| 
 1. Dublin Blues 
 
Z pustego nieba zimna kropla kapie. 
Słońce od rana pije w innym pubie. 
 
Ciąg zmiennych sklepów, w górze mieszkań trwałość. 
Bóg ma interes, żeby tak zostało. 
 
Ulica szumi mową i orkiestrą. 
Ktoś cię napełnia, choć nie jesteś beczką. 
 
Liffey przed ciebie toczy chciwe fale. 
Zgarniaj, co możesz i kończ bieg w kanale. 
 
Sam święty Jerzy dryfuje bezradnie. 
Walcząc ze smokiem wnet znajdziesz się na dnie. 
 
(Święty Franciszek dawał radę taką: 
Kiedy się spłukasz, głoś kazania ptakom) 
 
 
2. Zadar Blues 
 
W południe zwiększa się osobność rzeczy. 
Pod butem rzeźby cień - robaczek jęczy. 
 
Pęka miasteczko na odległej wyspie. 
Z każdego domu własna biel wytryśnie. 
 
Ludzie skąpani w słońcu i mazidle. 
Z daleka brzęczy państwo bankoskrzydłe. 
 
Turysta patrzy okiem zasapanym. 
Cierpienie widzi umysł nieżonaty. 
 
I co do nieszczęść przestaję się łudzić: 
Na trzy narzekać. A resztą się znudzić. 
 
 
 
Dodane przez  Piotr Plichta
dnia 26.06.2010 07:52 ˇ
8 Komentarzy ·
947 Czytań ·
  
 
 |