dnia 09.11.2010 09:59
KMnO4 - jakby co ;)
bardzo tak
pozdrawiam |
dnia 09.11.2010 10:48
Jak zwykle u Ciebie; w wierszu dużo treści i mądre przesłanie.
kto dostanie rolę błazna? przejściowy stan
dla zatarcia prawdziwej przyczyny.
W dobrej poezji, już pierwszy wers zachęca do czytania - potrafisz.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 09.11.2010 11:05
Wiersz nie należy do łatwych ( w każdym razie dla mnie ), ale przemawia i przesłanie w nim wyraziste.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 09.11.2010 11:21
a masz skrzydełka-kosmadełka,
wysłanniku boski? przekrwione oczy
to raczej demoniczna cecha? to może
Ty jesteś demonem? i jeszcze
ta sanguis bovina divina
rola błazna dawno obsadzona
hej |
dnia 09.11.2010 12:00
Bardzo:):)
Pozdrawiam ciepło:) |
dnia 09.11.2010 13:00
A mnie bardzo się nie podoba ten stereotypowy zapis, jechanie "religijnymi nosnikami" wyjątkowo drażni - nie, nie uważąm, że wiersz "nie należy do łatwych", wolałabym nie pisać do jakich ten tekst należy, a jesli już mówimy o roli błazna, to chyba jasne , że się jej "nie dostaje", na nią się człowiek godzi, "przetrabia" czy "gra" .... nie pojmuję co się tu Państwu kojarzy , bo mnie jakos tak niekoniecznie nic dobrego, również, a może przede wszystkim, jesli rozpatrujemy ten tekst jako poezję. Proszę mnie przekonać Jarku, Idzi czy ktos ze znawców, bo ja widzę tutaj zjadliwy, mało wyszukany, artystycznie chybiony bełkot.
pozdrawiam. |
dnia 09.11.2010 16:38
JagodA- MKiR ;)
pozdrawiam
Elżbieta- po kolejnym wpisie zaczynam się zastanawiać?
ale cenię sobie Twoje zdanie i na nim się skupię.
pozdrawiam. |
dnia 09.11.2010 16:42
Idzi-jestem jedną z tych maluczkich, ale staram się nie dać nabrać.
o, może tak ;)
wiese- z demona mam tylko ostre pazurki. wystawiam je tylko
w obronie własnej ;)a tak na co dzień, łagodne kocie;) |
dnia 09.11.2010 16:44
Mnie niepokoją te wersy, może nie do końca rozumiem, ale nie powiedziałabym, że to bełkot. Zło przebiera się za dobro, a błazny to my... |
dnia 09.11.2010 16:47
Czytam bez: "na mój ból,kolego" Niepokoi mnie jednak ten wiersz, tak jak cała kreacja pomazańca. Pozdrawiam serdecznie Bożeno. |
dnia 09.11.2010 16:54
Jarku-muszę uważać na słowa,
wszystko bowiem może być użyte przeciwko mnie,
he he he ;) kłaniam się.
fenrir- a gdzie spieszczenie jak u koleżanki? dla mnie nie będzie?
że co? że " przetrabia" ? dwa pierwsze wersy są tak oczywiste, że nie będę się pani z nich tłumaczyła. ale proszę mi wierzyć, niektórzy nie mają pojęcia,
że ktoś ich w trąbę robi, wystarczy lekko tylko podpuścić.
wystawiając na odstrzał.
"bełkot"- powiada pani, hm. powtarza się pani. |
dnia 09.11.2010 16:57
diani, Janino
dobrym tropem panie poszły ;)
dokładnie o to mi chodziło.
pozdrawiam. |
dnia 09.11.2010 17:24
wiersz inteligentny, trochę tylko źle mi zabrzmiał wyraz - kolego |
dnia 09.11.2010 17:33
fajny tekst, trochę pierwsza strofa naprowadza mnie w klimaty polskiej polityki, fałsz, obłuda, cynizm na porządku dziennym a my maluczcy nawet nie wiemy kiedy się nabieramy , a odniesienia biblijne są tu jedynie narzędziem do ukazania tego
Pozdrawiam :) |
dnia 09.11.2010 17:45
Oto jestem ja/, przecież nie on? Jestem i koniec.
Całkiem, całkiem.
pozdrawiam |
dnia 09.11.2010 17:49
marylo- ten wyraz- celowo użyty, aby drażnić.
w pierwotnej wersji nie było go.
dodany po namyśle. z rozmysłem. ale nie upieram się;)
nieza-dobrze, że nie wszyscy idą po sztampie. tacy czytelnicy ,
jak ty podnoszą na duchu, bo chce im się myśleć. dokładnie tak i tym tropem ;)
dziękuję |
dnia 09.11.2010 17:51
Fart- witaj, dawno ciebie nie było, a zawsze z ciekawością czekam
na twoje zdanie. nie zawsze to przychylne. ale ufam twojej intuicji.
pozdrawiam. |
dnia 09.11.2010 18:12
Bożenko, najbardziej to:
kto dostanie rolę błazna? przejściowy stan
dla zatarcia prawdziwej przyczyny.
i jeszcze to:
dałeś się
zwyczajnie nabrać na mój ból,kolego
Gratuluję pomysłowości.
Pozdrawiam serdecznie. Irga |
dnia 09.11.2010 19:44
Podoba mi się ujęcie tematu. Odwaga. Bo to jest istotą poszukującego. Jeżeli nie znajdziemy w sobie odwagi, nie będziemy w całości poetami.
Pozdrawiam |
dnia 09.11.2010 21:39
IRGO- dziękuję :)
serdecznie:)))
Jędrzeju- tu się z tobą zgodzę, nie należy się bać :)
sporo zobaczyłeś w tym wierszu i dziękuję, że się tobie chciało
pofatygować.
serdecznie:)) |
dnia 10.11.2010 01:41
kolego - zastanawiam się czy jest potrzebne
wolę się nie zastanawiać kim jestem. Jeszcze nie dzisiaj.
I niech tak zostanie
pozdrawiam |
dnia 10.11.2010 21:19
sterany- ja też się zastanawiam. [ ;)]
pozdrawiam i ja. |
dnia 16.11.2010 09:49
jak na wiersz relogijny spoko. jest myśl. obraz. treść. może ciut za dużo patosu i wielkich słów. dlatego kolego ten spiz w moim odczuciu osłabiło. i bym kolegi bronił. pozdrawiam serdecznie. zbigniew |
dnia 18.11.2010 21:57
oki-broń. przeanalizuję protest. zresztą, coraz bardziej mnie przekonujecie.
wielkie słowa? jakie wielkie słowa? no dobra, na patos się godzę.
było lekko, jest z górki. serdecznie. Bożena. |
dnia 19.11.2010 11:57
pił i pił
do porzygania
[przepraszam ale wyobraźnia
naprowadziła mnie na pewien obraz]
-pozdrawiam
:) |