|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: czwarte piętro. dalej chłodny błękit |
|
|
bez sensu rysujemy kwiatki i serduszka
podczas telefonicznych rozmów. w korytarzu
pomiędzy rezygnacją, a potrzebą walki
są nisze, gdzie zasypia strach, szeleści jesień.
po obiedzie spadamy jak kasztany, z piętra
dla mizernych na świeże powietrze. boiska
są pełne niestrzelonych goli, łokci, które
mogły torować drogi wprost na podium. zanim
przyjdzie zima, zdążymy zakopać się w liściach
poczuć zapach z pobliskich kartoflisk, pozbierać
rozsypane żołędzie, stworzyć kilka ludków
podobnych do nas - w czapkach z daszkiem. ustawione
na parapecie będą wysychać do wiosny,
przyglądać się jak wprawne dłonie w rękawiczkach
wyciągają z żył prawdę, jak z łóżka pod oknem
zabierają nadzieję w za dużej piżamie,
czekać na wycie erki. w piątek jeszcze ciepłą
szansę otrzymał jasiek. wyleciał z kolejki.
na kwiatki i serduszka wciąż mniej i mniej miejsca.
Dodane przez zorianna
dnia 22.09.2010 10:48 ˇ
16 Komentarzy ·
1289 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 22.09.2010 12:49
Bardzo dobry wiersz - i klamerka miodzio:) Pozdrawiam autorke |
dnia 22.09.2010 14:29
Bardzo dobry wiersz zorianno.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 22.09.2010 14:59
ładny, pozdrawiam. |
dnia 22.09.2010 17:08
taaa...
ale ja niekiedy widzę sens w rysowaniu kwiatków i serduszek;
motylki jeszcze rysuję, bo łatwe, z pieskami gorzej, bo podobne
są do małpiszonów;
8. wers, to nie musi być tor wielodrożny, posłuchaj, że drogę
brzmi zdecydowanie lepiej;
i nie ludków, a kropkoludków, będzie bardzie poetycko:
wolę konstrukcję: czekać na...
mniej miejsca, ale jest
ładnie
hej |
dnia 22.09.2010 17:22
zorianno, zatrzymał mnie Twój wiersz i to bardzo - smutna, nostalgiczna opowieść o przemijaniu i miłości...
jedynie pod koniec mi coś zgrzytneło... trójkami zabierają boskie cnoty? przyznam, że nie wiem, co masz na myśli... ja raczej pomyślałam o dzieciach, które czekają na wyzdrowienie i niestety, się tego nie doczekują...
pozdrawiam ciepło :). |
dnia 22.09.2010 20:44
ALUTKO - dzięki serdeczne
Jotku - dziękuję
Marylo - miło, że zajrzałaś
Wiese - z "drogą" chyba masz rację;
co do motylków to mnie zaskoczyłeś, myślałam, że tylko ja tak mam - to podobno niedobry objaw ;) ukłony
Katarzyno - w zasadzie w przytoczonym przez Ciebie fragmencie chodzi o takie dzieci, a właściwie o wiarę, nadzieję i miłość - może niezbyt fortunnie to ujęłam, pomyślę nad ewentualną zmianą; dzięki
Wszystkich serdecznie pozdrawiam :) |
dnia 22.09.2010 22:09
pełno pewników i "życiowych" prawd..., wręcz natłok....
a gdzie wiersz? |
dnia 23.09.2010 05:06
Ładny, ciepły, nostalgiczny wiersz, nastraja do wspomnień.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 23.09.2010 05:58
kukor - dziękuję za wizytę
ale gdzie jest "pełno życiowych prawd"?
a nawet gdyby...to kto powiedział, że zawarte w tekście życiowe prawdy dyskwalifikują go jako wiersz? kukor? :) pozdrawiam
Idzi - cieszę się, że się podoba. Serdeczności :) |
dnia 23.09.2010 06:00
Zmieniłam nieco ostatnią cząstkę - nie wiem czy na lepsze :) zastanawiam się jeszcze nad zmianą
bez sensu rysujemy kwiatki i serduszka
podczas telefonicznych rozmów. w korytarzu
pomiędzy rezygnacją, a potrzebą walki
są nisze, gdzie zasypia strach, szeleści jesień.
po obiedzie spadamy jak kasztany, z piętra
dla mizernych na świeże powietrze. boiska
są pełne niestrzelonych goli, łokci, które
mogły torować drogę wprost na podium. zanim
przyjdzie zima, zdążymy zakopać się w liściach
poczuć zapach z pobliskich kartoflisk, pozbierać
rozsypane żołędzie, stworzyć kilka ludków
podobnych do nas - w czapkach z daszkiem. ustawione
na parapecie będą wysychać do wiosny,
przyglądać się jak wprawne dłonie w rękawiczkach
wyciągają z żył prawdę, jak z łóżka pod oknem
zabierają nadzieję w za dużej piżamie,
czekać na wycie erki. w piątek jeszcze ciepłą
szansę otrzymał jasiek. wyleciał z kolejki.
na kwiatki i serduszka wciąż mniej i mniej miejsca. |
dnia 23.09.2010 17:15
Oj, smutno bardzo. Zmówiłyśmy się?
Ale i tak pięknie. Chyba poprawiona.
serdecznie :) |
dnia 23.09.2010 18:55
chyba lepiej po poprawawce, te boskie cnoty nie pasowały do tego wiersza :). jeszcze raz pozdrawiam :). |
dnia 23.09.2010 21:14
Jagodo - może to jesień tak nastraja?
Dziękuję za odwiedziny i już teraz jestem pewna, że poprawiona wersja jest tą właściwą :)
Katarzyno - jak już wyżej wspomniałam - też tak uważam; dziękuję bardzo za podpowiedź :)
Pozdrawiam ciepło
Tak więc ostatecznie zostawiam drugą wersję - szkoda, że nie można edytować tekstu :) |
dnia 24.09.2010 07:40
zorianna
napisz Prywatną Wiadomość do moderatora.
Zamieni Ci wersje :) |
dnia 24.09.2010 08:10
Na prośbę Autorki ostatnia strofa wiersza została edytowana.
Jej poprzednia wersja:
trójkami zabierają boskie cnoty. czekać
wycia erki. poprzednim razem jeszcze ciepłą
szansę otrzymał jasiek. wyleciał z kolejki.
na kwiatki i serduszka wciąż mniej i mniej miejsca. |
dnia 24.09.2010 08:35
bardzo dziękuję moderatorowi2 :)
pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 44
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|