Wejdź w szepcie ciszy na górę
Zapukaj choć drzwi już otwarte
Powoli rozbierz wzrokiem wygłodniałym
Przejedź językiem śliskim po karku
Zapraszając do tańca rozbudź zmysły
Wirująca Pokusa tak zmysłowa czeka
Muśnij po plecach drżeniem dłoni
Poczuj dreszcz przenikający wzdłuż ciała
Mimowolnie rozsuń zamek perłowy
Widzisz jak suknia opada rozgrzana
Zaciśnij dłonie na miednicy kolistej
Zatrać wzrok na ustach Pokusy
Soczyście zmocz ślina tak słodką
Rozetrzyj opuszkiem kręgi zataczając
Ciut niżej i mocniej i niżej
Kąsaj bezwstydnie niedbale
Ssij kawałek po kawałku
Poczuj jak wypełniasz pragnienie
Łyk za łykiem kropla za kroplą
Obróć w momencie o 180 stopni
Dorzuć pikanterii bliskości ciał mokrych
Chwyć to ciało napięte w każdym calu
Ujarzmij dogłębnie z siłą samczą
I w pełni podniecenia
Zamknij za sobą drzwi
Dodane przez Kashmirea
dnia 12.11.2010 23:03 ˇ
8 Komentarzy ·
594 Czytań ·
|