dnia 10.10.2010 06:58
bez płęty ser robi bardziej
gęsty.. |
dnia 10.10.2010 07:45
w wysokie dogrzewanie wierzę
i w lodowate piekło
-cudeńko. Reszta też. Udał Ci się wiersz, udał. Lubię takie językowe gierki. Pozdrawiam serdecznie. Irga |
dnia 10.10.2010 07:57
skakanie po parapetach
zęby w oponach
jatka
żeby taka długa dziura, taki kanał
drążyć, żreć niedojrzały ser
do góry, do światła
Udzieliło mi się przed śniadaniem,
przed zanikiem przenikliwości nie pościelonej do końca nocy i serem
czekającym w lodówce na moje zęby,
na głód ostatniego słońca przed opadem szronu
przed rytualnym rozmrażaniem.
Dziękuję Ci za nastrój. |
dnia 10.10.2010 09:04
Znakomity ! Te opony...Chapaeu Bas gammelu:):) |
dnia 10.10.2010 09:07
tym razem jestem na wielkie TAK, z dobrym żartem i umiarkowaniem rozpisany.
To własnie jest sztuka, zmieścić się akurat. Trudna, by nie przesadzić o włos.
Pozdrawiam. |
dnia 10.10.2010 09:13
Aaaaaaa!!
Jaki wiersz!!!
Jaaaaki wieeeersz!!
Braawo! |
dnia 10.10.2010 09:23
Pozdrawiam - a szweda się, szwenda :) |
dnia 10.10.2010 09:34
poezja. w pogodnie lirycznym nastroju jesteś.
syn się urodził, czy wnuk?
serdeczności, twoje :) |
dnia 10.10.2010 10:04
a później serowar doświadczony
serwatkę, z której, zdawałoby się,
nic uzyskać nie można, poddaje
dłuższej obróbce termicznej i uzyskuje
coś niezwykłego: najdelikatnieszy ser
typu ricotta, byle patogeny spacyfikować;
aż z Szubką wyjść się nie chce;
ukłon
radości to ja tu za wiele nie widzę,
pewnie dzień taki dżdżysty, jesienny; |
dnia 10.10.2010 12:20
fraza z Szubką miała być na końcu wpisu, sorry,
pewnie nie nauczę się edytować :( |
dnia 10.10.2010 16:01
mocium panie :D
fajnie
niecodziennie
;> |
dnia 10.10.2010 17:01
Ależ piszesz!
Świetny.
pozdrawiam |
dnia 10.10.2010 17:18
Ale się peel imponująco - kpiąco zmaga z losem:)
Wyrazy i tak dalej:) |
dnia 10.10.2010 17:34
Tak, za Jagodą: świetny. Odkrywam Cię gammelu, jakby od nowa i uważam, że masz wiele do powiedzenia. Ciekawie i bardzo dobrze piszesz. Pozdrawiam. |
dnia 10.10.2010 20:52
a jeśli tylko podtopienie
niechże rozgości się robactwo
i perforuje tak by zmienić
nas w to
co wyżłobiło dziurki w serze
w wysokie dogrzewanie wierzę
i w lodowate piekło
Ciekawie, a zaznaczony fragment najbardziej zapada w pamięć. |
dnia 11.10.2010 05:04
Piękny wiersz Gammelu, jakże inny.
Pozdrawiam, Idzi |