dnia 08.07.2010 07:38
Jagodo Intuicja Cie nie zawiodła:) Aż chciałoby się zwiedzic Swidnicę, piękne magiczne miasto:):)
Dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 08.07.2010 07:59
otwarta, 'panoramiczna' wypowiedź;
bardzo mi się podoba,
pozdrawiam |
dnia 08.07.2010 08:00
chrzecielnicę? |
dnia 08.07.2010 08:08
Ładnie autorko. Pozdrawiam. |
dnia 08.07.2010 08:18
Tako se napisane . |
dnia 08.07.2010 09:00
Jotek
Mam niezłą. Peelka też. Nie to miasto.
Serdecznie dziękuję:) |
dnia 08.07.2010 09:01
bols
Badzo, bardzo mi miło. Dziękuję, zgłoszę.
Serdecznie :) |
dnia 08.07.2010 09:02
Poetki z kuchni
Dziękuję, pozdrawiam :) |
dnia 08.07.2010 09:02
Angus Prus
Tako jako psyslo se :) |
dnia 08.07.2010 09:06
Aurea prima sata est aetas...
...sponte sua sine lege fidem
i to był wiek złoty, JagodO, metamorficzna?
a rura nie tak dawno była u bols.
30 m dalej, malarska, Artzat, mój stolik.
10-15 lat temu? drobny deal świdnicki.
czuję się spenetrowany. nie gryziesz?
dam ci różę, JagodO, pod fredrą?
herbacianą? purpurową? szlag!
Jotek to nie Świdnica kusi,
to Opera Wrocławska, gdzie z jaskółki sto lat
temu rzucałem szeleszczące papierki :)
jag |
dnia 08.07.2010 09:07
bols
* Bardzo :) |
dnia 08.07.2010 09:23
duszno miało padać na tęczę
zakochałam się pod pręgierzem
deszcz obrazów wątpliwej urody
żyję nie czuję uroku
policzyć wyjechać i wrócić
znów musnąć chrzcielnicę
duszno prawie dwadzieścia lat
pod parasolem światło nie padało
pozdr;-) |
dnia 08.07.2010 09:31
:))))
Piękny komentarz Wiese.
Mijamy się :)
Róże, pod Fredrą
Intuicja mówi mi
że nie powinnam ;)
Może kiedyś.
Napisz o Wrocławiu
to wyjątkowe miasto.
wi! |
dnia 08.07.2010 09:33
Jacom Jacam
dzięki bardzo :))) |
dnia 08.07.2010 09:42
Świetny wiersz Jagodo.
"urody moc co noc ty i ja rura ppa"
"chrzecielnicę mocy w nocy zachwycić się znów "
- super w kontekście całości. Bardzo na tak. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 08.07.2010 10:26
Na prośbę Autorki skorygowana została, zauważona przez p. bols, literówka w wyrazie chrzcielnica.
Pozdrawiam wszystkich. |
dnia 08.07.2010 10:35
Wspominkowe tet a tet? :) Wierzę, że w mieście peelki wiele miejscy w których by można rura ppa sam na sam ;):) Fajny klimat. Ciekawa lektura. Serdecznie! :) |
dnia 08.07.2010 10:40
.. że mnie, smokowi, czarną podano polewkę,
gdy zwabić zapragnąłem wonnymi różami
pod pomnik przy ratuszu, bylibyśmy sami,
na rynek rozświetlony piastowskiego grodu,
kobietę niezwyczajną, która tu za młodu
uliczkami chadzała, chodziła na piwo,
dziś dojrzała w piękności; lecz spojrzała krzywo...
łzami się zaleję
straciłem nadzieję :(
jag |
dnia 08.07.2010 10:48
haha! :) wiese w konkurach? |
dnia 08.07.2010 11:02
Janina
baaaardzo mi jest miło :))
Serdecznie :) |
dnia 08.07.2010 11:03
moderator4
serdecznie dziękuję :) |
dnia 08.07.2010 11:04
moderator4
serdecznie dziękuję :) |
dnia 08.07.2010 11:06
Papirus
1. No no, sam na sam ;)) dzięki za klimat i lekturę.
2. Mamy z wiese specyficzne poczucie humoru :)
Serdecznie :) |
dnia 08.07.2010 11:08
wiese
bylibyśmy sami
przegadać noc całą to z wiese za mało
urok słowa silniejszy niż kwiatów naręcze
a po słowach nie ręczę. za siebie nie ręczę
wiadomo
nie zalewaj się łzami gdy sznur kobiet czeka
pisz wiersze, daj uśmiech, na pp bądź wiecznie
albo dłużej
wi!:) |
dnia 08.07.2010 11:22
JagodO, wybacz, proszę intruzję :(
Papirus
... który skrzywdziłeś smoka różowego
nie bądź bezpieczny...
ja na smoczy mój honor, papirusie niecny,
klnę się że pod twym wierszem nie bedę już gzreczny
jag howgh |
dnia 08.07.2010 11:55
kwiatów zawsze za mało, i słów niedostatek
urok słów gdzieś umyka; szczęście zezowate
jak folblut długonogi odbiega w galopie
by z oddali popatrzeć: smok piwo znów żłopie
zamiast razem z JagodĄ po mieście wędrować
osłonić ją skrzydłami, słowami czarować
trzymać mocno za rękę, by poczuła ciepło.
głupie smocze rojenia. szczęście znów uciekło.
jag :( |
dnia 08.07.2010 12:32
Wielka przyjemność w czytaniu wiersza i komentarzy. Serdecznie.:))) |
dnia 08.07.2010 13:18
Oczywiscie Breslau sorry:):) |
dnia 08.07.2010 13:30
co ma wisieć nie utonie
choć padało |
dnia 08.07.2010 13:36
Intuicja to skarb, podobnie, jak Autorka i jej wiersze. Ale może i dobrze, że nie padało, bo ostatnio namieszały deszcze niespokojne:), ale jako puenta - ok.
Serdeczności |
dnia 08.07.2010 15:59
Eulalia
dla mnie to wielka radość, że czerpiesz przyjemnośc z czytania tegoż :)
Serdecznie :) |
dnia 08.07.2010 16:00
Jotek
tak jest :) |
dnia 08.07.2010 16:01
stanley
co ma wisieć nie utonie
święta prawda :)
Dzięki za odwiedziny. |
dnia 08.07.2010 16:02
Bogdan Piątek
Słodzisz, słodzisz :)
Serdecznie bardzo :) |
dnia 08.07.2010 16:06
wiese
zaprowadź mnie w swoim wierszu do botanicznego
przytulmy się do drzewa starego, mądrego
pod różanecznikiem rozłóż skrzydla smocze
odgoń wszystkie smutki, stwórz wizje prorocze
Potem pójdźmy na piwo, koncert lub kolację
a może tak po prostu spójrzmy w oczy ....
prawdzie
eh, poeci ;)
wi! :) |
dnia 08.07.2010 17:24
a może nie uciekło, głupie zezowate
może jest kolorowe, jak tarant pstrokate,
może tylko zagrało w chowanego ze mną
i tak blisko czekało, gdy ja porą senną
w klimatycznym jazz-klubie, w kącie przyczajony
po piątym jasnym piwie lekko podchmielony
w szóstym szczęścia szukałem, tymczasem to szczęście
w ogrodzie botanicznym mieszkało najczęściej
ukryło się za drzewem zdrowym mądrym starym
któremu tak cudownie wyrosły konary
że ochronę dawały niczym skrzydła smocze.
to w ich cieniu JagodA obcięłą warkocze
i... mówi że zaczeka w przy rododendronie
będę dla niej profetą, i troski odgonię...
czy na piwo pójdziemy? ja dam ci trzy róże
prawdzie w oczy spoglądać? spotkamy się w rurze...
eh
jag! |
dnia 08.07.2010 17:51
Jest tu jakiś nerw, klimat i nostalgia.
Aczkolwiek ten szkaradek moim zdaniem do wyrzucenia:
ad spontan.
Pozdrawiam |
dnia 08.07.2010 19:37
... az milo bylo przeczytac, pozdrawiam! |
dnia 08.07.2010 21:26
Wojciech Roszkowski
Miło mi bardzo :)
Mam niezwykłą słabość do szkaradków :)
Dzięki serdeczne za wizytę, pozdrawiam. |
dnia 08.07.2010 21:27
winter
Cieszy :)
Pozdrawiam. |
dnia 08.07.2010 21:33
wiese
czy na la scali byłeś w marii magdalenie?
czy śpiewał Ci domingo pod zegarem wieku?
ileż razy gdzieś w rurze teatrze operze
południowym przy hali w kinie czy na dalim
przy sobie obok siebie a ty... w piwo wpatrzony
tam mnie nie ma nie będzie więc odstaw galony
i patrz!
nie za daleko brniemy?
w rurze się odurzę zadurzę eh nieeee
jesienią na zwykłą kawę porwę o ile dorwę Cię
a teraz luz blues i buziol za wprawki e-kwiatki
i za miły dzień :)
Kurcze, Ty chyba tak bez końca możesz. Coooo? :)
Prawdzie w podstarzałe oczy chcesz spojrzeć?
eeee ;)
wi! :) |
dnia 09.07.2010 05:25
JAGODO, podoba mi się, lecz w komentarzach nie "pokonam" Wiese, choćbym bardzo chciał. Zatem podpisuje sie pod nim.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 09.07.2010 06:52
już do rury nie chadzam tam śmierdzi okropnie
stęchłym gęstym fetorem, gdy leje się piwsko
inni ludzie już grają; tam bywam przelotnie
a dziewczyny są inne i inne jest wszystko
nie siedziałem przy tobie wiem dobrze JagodO
ciebie przy mnie też nigdy na pewno nie było
w karty często grywałem, siedziałem nad wodą
rzadko jagód szukałem... wiele się skończyło
czekam, ufam...
taaa
jag :) |
dnia 09.07.2010 10:46
Wiesz JagodO, zgadzam się z Wojtkiem- coś tu jest i iskrzy
w dobrym kierunku. Ale więcej tu symboli, niż grzybów w lesie.
(racja- susza, to i na palcach jednej reki)
Dobrze, to- się czyta dopiero od- trzeciego wersu:
ostrów tumski kwiaty na solnym pod pręgierzem deszcz
obrazów wątpliwej urody moc co noc ty i ja
bardzo klimatycznie i z wdziękiem.
Ale w pierwszym wersie,gryzie się czas teraźniejszy [ duszno]
z czasem przeszłym [miało padać] |
dnia 09.07.2010 10:48
[miało padać, czekałam na deszcz]** |
dnia 09.07.2010 11:54
Idzi
tak jest świetny.
Dziękuję za odwiedziny :) |
dnia 09.07.2010 11:55
wiese
żałuj la scali. też już nie rurzę. wiele się skończyło...
wi :) |
dnia 09.07.2010 11:59
Bożena
a było: było duszno :)
piszę bo piszę, jakoś bez wysiłku i specjalnego zaangażowania. może gdyby ktoś poprowadził byłoby lepiej. nie wiem.
Serdecznie dziękuję :) wdzięczna :) |
dnia 09.07.2010 12:40
ah, cóż ja wygaduję! przecież ja nie daję się prowadzić! :(
będę już zawsze taka niedoskonała :(
czasami żałuję. |
dnia 09.07.2010 17:45
Mam niezwykłą słabość do szkaradków :)
Aha, rozumiem :) Bo ja z kolei mam lekką alergię :) (i napisałbym np. ot tak, po prostu).
Tak na marginesie: w pierwszym wersie nic się nie gryzie, jest ok. |
dnia 09.07.2010 18:34
Wojciech Roszkowski
Dziękuję, to cenna informacja - o niegryzieniu się. Dla mnie czas duszno wynikał z ciągu dalszego. Albo dzisiejsze duszno, mogło spowodować refleksję na temat, wierszem.
O alergii wiem :)
Dużo przebywam z młodością i zdarza nam się błądzić po bezdrożach - dla żartów. Ale bez przesady.
Raz jeszcze dzięki :) |
dnia 09.07.2010 18:56
To samo miałem napisać (o wynikaniu i refleksji - retrospekcji), kropka w kropkę. (Było duszno to kiepskie rozwiązanie, ale wygląda na to, że podczas redakcji wiersza się zorientowałaś).
Pozdrówka raz jeszcze |
dnia 09.07.2010 19:06
Wojciech Roszkowski
:))) |
dnia 10.07.2010 08:24
Jagodo, bez tego - zakochałam się ad spontan*
i czyta się ciekawie.
pozdrawiam :) |
dnia 10.07.2010 09:09
Elżbieta Tylenda
jednogłośnie odrzucono :)
Serdecznie i dzięki za wizytę :) |
dnia 10.07.2010 20:08
ładnie i obrazowo rzekłabym spontanicznie:) pięknie - pozdrawiam |
dnia 10.07.2010 20:23
JAGODO, dołączam do łańcuszka chwalących :)). Serdeczności. Irga |
dnia 10.07.2010 20:37
ALUTKA
IRGA
bardzo serdecznie dziękuję :) |
dnia 13.07.2010 00:01
Świdnik?
a ja oryginalnie
Świdwin
;>
kobieca reka pisane
przez kobieca dusze
na kobiece rozumowanie
i nie dziewczeco, a dojrzale ...
moze dlatego tak ciezko mi o wierszach Twych
gadac
;>
pozdorwka |
dnia 13.07.2010 04:39
rodi
Wrocław.
Nic się nie przejmuj. Nie wszystkie wiersze muszą się podobać. Nie wszystkie wiersze są dla nas. Może zacznę pisać inaczej/o czymś innym - wtedy zapraszam.
Pozdrawiam :) |