poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 25.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Kalkomania
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
Wiersz - tytuł: ORZEŁ*
Coraz dalej, wyżej orzeł król przestworzy
Szybował ku niebu przez gwiezdne przedziały,
Tak majestatycznie w locie się ułożył,
Że pióra jak diamenty na słońcu błyszczały.

Gdzie przebywał wcześniej, może uwięziony,
W królewskim zwierzyńcu zakuty w kajdany
Kwilił, napotkaną wiosną urzeczony,
W której smętny książę był już zakochany.

Być może w ostępach, w domku czarownika
Gdy przez okno patrzył na życie tętniące,
Tak głęboko przestrzeń bezkresna weń wnikła,
Że swą mocą serce zamieniła w słońce.

Czyż nie wszystko jedno? Mieniąc się i wabiąc
Otwarła się przed nim lazurowa przestrzeń.
Trzy dni i trzy noce beztrosko fruwając
Umarł, zachłyśnięty swoim własnym szczęściem.

Tak, on umarł, ale na ziemię nie spadnie,
Gwiazdy mu orbitę własną wyznaczyły.
A otwarta paszcza, która zionie na dnie,
Aby móc go wessać, nie ma tyle siły.

Niebo haftowane promieniami słońca
Boskim chłodem lekko w locie go podtrzyma,
On nie znając cienia i nie widząc końca
Spogląda na gwiazdy martwymi oczyma.

W historii już nieraz imperia padały
I anielskie trąby już nieraz trąbiły,
Ale nikt nie zdobył dla sławy i chwały
Jego ponadczasowej, cudownej mogiły.




* Na motywach wiersza N.S. Gumilowa o ty samym tytule.
Dodane przez Idzi dnia 19.07.2010 05:34 ˇ 36 Komentarzy · 1264 Czytań · Drukuj
Komentarze
Tomasz Kowalczyk dnia 19.07.2010 05:42
Obok ciekawych asonansów pojawiły się dwa rymy zgrzytliwe: "uwięziony - urzeczony", "wabiąc - fruwając". W kilku miejscach inwersje zadecydowały o rymie, ponieważ dana część mowy została na siłę wypchnięta na koniec wersu:
Gwiazdy mu orbitę własną wyznaczyły.


Bogdan Piątek dnia 19.07.2010 05:42
Tak, on umarł, ale na ziemię nie spadnie

może się odrodzi jak Feniks?:) A tak serio, to bardzo piękny, nastrojowy wiersz. Baśniowo dziś u Ciebie i bardzo chętnie przeczytałbym ów wiersz N.S Gumilowa.
Pozdrawiam serdecznie
Tomasz Kowalczyk dnia 19.07.2010 05:44
c.d. komentarza:

Boskim chłodem lekko w locie go podtrzyma,


Pozdrawiam - Tomek
stanley dnia 19.07.2010 06:07
Nihil Novi Sub Sole
Idzi dnia 19.07.2010 06:09
TOMKU, tak, czasem żeby nie oddalić się od oryginału, sięgam do inwersji, którą lubię się posługiwać w innych również przypadkach.
Nie wważam rymów imiesłowowych za zgrzytające.
Dziękuję za poranną wizytę i pozdrawiam, Idzi
Idzi dnia 19.07.2010 06:12
BOGDANIE, miło mi jeżeli chcesz, podaj mi na PW e-mailowy adres to mwyślę Ci oryginał wiersza. Tutaj nie da się wkleić cyrylicy
Dziękuję i pozdrawiam, Idzi
Idzi dnia 19.07.2010 06:14
STANLEY, Repetitio Mater Studiorum Est.
Eulalia dnia 19.07.2010 06:26
Dobrze mi się go przeczytało z rana na dobry tydzień. Lubię taką atmosferę. Pozdrawiam.
Idzi dnia 19.07.2010 06:35
EULALIO, miło mi, dziękuję i pozdrawiam, Idzi
viviana dnia 19.07.2010 07:01
Wiersz śliczny, przybliża moje klimaty. W dwóch wersach niezgodność zgłosek (4 i 28) co burzy płynność czytania. Jednak atmosfera baśniowa pozwala się rozmarzyć. :)
Idzi dnia 19.07.2010 07:07
VIVIANO, dziękuję Ci pozrawiam w ten pochmurny, jakże potrzebny, dzień.
Idzi
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 19.07.2010 07:51
Idzi, udało ci sie uchwycic to co u Gumilowa ( prywatnie męża Achmatowej) , akmeisci pisali tak:):)Mialem szczęscie poznać ich syna Lwa .zmarł w 1991 roku, pochowany na Łazariewskim Kladbiszcze w Petersburgu.
Pozdrawiam serdecznie z Mazur:):)
IRGA dnia 19.07.2010 08:44
IDZI, uważam, że gdyby Autor wiersza mógł przeczytać Twój przekład, byłby zadowolony. Uchwyciłeś klimat, to, co jest niezmiernie ważne. Podoba mi się Twój przekład. Serdeczności. Irga
P.S.
mam tylko drobne zastrzeżenia odnośnie interpunkcji
Idzi dnia 19.07.2010 09:42
JOTKU, skoro tak twierdzisz, to bardzo mi miło, bałem się trochę podejścia do tego przekładu.
Dziękuję Ci pozdrawiam ciepło bo i na Mazurach pewnie dzisiaj zimno, Idzi
Idzi dnia 19.07.2010 09:45
IRGO, zdanie rusycystki i świetnej poetki jest dla mnie bardzo ważne, to dopinguje do dalszych przekładów i pewnie będą.
Ślicznie Ci dziękuję i pozdrawiam serdecznie, Idzi
rodi dnia 19.07.2010 10:37
godnie w ryj
jakby u mnie na podworku powiedzieli

i nie, ze widzialas ptaka cien

tylko...
jak wyzej

;>
Idzi dnia 19.07.2010 12:14
RODI, no to bardzo mi miło.
Dziękuję za jasny komentarz i pozdrawiam, Idzi
wiercipieta dnia 19.07.2010 12:59
Idzi : przeniosleś mnie na drugą stronę lustra :)) dzięki za chwile błogie :) pzdr,
kozienski8 dnia 19.07.2010 14:49
Inaczej dzisiaj u Ciebie, nie gadam czy lepiej, czy gorzej, oceny masz, pozdrawiam Józefie, B
Idzi dnia 19.07.2010 14:51
WIERCIOIĘTO, bardzo się cieszę, że mi się udało.
Dziękuję i pozdrawiam, Idzi
Idzi dnia 19.07.2010 14:52
BRONKU, to dla odmiany, co jakiś czas wracam, jak widzisz, do rymów.
Dziękuję i pozdrawiam, Idzi
Jerzy Beniamin Zimny dnia 19.07.2010 15:59
A na moim podwórki pusto, nie ma komu dać w ryj, sobie to można pogwizdać, przyuważyć dziewczynę i wziąć na kalejdoskop.
A może wejść do pustej piaskownicy, bez pieluszek, urośnie przyrodzenie na pokuszenie, kto wie. Cała armia włosów stanie w dęba. Jest lipiec, kiedy to piszę, czytałem to co powyżej, i chyba
wieczorem nie zasnę, ale podsyłam adres: hłaskoidzi
Jerzy Beniamin Zimny dnia 19.07.2010 16:00
Rzecz jasna na gg.
JBZ.
el-rosa dnia 19.07.2010 17:44
Lubię rytm i rym, przeczytałam z przyjemnością:)
Madoo dnia 19.07.2010 17:47
Idzi, jest dobrze :)
Idzi dnia 19.07.2010 18:04
JERZY, serdeczne dzięki, skorzystam.
Pozdrawiam, Idzi
Idzi dnia 19.07.2010 18:05
EL-ROSA, cieszę się, że komuś się podobają jeszcze takie wiersze.Dziękuję i pozdrawiam, Idzi
Idzi dnia 19.07.2010 18:06
MADOO, dziękuję, że wpadłaś pod orła i podoba Ci się to.Pozdrawiam, Idzi
JagodA dnia 19.07.2010 18:08
o boszzzzzz
---------------------
IDZI - to wyżej nie do CIebie
skoro Irga mówi , że bardzo dobre, to na pewno tak jest.
Nie moja to jednak poetyka.
niemniej pozdrawiam serdecznie i doceniam pracę :)
olszyc dnia 19.07.2010 22:18
Hmm.
Poproszę o link do oryginału, bo Pepa innych czcionek niż łacińskie nie przyjmuje przecież, prawda?

Sceptyczny cóś jestem - chcę się sam przekonać o jakości przekładu.
Idzi dnia 20.07.2010 04:53
JAGODO,dziękuję, wiem, że nie wszystkim podoba się ten rodzaj poezji. To rzecz normalna. Dziękuję Ci za obecność, przeczytanie i pozdrawiam serdecznie, Idzi
Idzi dnia 20.07.2010 05:00
OLSZYC, nie wiem, czy w internecie są teksty Gumilowa. Tłumacząc poetów rosyjskich (Achmatową, Mandelsztama, Gumilowa ) korzystam z opracowania pt "Russkaja pozija konca XiX i naczała XX wieka". Jeśli sobie życzysz, skan tego wiersza mogę Ci przesłać na adres e-mailowy, tylko podaj.
Pozdrawiam, Idzi
JagodA dnia 20.07.2010 05:52
Idzi
ale Mandelsztama kiedyś bardzo :) szczególnie taki jeden.
Achmatową też. Wybiórczo.
Idzi dnia 20.07.2010 06:10
JAGODO, mimo, że cała trójka zapoczątkowała akmeizm w Rosji, pisali zupełnie inaczej. Achmatowa, prawie romantyczka, wzniośle, od serca, Mandelsztam, chyba najtrudniejszy nawiązuje do antyku, stosuje słownictwo wyrafinowane, czasem polskie wyrazy semantycznie nie pasujące( urodził się w Warszawie) Gumilow, jeszcze inaczej. Nie wiem dlaczego ich własnie wybrałem, chyba lubię to, co piszą.
Pozdrawiam, Idzi
JagodA dnia 20.07.2010 06:44
Idzi
Mandelsztamem zaiteresowałam się w momencie, gdy od umierającej dziewczyny dostałam jego wiersz - na własność, na wyłączność, na zawsze :)
Pewnie nie miała takiego prawa, ale kto wie. Próbowała Go pokazać światu. To była jej wielka pasja i miłość. Jego duch musiał w niej/przy niej być :))) Zaraz sobie przeczytam ten wiersz.

Do Achmatowej już chyba nie wrócę. Ale kto wie.

Ciesze się, że właśnie Jego wybrałeś :)
Pozdrawiam.
JagodA dnia 20.07.2010 06:45
* Cieszę się
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 15
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

72024630 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005