być, od drugiego wersu |
dnia 14.11.2010 10:29
na szczęście dziś umiemy stworzyć sztuczne roztocza, sztuczny kurz i sztuczne kamienie. |
dnia 14.11.2010 10:59
Kamień u szyi, ciężki jak banał,
już niejednego wciągnął w kanał;
krytyk - grafoman nie byle jaki -
ugrzązł w zacisznym kącie kloaki. |
dnia 14.11.2010 11:06
Przypomina się pewien wiersz:
Edward Estlin Cummings
Mówiłem do ciebie
Mówiłem do ciebie
uśmiechem a ty nie
odpowiedziałaś
twoje usta są
struną szkarłatnej muzyki
Ach, przyjdź
czy życie nie jest uśmiechem?
mówiłem do ciebie
pieśnią a ty
nie słuchałaś
twoje oczy są wazą
boskiego milczenia
Ach, przyjdź
czy życie nie jest pieśnią?
mówiłem
do ciebie duszą a ty
nie byłaś zdziwiona
twarz twoja jest snem zamkniętym
w białym aromacie
Ach, przyjdź
czy życie nie jest miłością?
mówię do ciebie
mieczem
a ty milczysz
twoje piersi są grobem
miększym od kwiatów
Ach, przyjdź
czy miłość nie jest śmiercią?
Przełożyła
Julia Hartwig
Lubię wiersze pisane sercem, czasem wydają się słabe, ale lubię je ponieważ są prawdziwe:)
pozdrawiam:) |
dnia 14.11.2010 13:25
Podoba mi się cały wiersz, a przede wszystkim zakończenie. |
dnia 14.11.2010 14:17
daj jej kamień
a cię odrzuci
Ale jaka piękna dyskusja! Neurotyzm kamieni, no i ten filozooficzny.
A ja widzę sierotkę przywaloną największym głazem w królestwie. Któż to, Marysiu, ci ten głaz do chatki wtarabanił? |
dnia 14.11.2010 14:17
Patrząc na całokształt, wrażliwość i sposób wyrażania siebie - bardzo ładny i niebanalny, tak sądzę. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 14.11.2010 14:51
Ja zdecydowanie na TAK. Dawanie jest przyjemniejsze niż branie. A pe el daje co najlepsze, tylko brać:)) Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 14.11.2010 14:56
wiese, poważnie - bardzo ładny;
pozdrawiam serdecznie |
dnia 14.11.2010 15:02
Czy piękno może być banalne? Autor daje dużo, co weźmie czytający, to jego. Serdeczności. |
dnia 14.11.2010 15:27
wiercipieta
mam nadzieję, że nie przygniotłaś smoka kamieniem;
kamień był jej potrzebny dla wpatrywania się,
tak jak w jaskini u platona; chyba absolutu nie znalazła :) dzięki
sykomora
pewnie te płaczące kamienie, które widywałem,
czytały prusa; ja tego fragmentu w ogóle nie pamiętam,
ja mogę być wszystkim; byłem trochę jak ten kamień,
wydawało mi się , że też mogę być wszystkim; wzruszyłaś mnie; dzięki
gammel grise
czy ten kamień nie przygniótł Ci małego palca
lewej stopy ? :) dzięki
żeglarz fenicki
ale cummings to był prawdziwy poeta;
u poetów banał nie jest banalny, a jeśli nawet jest,
to potrafi być pięęękny; cummings lepiej brzmi
w oryginale, nie jest taki banalny; Twoja ostatnia
fraza dotyka chyba istoty; czy zawsze należy
epatować dziwnością? dzięki
Paweł Loba
nie mam nic przeciwko temu, że Ci się podoba,
jest jaki jest, nawet jeśli banalny; kamień nie zawsze
bywa kamieniem; dzięki
stepowy
cieszę się, że andrzej nie jest odosobniony w swoim
postrzeganiu poetyki; dam ci adres, może ona powie
o jaki kamień jej chodziło? nie odrzuciła, kamień był
za ciężki lub nie tak piękny jak marzyła; martwię się
tylko, ze w jakiś sposób dalej jej ciąży; a ja ? cóż,
pozbyłem się balastu :) dzięki, ponownie
Janina
eee, banalny to jest, takich wątpliwości nie mam,
ale to deklarowałem w tytule :); tyle, że mi to
nijak nie przeszkadza; twój sąd jest mi bardzo miły; dzięki |
dnia 14.11.2010 15:30
Jeszcze nie przygniótł, a komentarz nie do wiersza przecie, choć wierszem. |
dnia 14.11.2010 15:48
Wiese - w tym wierszu zawarłeś najważniejsze pytania i sam podałeś odpowiedzi. Chyba żadna z komentujących kobiet, może z delikatności, jednak Ciebie nie wypunktowała. Arti był chyba blisko...
Może motto za słabo było zbadane? |
dnia 14.11.2010 16:25
blondynka8
branie, a w zasadzie przyjmowanie tego,
co ktoś może i chce dać, jest równie piękne;
to truizm, ale istotą jest zachowanie równowagi;
łatwe? trudne? najpierw należy doświadczyć; dziękuję Ci bardzo
bols
bols, poważnie :), rozbroiłeś mię do śpiku kości :) dzięki
Bogdan
ładnie to ująłeś; piszemy w gruncie rzeczy dla siebie,
z jakiejś wewnętrznej potrzeby,; publikujemy-najczęściej
z intencją podziału; po to, by ktoś doświadczył
współudziału; jeśli nic dla siebie nie znajduje?
albo w ofercie nic nie znalazł, ale nie umiał, nie mógł przyjąć;
tylko tyle; dzięki
gammel grise
rozbroiłeś mię zuuupełnie :)
pierwszy raz odważam się do Ciebie z uśmiechem :)
przełamałem barierę :)
stepowy
wilczku, czyś się szaleju ożarł? :)
nie wpadło do mojej siwołysej głowy,
by spojrzeć na Twoje słowa wilczo? krzywo?
ale w ostatnim wpisie otwierasz przede mną
nowe horyzonty ? kobiety mi tu zniechęcasz?
punktować? a co to ? ring? oj, oj, oj hej |
dnia 14.11.2010 16:57
Eh, zaborco niepodatkowy
wysypałeś kamienie
na scenę - jak?
i błyszczą
a kobiety cię
i tak |
dnia 14.11.2010 17:13
wiese
zanim zemdleję, to powiem
jak miło! bo ja przecież...
nie potrafię żyć
bez powietrza.
Ty też oddychaj pełną piersią
no, przynajmniej do kolejnej
kłótni ;)
czy widzisz ile pod Twoim wierszem
powietrza???
super :) |
dnia 14.11.2010 17:16
mówiłem... |
dnia 14.11.2010 17:26
stepowy
Ty wstrętny zazdrośniku :) :) :)
JagodA
nie mdlej, silna być :)
jaką kłótnię antycypujesz? wróżko jagodowa? |
dnia 14.11.2010 17:29
wiese
estem kurna ;)
kłótnia, hmmm
wszystko jedno
lubię się z Tobą
kłócić ;) |
dnia 14.11.2010 17:30
o ten każdy się potyka
ciekawe dlaczego, kiedy
stanę w drzwiach
mrucząc popularne słowo
wszyscy się uśmiechają
:):)
pozdrawiam |
dnia 14.11.2010 17:31
dla mnie pieknie! nie tylko dlatego, ze o kamieniu, wiesz przeciez, ze kocham wszystkie kamienie, nawet te szare, banalne, niezauwazalne... |
dnia 14.11.2010 18:03
viviana
ona miała wysublimowany smak, bardzo;
nie uwierzysz w banał, to był zwykły eratyk,
polodowcowy głaz narzutowy, szary, ciężki,
ale taki chciała; a czego chce kobieta, tego
i bóg chce; nie wiem do czego był jej potrzebny :) dzięki
sterany
Mistrzu, i dziwię się i nie dziwię;
w Twoich ustach dokonuje się transformacja:
popularne słowo staje się objawieniem,
stąd błogie uśmiechy zadowolenia, nirwany bez mała :) dzięki
winter
wiem, win; piękne jak rebecca :) dzięki |
dnia 14.11.2010 18:24
poprawne pisanie to o wiele za mało, powiem więcej: autorów
piszących poprawnie można liczyć na setki o ile nie na tysiące;
kiedy zaczyna brakować "niebanalnych" tematów, pisze się
o sikaniu kotów w osiedlowych piaskownicach, albo prowadzi się
grę na zamieszanie...
w Pana (?) twórczości (którą dopiero zaczynam poznawać)
jest iskra, odwaga w eksplorowaniu świata poezji, a zwłaszcza
białych plam na mapie przekazów pozawerbalnych;
heh, jak zwał tak zwał, ale Pana wiersze mają to "coś"
i lubię je (w przeciwieństwie do Pana komentarzy:))
heeej |
dnia 14.11.2010 18:53
zawiodłam się, za prosty, zbyt czytelny to wiersz jak na tego autora. zaczekam na kolejne. |
dnia 14.11.2010 19:19
ASK
twórczość :) brzmi tak patetycznie, z dużym
dystansem podchodzę do tego, choć faktem jest,
jak sądzę, że nie jestem emocjonalnym oszustem;
nie zawsze to wystarcza, ale próbuję; sprawia mi
przyjemność przeczytanie takiej oceny, choć równocześnie
trochę krępuje; takie słowa podnoszą poprzeczkę;
co do komentarzy: nie znam się na kanonach, znam się tylko
trochę na słowach i ich brzmieniu; dlatego moje wpisy są
bardziej prowokacją, inspiracją; na ocenę sensu stricto nie
ośmieliłbym się; to zostawiam fachmanom;
na portalu zwracam się, bez urazy, po nicku i na ty; to ułatwia
komunikację i mówienie wprost, no i jest ergonomiczne :) dzięki
cicho
paradoksalnie sprawiasz mi przyjemność swoim wpisem, baronowo,
nawet jeśli wyszłaś spod słupka z poczuciem zawodu; obawiam się,
że i następne moje wklejki też będą raczej proste i czytelne;
pierwszy raz odczytałem coś, co mnie zaniepokoiło: ten autor; dziękuję Ci bardzo |
dnia 14.11.2010 19:45
napisałem to już komuś
poeta, który boi się patosu
może puszczać bąki w kościele:)
życzę udanych wędrówek po nieznanych światach:)
Andrzej |
dnia 14.11.2010 20:20
baronowo? i po co tak? dobrze, będę omijać. |
dnia 14.11.2010 20:30
A ja tu deja vu przeżywam.... No Wiese chłopie ...teraz rodzi się pytanie... Imaginacja czy stan permanentny...? |
dnia 14.11.2010 20:31
wiese: absolut???a cóż to za twór???
chopaki: w królestwie kamienie nie przywalają (a jeśli do chatki wtarabaniają, to tyko by podziwiać kaj sie mienią... w rozbłyskach słońca
prze
strzenią
:P |
dnia 14.11.2010 21:22
cicho
chyba żartujesz? na pewno żartujesz,
nic odpychającego, w intencji, nie było
w tym tytule; wypada przeprosić ?
a zatem przepraszam, bez uśmieszku
Artur
to na pewno to trzecie :) dzięki
wiercipieta
jak to co ? vóda rzecz jasna, fińska, ale lojalnie uprzedzam,
po citron i blackcurrant już kiedyś rzygałem jak kot; |
dnia 14.11.2010 21:32
Coraz bardziej mi się pod tym utworem podoba!
Taki Lebensraum między łąką, a spodem wiersza.
Latają kamienie i ćmy, która trafniej się do - rzuci -
umrze z miłości pierwsza. |
dnia 14.11.2010 21:49
stepowy: między ustami a brzegiem pucharu? ciem...
wiese: kota nie mieszaj, wszak i tak swoją drogą pójdzie ;) |
dnia 14.11.2010 22:30
miałam czytanie 666. czarno to widzę
;) |
dnia 14.11.2010 22:45
magmis
belial czy asmodeusz?
nie miej strach, to moi kumple :) dzięki |
dnia 14.11.2010 22:52
filozoficznie zaczynasz wiese. Ciekawie. I od serca.
Pozdrawiam ciepło:):) |
dnia 15.11.2010 05:52
Współgra z Arturową "Impresją" . Lubię lirycznie. Pisz. Irga |
dnia 15.11.2010 06:24
Piękny wyznanie, nie zawsze spełniamy pokładane w nas nadzieje, to nie nasza wina, taki jest ten świat.
Hej |
dnia 15.11.2010 13:29
Nie potrafię się ustosunkować:)
ta odsłona jest dla mnie tak dziwna
najważniejsze ponoć znaleźć winnego:)
winy też szukam w sobie
Pozdrowczyk i buziaki wielkie:) |
dnia 15.11.2010 13:50
Jotek-IRGA-Idzi
Jak ładnie Państwo wpisali się sznureczkiem :)
dziękuję Wam bardzo :)
Alutka
sądzę, że nie należy szukać winy którejś
ze stron relacji damsko-męskiej, zazwyczaj
każde dokłada swoją cegiełkę, no, chyba że pijak :)
ale tu nie było tropienia sprawcy :)
buzia |
dnia 15.11.2010 19:52
wiese,
Powiem tak! Poszedłeś trochę po łebkach.
Nie wiem na ile, i czy, kierowałeś się I Listem do Koryntian, ale w wierszu nie zawarłeś istoty rzeczy.
Moim zdaniem, wiara, to opoka (możliwe, że to twój kamień),
miłość, to absolut, a nadzieja, to pomost między wiarą i miłością.
Pojawia się zawsze w następstwie zwątpienia i obojętne, czy brakuje nam wiary w miłość, czy miłości w wierze. Hmm.
W twoim wierszu pojawia się radość i nijak jej nie mogę umiejscowić.
Tak samo z tą nadzieją; dlaczego jest nadzieję chciałem dać? Skoro dałeś kamień, miłość, i radość, to dlaczego nadzieję tylko chciałeś dać?
Jeżeli poszedłem w niewłaściwym kierunku, to tylko wina Autora, gdyż mnie zwiódł :)
Pozdrawiam z Gandawy |
dnia 15.11.2010 20:20
motto z wyjątkiem zbiezności fraz nie ma nic wspólnego z wierszem. mówi zupełnie o czymś innym. kamienie w ogóle ciężkie są do wysłowienia. |
dnia 15.11.2010 20:20
nie miej mi za złe. Pozdrawiam:) |
dnia 15.11.2010 21:12
HenrykO
przeceniasz mnie, za daleko odbiegłeś;
to tylko o najzwyklejszym uczuciu do kobiety,
która zapragnęła mieć kamień, a ja ten kamień
dla niej próbowałem znaleźć :) dzięki
lulabajka
ten kamień okazał się szczególnie ciężki :)
mówisz: nie ma związku, ale jeśli w drugim dwuwierszu
dostrzeżesz odpowiedź na motto z wielokropkiem, to
w miejsce kropek wpiszesz inne życzenia i oczekiwania;
wtedy znajdziesz spójność :)
za złe? a co może być złe w bajce, tym bardziej luli ? :) dzięki |
dnia 16.11.2010 09:41
taqki wiersz w stylu wschodnim. myśle że ten kamień wymaga jeszcze dużej cyzelacji znaczy szlifowania. pozdrawiam serdecznie. zbigniew |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 45
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|