dnia 25.04.2007 07:15
Witaj, wiersz, strwany, poprawny zasadniczo. imie Blake i kilka innych elementów jednak sprawiaj, iż mam poczucie obcowania z harlekinowskim (wybaczcie jeśli skonociłem nazwę) romansem...a nie mam w zwyczaju, w naturze nie mam... |
dnia 25.04.2007 07:28
Harlekin i Blake i ten wiersz??? No proszę sobie jaj nie robić.
Ja mam inne skojarzenia, znacznie bliższe zapewne autorowi :) :
rowki w tynkach prowadzą na pasaże słońc, krążą po promieniu czaszki
w nieznacznym pęknięciu u podstawy czaszki
ścieżka, którą zobaczył Blake
Dobrze oddany nastrój, subtelnej, niewidocznej Blake'owskiej ścieżki. Się jeszcze poczyta.
Pozdrawiam :) |
dnia 25.04.2007 07:46
dla mnie świetny
a tu widzę tę ścieżkę
http://free.polbox.pl/m/maurycyk/kochankowie.html
http://free.polbox.pl/m/maurycyk/senkrolowej.html
pozdrawiam :) |
dnia 25.04.2007 07:56
zagadało :) |
dnia 25.04.2007 08:10
no, dobre odwołanie do Blake... bo przedstawiony obraz pozwolił mi znów zobaczyć jego prace. świetny wiersz z super klimatem. Pozdrawiam. |
dnia 25.04.2007 08:37
Polecam tekst "Senda" hiszpańskiej grupy Heroes del Silencio :) Tak mi się skojarzyło... |
dnia 25.04.2007 08:55
no nie wiem. zastygła jaszczurka ładne. ale już to przegadane swiadczenie o niemozliwym powrocie mniej. i zgrzytnęło. bo zepsuło słoneczny zapis. mówiąć szczerze nie wiem jak ma wygladać współczesne nawiązanie do tradycji poetów metafizycznych. próbę doceniam. ale wiersz mniej sie podoba od innych które czytałem. nie przekonał również jako ilustracja do obrazu. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 25.04.2007 09:30
w porządku, w każdym razie czytałem bardziej przekonywające teksty Autora, również już na nowej PP.
i mam wątpliwości co do interpunkcji - nie dałoby się jej uzupełnić?
pozdrawiam. |
dnia 25.04.2007 10:11
wiersz, ktory mnie poprowadzil bez wywrotki i plynnie we mnie wjechal :) |
dnia 25.04.2007 10:48
taaak ach te drobne pęknięcia u podstawy czaski, tnie wzdłuż kręgosłupa
pomyślane
pozdrawiam
tomm |
dnia 25.04.2007 11:02
Mnie "pochłonął" i"zagarnał". Lubię takie wiersze. Podoba się.
Pozdrawiam. |
dnia 25.04.2007 11:13
mozna odetchnac z ulga czytajac takie wiersze, brawo autor! |
dnia 25.04.2007 11:20
dobry, przemyślany tekst. gratulacje! PZDRO!! |
dnia 25.04.2007 11:36
Cały wiersz ze smakiem przeczytałam
pozdrawiam)::) |
dnia 25.04.2007 13:48
ino tu mnie jakoś nie dotyka:
symultanicznie objawia się przez braki
i nie chodzi o symultanicznie tylko objawianie się przez braki
jakoś kurde...nieładne
ale wiersz właśnie na przekór wierszofeelowi powiem moim zdaniem najfajniejszy kronowy na newPP
wreszcie
pozdro |
dnia 25.04.2007 14:15
solidna firma ;) |
dnia 25.04.2007 16:11
palec ustalający koniec świata drży jak magnetyczna igła
w nieznacznym pęknięciu u podstawy czaszki
nie będzie komentu tylko uwaga, że prawie na pewno się zrośnie
¤¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności z mojego przybrzegu
emba |
dnia 25.04.2007 17:47
fajny, bardzo fajny
pozdro |
dnia 25.04.2007 21:55
pod koniec, tylko kilka znaków interpunkcyjnych by się przydało, bo tam tekst przyspiesza i trudniej uchwycić sens
całościowo się podoba
pozdrawiam ciepło:)
ellena |
dnia 26.04.2007 02:49
mmmmm... Dobre |
dnia 26.04.2007 07:42
dzięki za komentarze chociaż przy pierwszym opadła mi szczęka :) podejrzewam, że nie jest to wersja ostateczna, ale chciałem ten tekst mieć już za sobą . interpunkcja, duże litery itp. być może to nie jest jeszcze ostatnie słowo krona ;) pozdrawiam wszystkich |
dnia 26.04.2007 16:38
Pierwsza bardzo. W drugiej potrzebna zmiana interpunkcji, wydaje mi sie że Wierszofil ma rację, przede wszystkim w drugiej. "wzdłuż kręgosłupa" - przemyślała bym to, ale tylko to. Każdy ma jakieś swoje "ale" i u mnie jest to kręgosłup, skóra, dlatego czytam beż kręgosłupa i wydaje mi się że jest lepiej. To jednak drobiazg.
Wiersz dobry.
"palec ustalający koniec świata drży jak magnetyczna igła
w nieznacznym pęknięciu u podstawy czaszki"
Pozdrawiam
:) |
dnia 28.04.2007 13:59
Lubię Twoje wiersze, i Twoje komentarze. MASZ KLASĘ.
Pozdrawiam:)): |
dnia 29.04.2007 10:58
biorę w całości :) |
dnia 30.04.2007 17:02
Jeśli się pamięta Blake'a koherencja obrazowa i głęboka metafizyczność tego wiersza nie powinna budzić zastrzeżeń. Dobrze, że były na ogół przyjacielskie rady, bo "wybrzydzania" tu akurat byłyby nie na miejscu. Pozdrawiam serdecznie. Henryk
Dodam jedynie na prawach dopisku, ze wiele przecież z Blake'a ( szczególnie z "Pieśni niewinności") znajdziemy w "Świecie" Miłosza, nawet tę utajnioną ścieżkę. |
dnia 30.04.2007 19:14
Dobre, choć lekko hermetyczne. Widzę tu sprawny warsztat. I przyznam się szczerze, że kiedy przeczytałem pierwszy komentarz też mi szczęka opadła, więc jest nas dwóch ;-) Pozdrawiam! |
dnia 30.04.2007 22:11
Ścieżka kokainy. |
dnia 03.05.2007 08:06
podobał mi się, zastygła jaszczurka, rozchodzenie się w tętnicach... dreszcz |
dnia 03.05.2007 17:25
mocne to pisanie. mocne. |
dnia 03.05.2007 18:08
miejsce wiersza, w którym obecna jest jaszczurka jest świetne :)) podobnie jak księga.
piękny wiersz a dodatkowo ze względu na obecność bliskich mi rekwizytów, to i on bliski :) |
dnia 03.05.2007 19:48
ja bardzo przepraszam ale nie moge sie powstrzymac zeby nie wyprowadzic komentujacego z bledu:
2em - Blake to nazwisko... |