|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: nad dachami wciąż krążą gołębie |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 29.05.2010 14:10
Taką BOŻENĘ lubię. Z jednym się nie zgodzę-" a ja jestem taka zwyczajna" . Wcale nie. Świetny tytuł, krążą gołębie. Oswoić noc, też próbuję. Bardzo " osobisty " wiersz, mój odczyt również. I puenta - " nacieszyć się, zanim odleci ostatni tego dnia, samolot do nieba". Wielkie tak, wielkie ukłon.
Pozdrawiam ciepło |
dnia 29.05.2010 14:14
Dziękuję Bogdanie:) ale z jednym się nie zgodzę, z tym:
wcale nie :>)) tak, tak. zwyczajna :) i powiem ci, że bardzo mi z tym dobrze :)))) serdecznie pozdrawiam |
dnia 29.05.2010 14:33
Że tak powiem nadzwyczajna zwyczajna :) A i tak zapytam (bo czytam dokładnie) nie powinno być - " moc będzie z wami"? :) ja mam kilka drzewek i trawę,musisz zajrzeć :) |
dnia 29.05.2010 14:49
Może i w tej zwyczajności jest siła? Każdy udaje kogoś innego....Nie wypowiadam się w tym temacie. Też czytam dokładnie, odnośnie drobnych literówek, w drugim wersie w wyrazie " ręki" brakło ogonka:) przy ę. Ale to drobiazgi:)
Raz jeszcze pozdrawiam Autorkę i komentujących |
dnia 29.05.2010 15:37
gubi się. właściwie jej nie ma. na wyciągnięcie
reki jest noc. ale nie z tych czarnych, tylko taka
noc na niby. żeby się nie bać, oswajać ją.
Wyjątkowo piękny wiersz. Gratuluję. |
dnia 29.05.2010 16:22
Lekko płynie narracja, obrazowo, lirycznie. Są nawet moje ulubione, zielone doliny. I jak ma się nie podobać Bożeno? No jak? Pewnie, że się podoba :) Nich Ci tylko moderacja poprawi drobne literówki: ręki, wami, byłaś. Widać, że chyba szybko pisałaś.
Przyznam, że czekałam na Twój wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 29.05.2010 16:23
noc amerykańska
specjalna technika filmowania akcji nocnej w dzień (znana od połowy lat 20.). W języku angielskim wyróżnia się dwa terminy: a) night for night (noc dla nocy), gdy akcja rozgrywająca się w nocy filmowana jest rzeczywiście w porze nocnej, b) day for night (dzień dla nocy), gdy r11; dzięki użyciu specjalnych filtrów r11; efekt nocy uzyskuje się w dzień. Stąd pochodzi tytuł filmu F. Truffauta Noc amerykańska (1973), którego akcja rozgrywa się w środowisku filmowym. |
dnia 29.05.2010 16:58
Dobry jak trza, słonka)) |
dnia 29.05.2010 17:08
Pewnie mi się dostanie, ale wiersz nie wzrusza, mnie nawet nie poruszył. A powód? - zlepek. Tyle niepasujących do siebie obrazów niweczy ogólny charakter wiersza- miało być lirycznie, wyszło niezgrabnie stylistycznie.
Nie wiem po co mięśniaki, supermen , dyndanie, pranie, całe te latające myśli, by ukazać tęsknotę, przemijanie?
Sposób w jaki autorka chce nam przekazać uczucia mnie nie odpowiada.
pozdrawiam |
dnia 29.05.2010 17:42
Mnie sie podoba, przeczytalam kilka razy! |
dnia 29.05.2010 17:46
Nie mogą do siebie pasować dwa światy- ten z ekranu i ten za oknem, niestety autorka ma rację pisząc o supermenach i mięśniakach w zestawieniu z tym co pragnie mieć- kilka drzewek, trawa na własność. Opera mydlana serwowanana w mediach nijak się ma do rzeczywistości. Jest tu jeszcze jeden wątek, dwóch, może trzech pokoleń, i miejsce- niebo. Tytuł wyjaśnia wiele, dlatego wszystkie tropy współgrają ze sobą, ponieważ nie dzieli je czas, wszystko tu sowremienne, nawet, to co jest w pamięci podmiotu.
Wyjątek stanowi ukryte pytanie- jak długo jeszcze nad dachami
krążyć będą gołębie. Czy zmiany nieuknione spowodują, że sami staniemy się częścią opery mydlanej, zanim powędrujemy do nieba?
Jedyne co bym zmienił- to zakończenie, jakoś językowo, znaczeniowo nie pasuje mi samolot odlatujący do nieba.
A może chodzi o ten z kwietnia? I wcześniej- ktoś z rodziny podmiotu? Jeśli tak, samolot pozostaje jako nadrzędny trop tego dobrego wiersza.
JBZ. |
dnia 29.05.2010 18:58
Właśnie ta dyndająca bielizna rozczula. Dobrze się czyta. :)) |
dnia 29.05.2010 19:24
BOŻENKO, podoba mi się Twój wiersz. Uzasadnienie (pod którym się podpisuję) napisał Jerzy. Piękne splecenie czasów minionych z teraźniejszością. Widać, że babcia była dla podmiotu lirycznego kimś wyjątkowym. Podoba mi się również ta noc na niby, noc której nie trzeba się bać...
pozdrawiam. irga |
dnia 29.05.2010 20:21
Jerzy napisał to wszystko, o czym i ja chciałbym powiedzieć. więc przyklasnę mu i zamilczę.
pani Bożeno, gratuluję wiersza. drobne ruchy gumeczką przydadzą się,
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 29.05.2010 21:40
burzę się wewnętrznie na:
latające myśli
obserwować zgrubienia, z akcentem na obserwować
i wyżej przywołane samoloty do nieba, które wg mnie
nie odnoszą się chyba do odnoszone do aktualiów
nie śmiem podpowiadać...
kłaniam się |
dnia 29.05.2010 21:43
wyżej ma być bez do odnoszone.
mam ciągły kłopot z edycją w takich okienkach.
chyba najpierw będę pisał na brudno i wklejał.
tylko niekiedy zniknie spontaniczność reakcji. |
dnia 30.05.2010 08:52
Piękny, napisano o nim już wszystko i ja podpisuję się pod tym,
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 30.05.2010 09:13
Dobromirze- słuszna uwaga, uciekła mi literka:)
co do trawy i drzewek,
z przyjemnością, ale mówisz: " ja mam", a mi marzy mi się własna :)
pozdrawiam serdecznie :))))
Bogdanie, jeszcze raz:) serdeczne dzięki, sporo tu widzę zjadłam :)
to fakt, pisałam w pośpiechu- a raczej wprost na portal, pewno to niedobrze, sama nie wiem :)))
kłaniam się :) |
dnia 30.05.2010 09:32
JagodA - ty to mnie zaskakujesz:) od ciebie gratulacje,
to nie byle co :) dziękuję pięknie i pozdrawiam radośnie :)
Elżbieto-ja z kolei zawsze z zapartym tchem czekam na twój komentarz. Pozjadałam sporo, jak pisałam Bogdanowi, mam ostatnio fazę pt: siadam i piszę na "żywca", to taka moja słabość :)
Ty pójdziesz góra , a ja doliną :)- serdeczne dzięki:) |
dnia 30.05.2010 09:40
Grzegorzu Ósmy co prawda nie wiele film ów ma wspólnego z moim wierszem, ale i tak nie narzekam, dzięki za słowo.
noc ma bowiem w sobie tyleż z uroku, co z niepokoju.
w każdym razie- inspiruje wielu. pozdrawiam serdecznie :)
Bronku- wielka radość, ze jesteś :) pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 30.05.2010 09:58
Fart - A wcale ci się nie dostanie:)
bo niby za co? za szczerość ? te wszystkie rekwizyty, są niezbędne
dla Autora, ważne emocjonalnie. Może za mało " posklejałam" ?
może. Twoja opinia również dla mnie ważna, więc pisz, proszę, zawsze szczerze pisz. Będę wdzięczna :) pozdrawiam serdecznie :)))
winter- jeśli tak, to tylko radość dla mnie :)
serdeczne- dziękuję:) |
dnia 30.05.2010 10:49
Panie Jerzy - własnie o to chodziło Autorce- dokładnie to, miała na myśli. samolot do nieba- nie z tej daty 10.IV.- na pewno nie.
Raczej jako środek lokomocji. Nietrafiony? pomyślę-p dzięki śliczne
za słowo dla wiersza- Cenię :)) więc proszę pisać, nawet jak źle napisane :) pozdrawiam niedzielnie :)
Eulalio :) i to cieszy :))) pozdrawiam radośnie :) |
dnia 30.05.2010 10:53
IRGO- Wszystkim bez wyjątku- takich nocy , tylko takich, życzę,
sobie także :) dziękuję za pochylenie się nad wierszem.
Kobieta, kobietę zrozumie :) serdecznie pozdrawiam :)
Kropku- drobne ruchy gumką będą, obiecuję :) dziękuję za słowo :) miłej niedzieli życzę :) |
dnia 30.05.2010 11:44
wiese-rozumiem ,, oki. nie wszystko musi się podobać. zgrubienia można wielorako rozumieć. mogą być to, ślady po bliznach, lub znieczulica? skamienienie wewnętrzne? albo rozmiar opłakiwanego smutku po stracie...wyliczać mogłabym bez końca, ale nie ma takiej potrzeby. Przemyślę uwagi. dziękuję za nie serdecznie :)
do następnego, mam nadzieję :) pozdrawiam niedzielnie:)
Idzi aż mi nieraz głupio za tyle dobra od ciebie:)
wyłapuj mi błędy przy okazji, będę wdzięczna :)
kłaniam się niedzielnie :) miłego dnia :) |
dnia 30.05.2010 13:24
pogrąąam się :)
Bożeno, to nie jest kwestia podobać.
i najmniej chodzi o zgrubienia, one są,
takie o jakich mówisz, tak je czytam.
obserwować jest tu jedynym słowem z innej opowieści.
nie w warstwie znaczeniowej. w moim kłapouszastym uchu.
i dalej się kłaniam :) |
dnia 30.05.2010 13:44
wiese- rozumiem, rozumiem, ale co ja ci powiem?
jest, jak jest. zaproponuj koncept- to- może- wezmę pod uwagę?
jak ja lubię obserwować :) no i co na to poradzisz?
he he, pozdrawiam serdecznie :):):) |
dnia 30.05.2010 14:04
no i co na to poradzisz?
nie śmiałbym porywać się z motyką na księżyc.
wiem: ce que femme veut, dieu le veut
czego chce kobieta, tego i bóg chce.
z bogiem nie walczę, a z kobietami to, ło boże...
przygarbiłem się już. w tym ukłonie. pewnie tak zostanie :) |
dnia 31.05.2010 07:43
Bożenko piekny i dobry wiersz ,a ta fraza gdzie byłas babciu- - za te frazę mocno sciskam i całuję!!! Tak , bardzo na tak.
Pozdrawiam cieplutko:) |
dnia 31.05.2010 09:54
wiese :))))) pozdrowię, najserdeczniej jak umiem :)
Jarku-jeśli tu i coś dla ciebie, tom rada :)))))
babcie powinny żyć sto lat, bo taki wyjątkowy i bardzo przydatny gatunek człowieka :) serdecznie odściskam :))) |
dnia 01.06.2010 21:48
Tak, tak. Spóźniony kot ( ktoś mi podprowadził parę godzin ).
Pozdrawiam. |
dnia 06.06.2010 09:14
Witaj kocie, ważne, że jesteś. Serdecznie dzięki za ślad.
Pozdrowionka:) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 10
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|