dnia 28.05.2010 11:41
ja bym chciał by ktoś mi podarował boscha i vermeera - powiesiłbym je na przeciwległych ścianach, wyznaczył środek i pozostawał w równowadze..
ale tylko oryginały of kors;) |
dnia 28.05.2010 12:00
przyjaciółkowe wersje też są fajne. jest w nich pewna delikatność kreski, którą lubię. Pozdrawiam :) |
dnia 28.05.2010 12:02
Śpij aniele mój...Jeżeli zgadniesz, z jakiej to bajki, o, sorki piosenki, pomyślę o małej nagrodzie:). Lulko, Hermes i anioły? Co do Hermesa, mam żal do dzisiaj. Miał kursować między Olimpem, a ziemią, przez sklerozę mnie ominął. Nieważne, Lulko. Zgrzyta mi co nieco, ale Twoja wrażliwość wysuwa się i tak na pierwszy plan. Wrócę tu jeszcze. Też bym chciał się nie bać.
Serdeczności |
dnia 28.05.2010 12:06
jeja, jak ja lubię anioły.
a anielice to już szczególnie.
nie mam wątpliwości, że tylko
z ostrożności nie dopowiedziałaś,
że ta przyjaciółka to była dobra
wróżka. pewnie jagodowa.
obcowanie z aniołami pozwala
często pokonać lęki.a demony
boją się szczególnie łagodnego
dźwięku złotych trąb.
ładne bardzo, takie krzepiące.
a mogę się wymądrzyć?
przysiadł się raczej do
lub lepiej bez się
a najcieplej: przycupnął, bo skromny i niewyspany był...
hej |
dnia 28.05.2010 12:09
Jedni chcą Renoir'a, Grzegorz chce boscha, a mnie wystarcza hilti, byle oryginał, wierklich.
A teraz poważnie, bardzo ładny, zwiewny jak koszulka aniołka, niewinny jak aniołek wierszyk. Ciekawie napisany, oryginalny. Czego by anielica nie obwieszczała, to pastuszka trzba sie trochę bać, oj trzeba.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 28.05.2010 12:12
śpij aniele mój śpiewał przeraźliwie Lech Janerka:) - anioły trudny temat - napisałaś leciutko - ładnie:) |
dnia 28.05.2010 12:15
ALUTKO- zdradziłaś przeciek:). Ech, kobiety...Lulko, rozumiesz, że moje pytanie, tudzież nagroda są nieaktalne:)
Pozdrawiam Autorkę i komentujących. Panią długi ozór też:) |
dnia 28.05.2010 12:16
Bogdanie,
właśnie odsłuchuję wersję Jenerki. trochę krzykliwa :)) co zgrzyta? mnie można wszystko wytknąć. czekam :)
wiesie,
nie wiem, czy serio, czy sobie ze mnie drwisz? z tym przysiadaniem, to faktycznie taki skrót myślowy. jak drażni, to poprawię, dzięki :)
Idzi,
pastuszek z nie lakierowanej białej porcelany. piękny :) |
dnia 28.05.2010 12:17
Alutko,
fajnie, że leciutko :)
i nawet zbierasz nagrodę :)) |
dnia 28.05.2010 12:19
Póki mnie nie wywiało:) Wiem, żeś nie obrazliwa. Zgrzyta mi już anioł w kontekście Hermesa, a co jeszcze sam nie wiem, przez to mówię, że wrócę. Słownym:)
Pozdrówka |
dnia 28.05.2010 12:21
Nagroda - NIESPODZIANKA? uwielbiam - dzięki:) - ale widzę, że nagroda nieaktualna:( wiedziałam, że nie należy wychodzić przed orkiestrę:) |
dnia 28.05.2010 12:25
..i już się nie boję
a jednak... nie do końca... szkoda...
nie drwię, nie umiem, zapomniałem
nie drażni, ale nie brzmi jak dźwięk złotej trąbki :) |
dnia 28.05.2010 12:29
Autorko-wybacz wpsy odbiegające nieco:). ALUTKO - orkiestra tusz, dogadamy się. Niepodziewanie:)
zmykam z szybkością geparda
pozdrówka mrucząc:) |
dnia 28.05.2010 12:49
Bogdanie,
o to chodzi. ten z obrazu to chyba też nie taki najprawdziwszy. czy?
Alutko,
wycofał się. ech ten Piąteczek ;)
wiesie,
a jednak sarkazm. wolę krytykę wprost. pozdrawiam. |
dnia 28.05.2010 13:05
jest jeszcze ironia...
cokolwiek powiem, nie przebije skorupy
ostrygi, która czuje się w niej bezpieczna :(
http://www.poezja-polska.pl/fusion/readarticle.php?article_id=20695 |
dnia 28.05.2010 13:08
A wiec. Wiec? Chyba jednak nie o to mi chodzi:) Nie wiem jaki masz obraz? Sąd Parysa? To, że Hermes miał skrzydła, nie czyni z niego anioła. Nie te epoki, chociaż anioły były pierwej. I nigdzie się nie wycofywałem, chyba że na z góry upatrzone pozycje. To w kontekście aniołów. A z Alutką jeszcze dokończę rozmowę. Strachliwy nie jestem. Jak wyjdę spod tej wersalki, to pokażę, kto tu rządzi:)
Serdeczności:) |
dnia 28.05.2010 13:22
Wiersz pięęęęęęęęęęęęęękny.
też bym tak chciała
się nie bać. W takim towarzystwie człowiekowi nie wypada się bać :) |
dnia 28.05.2010 13:25
Ups
Wiese potrafi dopieprzyć, ale tym razem swądu nie czuję. Przeczytaj raz jeszcze Lulabajko. To zdaje mi się być wielce przyjazny wpis.
Kłócić się? Pod aniołami ? ;( |
dnia 28.05.2010 13:29
No slicznie, kocham anioly, przeczytam dzis ten wiersz mojej siostrzyce, ona jest dla mnie aniolem na tej ziemi. Takie wiersze lubie. |
dnia 28.05.2010 13:31
aaa, bo to taki smutny dawca uśmiechów ;) nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać :)) też mi się wydaje, że nie wypada. ostatniego, to znaczy anielicę z trąbką dostałam wczoraj. nie, przedwczoraj na dzień matki :) |
dnia 28.05.2010 13:31
a to było do JagódkI |
dnia 28.05.2010 13:33
winter,
miło słyszeć :) kiedyś w ogóle wymyślałam bajki dla dziecka. wdzięczna zabawa :) Pozdrawiam |
dnia 28.05.2010 13:51
aaa, bo to taki smutny dawca uśmiechów ;) nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać :))
Nom, dość specyficzny jęzor ma :)); ja lubię.
Tekst o ostrydze, wypisz wymaluj, jakby do/o mnie :)))
Miłego popołudnia :) |
dnia 28.05.2010 14:26
do/o :) a ja niejadalna, jak ktoś mnie pożre przez przypadek, to negocjuję nawet z pozycji pożartej. ktoś chciałby mieć takiego negocjatora w brzuchu?? ;) Pozdrawiam, miłego weekendu :)) |
dnia 28.05.2010 15:55
ktoś chciałby mieć takiego negocjatora w brzuchu?? ;)
Ja, ja :)
Coś złagodniałam ostatnio. Ten portal ma na mnie tragiczny wpływ :) |
dnia 28.05.2010 16:14
JagódkO - tragiczny wpływ?
Kraina łagodności, jak najdłużej tam zostać. Tylko Nappiego, gdzieś chyba wywiało:(
Serdeczności dla wszystkich |
dnia 28.05.2010 17:23
Lula - rozumiem Cię, odczuwam działającą na Ciebie moc podarunku, nową otuchę. Chwytamy się takich rzeczy.
Wiersz ... sama nie wiem. Wydaje mi się, że forma niejasna. Rymowany on, czy nie? Może mu trzeba więcej czytania (z mojej strony), bo jakby po kolejnym wejściu bardziej na tak.
Tak przy okazji aniołów - straszliwie wypełzły na Ziemię od kilku lat, przeraża mnie ich zalew. Sama nie jestem od nich wolna w wierszopisaniu i zalazły domyślasz się gdzie - trochę wbrew mojej intencji. Przeciskają się pupiate i uskrzydlone, a przecież: Anioł - to pownien być facet. FACET. Chociaż od czasów Wilhelmiego i ten mit pada ... padada...
Pozdrawiam,Lu:), sympatycznie ponawijałaś , może tylko jeszcze jakiś malusi touch.
o.czko:) czko:) ach ta czkawka ... |
dnia 28.05.2010 20:20
Luuuuuuubię o Aniołach. Przeczytałam z przyjemnością.
Pozdrawiam serdecznie łaskotana przez piórka Mojego Anioła /chyba domaga się uwagi / - Ruth. |
dnia 28.05.2010 20:36
Niezły wiersz - niewinny i okrutny zarazem.
Sposób wyrażenia emocji przyprawia o lekkie dreszcze.
Uwagi.
po - okryta - chyba przecinek...takoż chyba i po Hermesie.
skromnie widziałbym skromnie przed szatą.
Pozdrawiam. |
dnia 29.05.2010 08:54
Czarodziejsko, język stylizowany. Czyta się, dobrze.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 29.05.2010 09:12
JagódkO,
zielonooki wpływ PP ?? ;)
Oczko,
kompletnie nie ta bajka.
Ruth,
zakochałam się w aniołkach będąc tydzień w Bieszczadach, pamiętam obraz na czarnym kartonie: na rynnach i drutach telefonicznych siedziały sobie srebrne aniołki. te żywe też słodkie :)
dzięki :)
baribal,
wiesz, ja nie cierpię interpunkcji. najchętniej bym się jej pozbyła :)
gdybym przestawiła wyrazy, byłyby pod rząd ą i ą. a to nie brzmi i nie wygląda:) dzięki :)
Kocie,
milo widzieć i miło, że ktoś docenia :)
Pozdrawiam :)) |
dnia 29.05.2010 13:07
lulabajka
zielonooki wpływ PP ?? ;)
Zielonoocy, tak, rzeczywiście zbynio mnie wyciszają. Dla mnie to katastrofa. /tak było od zawsze/
Granatowoocy, powodują, że jestem tu i teraz. A jeśli z odrobiną żółtego - tu i teraz staje się wyjątkowe.
Gra kolorów gra rzeczywiście wielką rolę w grze zwanej: życie. O swoim, plotę
Pozdrawiam :) |
dnia 29.05.2010 17:36
Lula , podoba mi się ten wiersz pisany lekko i powiewnie ...
jak natchnienie .
Pozdrawiam |
dnia 30.05.2010 17:49
masz bogata przyjaciółkę.Z takimi prezentami.Mnie w zasadzie jedno nie bardzo pasuje tj. siódmy wers.Tak jakby był napisany odwrotnie.czytam go sobie " okrytą skromnie szatą aż do stóp" Jakoś mi bardziej pasuje co nie znaczy,że tak powinno być :) |
dnia 31.05.2010 08:15
luleczko mimo nadmiernego wyeksploatowania angeologicznego -w poezji - twojemu wierszu mówię wielkie tak:) Anioły powojniki zwyczajne oby nad nami czuwały.
Howgh:)
Pozdrawiam ciepło:) |
dnia 25.08.2010 12:20
Ciepło :) |