dnia 30.08.2010 17:44
Wreszcie doczekałem się od Ciebie stylizacji jak trza. Drugi wiersz kupuję bez zmrugnięcia powiek.
JBZ. |
dnia 30.08.2010 18:03
Jasny gwint, oj, przepraszam. Gra mi tu i to jak. Po pierwszym czytanie między cząstkami czułem zgrzyt. Po kolejnym... tak
ma być - czule i czule inaczej. Pointa very, very. Miau!!! |
dnia 30.08.2010 18:04
Danielu, ale wiersze! Jestem pod wrażeniem. Nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Irga |
dnia 30.08.2010 18:06
Multi bene.Multi.
Pozdrawiam ciepło:) |
dnia 30.08.2010 18:16
Danielu, ten pęczniejący, różowy wybryk...nagłowić się musiałam, bo ja już tępa jestem.
Piękny wiersz. Brawo! Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 30.08.2010 18:33
Frajdę mam ogromną z czytania. Ale sobie doopowiadałam :). Bardzo. Pozdrawiam |
dnia 30.08.2010 18:40
Ja nie wiem. Co Wy widzicie w tym tekście? Ale pozdrowić zawsze mogę. Serdecznie^^ |
dnia 30.08.2010 18:51
biore w calosci czesc 2 :))) |
dnia 30.08.2010 18:53
Brawo Daniel, u nas chłopaki mają podobnie, hej!! |
dnia 30.08.2010 19:00
PROWOKACJA! W dyby Daniela, niech wyśpiewa.
Pzdr. |
dnia 30.08.2010 19:04
Nie Tygrysie. Nie bawię się czytelnikiem, nie mam w zwyczaju, ale też nie traktuję wszystkiego śmiertelnie poważnie.
Napisałeś wcześniej: Po pierwszym czytanie między cząstkami czułem zgrzyt - ja Ci napiszę, że mam coś na podobieństwo. Dlatego wklejka jest na pp. |
dnia 30.08.2010 19:14
JBZ - nie tylko Pan czekał. Dziękuję i kłaniam się. Pozdrawiam od serca
Kot, my jeszcze nie skończyliśmy rozmawiać, prawda? Grrrr
IRGA, Ty tak piszesz, a za chwilę zobaczę na Privie stos sugestii do korekty:P Dziękuję Ci. Pozdrawiam
Jarku, merci, thank you, obregado...
Ciepło odwzajemniam
Janina, i coś Ty wykombinowała? Podpowiesz mi?
Sosenko, tajemnicza jesteś. Doopowiadałaś? Coś czuję, że wolałbym nie znać doopowiedzenia^^ Dziękuję. Pozdrawiam od serca
Madoo, jak zwykle skromna. Dziękuję Ci za to. Pozdrawiam
Bronek, u Ciebie chłopaki też się tak leją, czy też tak uciekają? Bo u nas tak pół na pół. Jak w tekście.
Hej Góralu Złoty! |
dnia 30.08.2010 19:17
Perełka z ko-lekcji. Miło się przeczytało:) |
dnia 30.08.2010 19:31
Dawniej jak lałem to uciekali, dzisiaj, jakoś i to pierwsze jak i drugie coraz ciężej mi przychodzi, no i do lustra już człowiek nie tak patrzy jak tym dziewczynom w oczy, przez które swoje pod oczami miał jak u Ciebie, ech! |
dnia 30.08.2010 19:41
niestety, najpierw zainteresowanie (w pierwszej części), a potem to już tylko rozczarowanie przyniósł mi ten wiersz. zaczekam na następny. |
dnia 30.08.2010 19:43
Abell, czuję się pogłaskany. Pozdrowionka dla Ciebie
Bronek, ciężej, bo kiedyś jak się lali to jeden na jednego, tak zwana solówa. I porażka nie była niczym strasznym. Teraz to najlepiej jak skopią pięciu jednego, a fama leci w eter, że ten hojrak dał radę sam komuś radę. |
dnia 30.08.2010 19:44
cicho, cenna wskazówka. Chociaż namieszała mi w głowie. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie |
dnia 30.08.2010 19:51
Aż się zalogowałam!
Na takie wiersze u ciebie czekam, o tym mówiłam.
śmiało! z akcentem na wiele ważnych, drażliwych miejsc.
powiem krótko: doskonałe. i tak bym chciała pisać zawsze.
tylko... " na miły Bóg" ! napisz w " mordę" zamiast w twarz.
bo tak moim skromnym, jest dosadniej.
serdecznie :))))) |
dnia 30.08.2010 19:51
dodam tylko, że tajemnica jest w pierwszej części (zresztą mam tu malarskie i filmowe skojarzenia - tytuły zaś, kiedy te skojarzenia ogarnę), a potem mam wrażenie, jakby mi Autor ciach! zabrał tę tajemniczość i sprowadził na ziemię. |
dnia 30.08.2010 19:56
Bożena, lepiej zamilknę. Wszystko, co powiem będzie użyte przeciwko:P
Dziękuję i pozdrawiam z uśmiechem
cicho, czyli jest tak, jak chciałem. Żartuję. Potwierdzasz słowa Kota. To w sumie mogą być dwa różne teksty. Uznałem jednak, że wspólny mianownik jest za bardzo widoczny. Ciekawią mnie tytuły. Bardzo. |
dnia 30.08.2010 20:08
Tak jak w duszy, dwie części, walczą, dopełniają się, zgrzytają
zębami. I znowu wiersz zyskał. |
dnia 30.08.2010 20:51
Kot, dualizm? Lubię. W czerwcu się rodziłeś?
Zyskał, bo dostrzegłeś, że po gwiazdach do tej samej kobiety zaczyna gadać drugi peel? |
dnia 30.08.2010 21:40
Dwa razy tak. Przyznaję się, Srebrzysty Danielu. Ale mnie
odpytujesz. |
dnia 30.08.2010 22:34
w trzecim wersie od końca "brutalnie" zalatuje dopowiedzeniem!
zaciekawił wiersz - zwłaszcza relacje pomiędzy oboma cząstkami.... |
dnia 31.08.2010 05:06
Oj, Danielu, Siebrze Ty mój, takiego wiersza dawno nie czytałem, naprawdę. Dopracowany do granic ideału.
Pozdrawiam Cię serdecznie, Idzi |
dnia 31.08.2010 05:30
Kocie, nie Filemonie, Bliźniaku, ja wiem, że w innych okolicznościach
rozmowy nie zakończysz tak brunatnie. Kłaniam w pas
kukor, coś napisał to spełnienie. Wiedz, że bez nadkładki to piszę, a szczerze. Dzięki. Nad dopowiedzeniem posiedzę. Pozdrawiam
Idzi, Ty mnie zawstydzasz! Ty mnie kręcisz?^^ Serdecznie Druhu! |
dnia 31.08.2010 06:52
oba biorę. nie dostrzegam błędów. dla mnie kompletny,
bez dopowiedzeń,
brawo, Danielu. gratuluję z serca,
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 31.08.2010 09:22
Jedyne co mi nie bardzo pasuje to wers"za Bóg zapłać za friko" dla mnie jedno i drugie to to samo.Niemniej nie panoszę się i wiersz przyjmuję :) |
dnia 31.08.2010 09:26
Swobodnie, i to się rzuca w oczy, nie jakiś różowy wybryk. Jest guz, a wiemy, że on z biegiem czasu zmienia barwę.
Chwalę.
pozdrawiam |
dnia 31.08.2010 09:35
no tak, interesująco;
pozdrawiam |
dnia 31.08.2010 11:17
a cóż to za wybryk z tą drugą częścią?? :))
próbowałam coś pozmieniać, ale ciężka sprawa, jak uważasz?
szepczesz pod nosem coś o potrzebie
coś o żubrówce więc wezmę cię
i na sok jabłkowy też i na chwilę
w której zapomnę że ludzie patrzą
potem odejdziesz pobiegnę
może chłopaki z dzielnicy
nie zdążą obić mi twarzy
za Bóg zapłać.
rano przeglądam zawartość
lustra oko nocą przyozdobione
gdy tam pod medalionem
pęcznieje guz - różowy wybryk.
Pozdrawiam :) |
dnia 31.08.2010 13:04
kropek, Ty łobuzie! Kłaniam się Tobie, bo wiem, że gdyby Ci nie przypadł mój tekst, to... Pozdrawiam od serca
Dobry mirze, jedno i to samo - racja, ALE! tylko w pewnym sensie; znaczenia. Nie spotkałem się jednak, by ksiądz, któremu wrzuca się złotówkę na tacę odpowiedział: friko. ^^ Chodzi mi o różne nacechowanie i różne zastosowanie, które w tym przypadku miało nie dopowiadać, a uzupełniać wypowiedź. Skoro jednak dajesz mi sygnał, to ja nie przejdę obojętnie. Hej!
Fart, dziękuję za zauważenie. Pozdrawiam ciepło
bols, no tak, komentarz:) Dziękuję Ci i pozdrawiam serdecznie
lulabajka, Ty wiesz co ja uważam. Wszelkie przeróbki wychodzące spod Twojej i tylko Twojej dłoni łykam jak młody pelikan. Ty mnie możesz pisać tak dalej. No ale dzisiaj, to potraktuję jako Twoją impresję. Ja bym tak za Chiny, bo wiesz, żubrówka fajna, ale tylko z sokiem jabłkowym. Cieszę się ogromnie na Twój komentarz. Hej! |
dnia 31.08.2010 13:07
Żubrówka z sokiem jabłkowym - ech, rozmarzyłam się panie Danielu.
A wiersz znakomity, zagłębiam się w każdym wersie, słowie i jakbym
przeżywała z pe el em. Bóg zapłać i friko odbieram jako powtórzenie, mi pasuje. Wszystko mi pasuje w jednym i drugim. Zaraz sobie poczytam ze dwa razy. Raz to za mało. Pozdrawiam Poetę. |
dnia 31.08.2010 13:30
Wierzę peelowi z tego wiersza. I widzę to, o czym mówi. |
dnia 31.08.2010 15:34
Przyznaję, że pierwszy wiersz "przebiegłam" raczej; drugi mnie zatrzymał.
a pod medalionem
pęcznieje guz - różowy wybryk
to dobre, ale wolę w twkim zapisie.
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 31.08.2010 15:35
*w takim |
dnia 31.08.2010 16:30
Danielu, czytałam wczoraj, do dziś jestem pod wrażeniem.
Wczoraj mnie ,,wywiało'', i nie wpisałam komentarza
- bardzo mi się podoba.
Jest ciekawie, nastrojowo. Frazy o lustrze i kruczych włosach - świetne.
Pozdrawiam cieplutko - Ruth.
Ps.
płyta wspaniała :))) |
dnia 31.08.2010 16:50
blondynka ósma niczym cud świata, jeszcze raz pociśniesz mi od "panów", to się obrazimy:P Wystarczy Daniel. Miło mi:) Dziękuję. Szczególnie za następne czytania. Kłaniam się i pozdrawiam serdecznie
sykomora, tu ja już nie mam nic do powiedzenia. Przesyłam do Ciebie strumień energii. Dojdzie po kablach. A jak masz necik bezprzewodowy, to wyślę through bluetooth czy jakiś tam wirelessik^^
Elu, tak, ten zapis jest ciekawy i może się podobać. Mi też się podoba. Dziękuję za wizytę i komentarz. Pozdrawiam od serca
Ruth, tak, pamiętam te krucze włosy... :) Dziękuję/my Ci Ruth łaskawa. Dziękujemy od serca i pozdrowienia najcieplejsze dla Ciebie |
dnia 01.09.2010 11:01
Niezgorszy. |
dnia 06.09.2010 17:59
Christosie, miło mi, że po tak długim odstępie czasowym zawitałeś do mnie ponownie. Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam |
dnia 09.09.2010 08:58
poezja na wieczor
z rana chlopakow sie nie boimy :D
dobry
latwo mozna wniknac w klimat
pozdroweczki
;> |
dnia 14.09.2010 19:06
rodi, uśmiech Ci przesyłam i uścisk dłoni serdeczny. Wariacie! Pozdrawiam:) |