|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Dyptyk lipcowy |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 28.07.2010 04:49
JOTKU, wspaniały, wspaniały ten Twój dyptyk. Przeszedłem z Tobą tym szlakiem, którym wiedziesz czytelnika i juz mógłbym nakręcić film. Mistrzowski opis przyrody żywej i nieożywionej. Będę tu wracał.
Pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 28.07.2010 04:55
Uroczo. Ech, zostawić ten cywilizowany świat...Po prostu samo piękno w Twoim utworze.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 28.07.2010 05:22
JARKU, żeby poczynić taki opis - trzeba zobaczyć , trzeba prawdziwie doświadczyć. To Natura tworzy obrazy, niczego nie trzeba wymyślać. Podoba mi się Twoja zabawa słowem, swoisty dialog z Panią W.Sz. Czytałam z ogromna przyjemnością. Pozdrawiam. Irga |
dnia 28.07.2010 05:27
Niezwykle żywe obrazy, które da się dostrzec i poczuć podczas czytania.
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 28.07.2010 05:40
zatrzymuje,
urokliwe obrazy
pozdrawiam :) |
dnia 28.07.2010 08:11
Archaiczne stylizacje brzmieniowe. Treść nudna i banalna.
Wiersz oporny w czytaniu-na pewno sprawia to jego budowa wersyfikacyjna. Wtórna opisówka zadana w klasie piątej szkoły podstawowej.
popatrz:
jelonek biegnie
do wodopoju
ugasić pragnienie
A przecież można by było powiedzieć bardziej wzbogaconym/nowatorskim językiem.
Ponieważ, banał kryje się w rzeczy, poeta powinien posiąść taką siłę, aby przechodząc obok rzeczy prostych, mógł dostrzec/wyrazić w nich-rzeczy skomplikowane.
Wiersz musi szybować na skrzydłach emocji-tutaj wyszło blado, zbyt blado.
sarno
nie biegnij
zapis czas
kończyć
sarno
I jeszcze wrócę do pierwszej strofy-od dzisiaj, będę unikać kormoranów o wzlotach ibisowych....:)))) |
dnia 28.07.2010 08:59
Jarku- perkozy, kormorany, jastrzębie i tafla jeziora.
Jak mi tego wszystkiego dziś trzeba. Zaraz wyruszam, wprawiłeś mnie wierszem w nastrój- a hoj tam na redzie :)
dęby dębieją
buki buczą
graby grabieją
lipy bez lipy
huczą
Wzruszasz, nie tylko tym fragmentem. Jadę, patrzeć na żagle i na tafle .
Tylko burza mnie nie nastraja i ten deszcz ;(
Serdecznie pozdrawiam:) |
dnia 28.07.2010 10:38
Jarku, pięknie opisałeś naturę, mądrzejszą od nas - ludzi:) Ciesze się, że używasz pełnych danych o sobie, wymaga to odwagi, a potrafią tak prawdziwi poeci:) Jesteś Poetą, bez cienia wątpliwości:) Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 28.07.2010 10:42
Jarku, nie przejmuj się [---], ale co ja będę Ci pisał, przecież sam o tym doskonale wiesz:) Czym lepszy, doskonalszy wiersz, tym zacieklejsza pseudo krytyka:)
_________________________________
Fragment komentarza zawierający wycieczki osobiste został usunięty. Prosimy o powstrzymanie się od takowych.
moderator2 |
dnia 28.07.2010 11:17
Black and Blue, wydaje mi się, że pisanie o umiejętnościach własnych wnuków pod cudzymi tekstami co najmniej nie przystoi i świadczyć może tylko o jednym, wnuk nie wrodził się do dziadka.
To tak na marginesie. Pozdrawiam, Idzi |
dnia 28.07.2010 11:21
Oczywiście w dziadka, przepraszam za literówkę. |
dnia 28.07.2010 11:49
kormorany-szkodniki-żarłoczniki;
perkozy-szkodniki;
ale sarenki i jelonki są śliczne;
i drzewa i sitowie; i głosy
ładne
jag |
dnia 28.07.2010 12:08
o, zoczyłem komentarz Barbary, ujrzałem Twoje słowa,
Jarku w innych barwach i odcieniach ( sic! )
ja w słowach widzę, zupełnie nielogicznie,
ale taki raróg jestem' i barwy i odcienie.
Barbórka mo recht!
pomogę Ci uwspólcześnić przekaz:
popatrz: luknij, bucu:
jelonek biegnie leleń zapieprza jakby mu kto soli pod ogon wraził
do wodopoju do karczmy piwnej
ugasić pragnienie ażeby się uwalił jak stodoła
i już jest lepiej
to jeszcze cóś ulepszę? Jotku, mi też możesz ulepszać, naprawdę;
sarno ej, ty, lalka
nie biegnij dokąd tak pędzisz, lufo
zapis czas zapić czas
kończyć wiec hajda na koń
sarno lufo
i od razu jest lepiej. oczekuję wdzięczności, Jotku;
bo inaczej już Ci nigdy nic nie podpowiem;
howgh |
dnia 28.07.2010 12:55
uchichrałem się i pod wierszem i pod komentami.
Jarku, dzięki za obustronnie pogodny nastrój.
serdecznie pozdrawiam :) |
dnia 28.07.2010 13:13
Wierzę peelowi, zmysły poruszone. Jeno pierwsza do mnie nie gada:) |
dnia 28.07.2010 13:41
zapis czas
kończyć
sarno
22.10.2010
Wygląda na to, że czytamy i komentujemy wiersz z przyszłości :)
Ogólnie można powiedzieć, że dość ładny obrazek, może się podobać. Niemniej w pierwszej cząstce są kłopoty z gramatyką, zaś pomysł ze wzlatywaniem ibisowym jest wątpliwej jakości.
Pozdrawiam |
dnia 28.07.2010 13:44
Nie podejrzewałem Ciebie o taką perfidę? Wiersz z określonego gatunku, z ukrytą satyrą, niby wakacyjny ale w gruncie rzeczy odsyła w znajome rewiry, nie zawsze pogodne i barwne.
JBZ. |
dnia 28.07.2010 14:17
Jarku, piękna jest Twoja radość pisania. Z niej rodzą się najlepsze wiersze.
"Dokąd biegnie ta napisana sarna przez napisany las?
(...)
Jest w kropli atramentu spory zapas
myśliwych z przymrużonym okiem,
gotowych zbiec po stromym piórze w dół,
otoczyć sarnę, złożyć się do strzału.
(.....)"
Inaczej czytam dzisiaj te słowa W.Szymborskiej.
Dyptyk prostotą wzruszeń dotyka. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 28.07.2010 14:40
To sztuka ukryć w prostych słowach głębszy sens. Tobie się udało. |
dnia 28.07.2010 15:49
Z podtekstem, ironią i dowcipem :) Zadziwiasz mnie Jarku pozytywnie, ale pozwolę sobie wybrać pole saren.
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 28.07.2010 17:34
głosy głosy
wniebogłosy odchodzą
głosy głosy unoszące
nad wodami
nad brzegami
nad sitowiem
ponad miętę
ponad nami
Pięknie, przeuroczo, zmyślnie.
:))) |
dnia 28.07.2010 18:39
Cieszę się, że dzięki wierszowi mogłem tam być :) Serdeczne pozdrowienia :) |
dnia 28.07.2010 18:43
No i mamy - piękny "krawat" - Pozdrowieństwo Jarku - cieplutkie po Zakopanem :) |
dnia 28.07.2010 18:44
ach i widziałam wierzbę na której (nie gruszka) ale wierzba rosła:) |
dnia 28.07.2010 18:45
ale brzoza - cosik mi się plączą zeznania:) Buziaki:) |
dnia 28.07.2010 18:49
Jotku, bardzo miły w odbiorze jest Twój dyptyk,
z przyjemnością przeczytałam.
Wprowadzasz czytelnika w lipcową ,,zieloność'', w letnie krajobrazy.
Obrazy są sugestywne i ,,klimatyczne''.
Sporo tu ciekawych, dających do myślenia fraz, i zabawy słowem.
,,Muszle lśnią nieprzyzwoicie rozwarte macicą perłową''- to fragment szczególnie dla mnie.
Pozdrawiam serdecznie - Ruth. |
dnia 28.07.2010 19:15
Oj Jarku, tak samo pomyslalm jak JBZ, ukryta ironia, satyra, mi jako kobiecie odrazu wpadlo w oko:
muszle lśnią
nieprzyzwoicie
rozwarte
macicą
perłową--- he he, duzy plusik +++ no moze i 3 +
;))))))))))) |
dnia 28.07.2010 22:05
Idzi, Bogdanie, Irgo,Tomku, Zorianno, Bożenko,Jerzy Arkadiuszu, wiese, kropku, Jerzy Beniaminie,Janeczko,MajuM, Elu, sykomoro, Wojtku,Jagodo, Papirusie(Piotrze)Alutko(po trzykroć)Ruth Porter,Madoo(Moniko) za zaglądnięcie i komentarze serdecznie dziękuję.
Idzi ,wiese i Jerzy Arkadiuszu-:):):):)
wiese wdzięcznym:)
Wojtku oczywiście,że z przyszłości. Plusquamperfectum. :):)
Jerzy Beniaminie Elu i Madoo, trafiony, zatopiony. :):):) |
dnia 03.08.2010 19:12
slicznie, mnie zauroczyl Twoj opis, pozdrawiam |
dnia 08.08.2010 22:01
Panie Jarosław Trześniewski-Jotek,
ma Pan pełną skrzynkę PW. Nie można się z Panem skontaktować tą drogą. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 34
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|