dnia 19.04.2007 13:20
przewrotne, jakkolwiek zupełnie mi się nie podoba.
(...)Nigdy nie strasz mnie
śmiercią. Znam wszystkie kody na nieśmiertelność.
enter |
dnia 19.04.2007 13:21
cytat z wiersza pawła lekszyckiego, sim city |
dnia 19.04.2007 13:25
ma prawo sie nie podobac Piotrze bo taka jest natura rzeczy dzięki za przeczytanie i ciekawy cytat, podoba mi się |
dnia 19.04.2007 15:13
sprawnie, ale treściowo niezupełnie w guście naar |
dnia 19.04.2007 15:35
gdyby tylko nie to autodziełoa jakiś inny wyraz w pierwszej części,
to biorę ją bez marudzenia :) bo wyczytuję z niej wiele naprawdę(nawet w sekrecie powiem Ci, że i mojego ulubionego Papę Smerfa, który wszystko wie i potrafi ;)) dalej wiersz jakby przyśpiesza, tzn mógłby być lepiej dopracowany, szerzej, spokojniej, bez takich chwytów na krótką metę.
Pozdrawiam :)) p.s.i sorry za tego smerfa - cóż mogę za te moje gupie skojarzenia - natrętne jak telimenowe mrówki :))) |
dnia 19.04.2007 19:17
tommas, mnie miło się czytało i z przyjemnością kupię Twój tomnik.
Pozdrawiam:)
ę miło czytało i kupię Twółoj tomnik:):) |
dnia 19.04.2007 19:56
Jak nieza jeśli chodzi o autodzieło, napewno coś w nim i tym razem sobie czytam po swojemu, całkiem, całkiem:) |
dnia 19.04.2007 22:57
ciekawie :)
trochę poprzestawiać te puzzle aby jasniej wyszla rozrywka / a może ładniej
pozdrawiam |
dnia 20.04.2007 11:04
cóż naar - o gustach się nie dyskutuje ;)
nieza ale ja tez Smurfa kochanego miałem nieco na myśli nie obrażę się wcale
jeśli chodzi o auto dzieło to tak ogólnie chciałem że niby do każdej dziedziny sztuki może się odnieść, pisarz napisze autobiografię rzeźbiarz wykona swoje popiersia na pamiątkę jaki on wielki i wspaniały itd , itp mnie się to słówko spodobało i wrzuciłem ;)
co do dopracowań i głębszych przemyśleń to się pewnie zdarzy bo to młoda myśl (jak nigdy ;)
amber - dzięki to bardzo budujące ale chyba nigdy nie wydam swojego tomiku pisanie traktuję jako hobby ot tak trochę i lubię tym zamęczać innych
el-rosa, boz - dzięki za zajrzenie |
dnia 20.04.2007 18:40
Fajny wiersz Ci wyszedł. Podoba mi się szczególnie pierwsza strofa i końcowe dwa wersy. Do autodzieła mam pewne wątpliwości, ale trudno mi się odnieść krytycznie bo sam tu nie potrafiłem wymyśleć lepszego określenia.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 21.04.2007 03:30
autodzieło z gliny się podoba
to tak, jak z autkami najpierw się w glinie rzeźbi a później myk do fabryki i metalowe są
całość zgrabna łącznie z zabawą w chowanego no i ten "papa"
brakuje mi tylko "mama"
zapraszam
¤¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności z mojego przybrzegu
emba |
dnia 23.04.2007 16:54
ciekawie. ale bałagan w kolejności cząstek. bo na koniec zmysla jest w pierwszej cząstce. wers ze sławą dla mnie wyjątkowo przegadany i zbędny.
sugestie. zacząć od papy co też potrzebuje zabawy. później wers z kopem. późnie powrót do gliny. dobrze że nie na drzewo ;)). i przypomnieć że jeszcze jestesmy w epoce przewijania. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 25.04.2007 09:13
cóż embo, 'mamy' w tym układzie nie było niestety jesteśmy sierotami
miło cię widzieć nitjerku, mnie sie autodzieło podoba tak ogólnie wiec wrzuciłem ale szczególnie przywiązany do niego nie jestem ;)
zam ciekawa opinia nie zauważyłem ogromnego przegadania w kwestii boga który wymyślił sławę żeby samemu zostać gwiazdorem |
dnia 25.04.2007 09:21
no i nie zupełnie jeszcze rozumiem, twoją kolejność cząstek ale ciekawe spojrzenie zaproponowałes dzięki serdeczne :)
wszystkim serdecznie
tomm |
dnia 25.04.2007 10:27
tu chodzi bardziej o przegadanie treści w wersie niż pomysł. znaczy kawa na ławę. a kolejność cząstek wynika z chronologii zaproponowanej poprzez okreslenia typu "na koniec" i czasów w orzeczeniach: czy zapomni. serdecznie. zbigniew. |
dnia 28.04.2007 20:18
Nie zabijam. Czytelne. |
dnia 03.05.2007 07:22
pozdrawiam..ładny nick:-} |