|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Istota poznawania |
|
|
Skądinąd grzeszna myśl czasem zawiera
słuszne pytania sięgające ego,
blada poświata w szkiełku błąkająca
to jak pytania człowieka pierwszego,
który powstawszy i rozwarłszy usta
w niemym zachwycie, nie bada - ogląda -
pytając Źródła; pragnie czerpać z niego,
nie znając nawet potrzeb i przyczyny.
Przez pamięć mędrca magia liczb otwiera
miarę zrodzoną przed pokoleniami,
której to znaki mnogością w bezmiarze
pomiędzy prawdą a fałszem widziane,
jako znak tęsknot,jako znak cierpienia
a także jako obraz przemienienia
obszarów, struktur i sfer wątpliwości,
śród których dusza materią porasta.
I kiedy wreszcie skruszony niewiedzą -
znak - wertowanych setek ksiąg obrazy;
kiedy nad rozum bezsilnie się wzniesiesz,
a po to tylko, by zaledwie zręby
wciąż odkrywając;bezmiarem dziedziny
to się zadziwiając, to znów frustrując -
umykasz znakom, niby bez pośpiechu.
- A przecież cierpnie ci na grzbiecie skóra,
bo dalej nie wiesz gdzie sens i przyczyny,
dalej nieznaną najskrytsza mikstura.
Ja,wymykając się wiedzy tajemnej,
której obszary nie do ogarnięcia -
zamknąłem księgi - niczego nie wnosząc
wonie kolb spaliłem apostrofy głosząc
ku wszelkim życia naszego przejawom.
I w zadziwieniu przecierając oczy
ducham odnalazł śród traw,drzew i wody -
w skwarze szukając nad wodą ochłody
wpatruję w prześwit źródlanej poświaty,
znajdując wszystko czego nie rozumiem.
Dodane przez kropek
dnia 03.05.2010 21:45 ˇ
41 Komentarzy ·
1430 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 03.05.2010 21:47
Rozeznałem , rozumiem ,pochwalam ;) |
dnia 03.05.2010 22:12
Kropku, ciekawie, ale gesto, moze daj na odchudzenie?
pozdrowki MS |
dnia 04.05.2010 06:02
Jakże piękną polszczyzną napisany wiersz, wciągnął mnie bardzo, wrócę tu jeszcze.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 04.05.2010 06:17
krpku, druhu,
azaliż wiedza tajemna istnieje?
to raczej wstydliwa ułomność
umysłu próbuje ukryć istotę
swoją. ale sam skonstatowałeś:
dotykasz i wiesz. bez dotyku ani rusz.
o krok za Tobą w poznaniu
kłaniam się |
dnia 04.05.2010 06:21
na drodze poznania rosną szykany:
małe litery, dłoń niepewna,
myśl rozbiegana.
oddaję Ci to o, które
zżarłem wyżej :), kropku, druhu |
dnia 04.05.2010 07:19
Kropku bardzo na tak, twoja Istota poznawania pisana gęstą , podobną do Miloszowskiej( sic!) frazą warta wnikliwego czytania i tudzież głebokich przemysleń. Dobry wiersz, wróce tu jeszcze.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 04.05.2010 08:17
Znakomity. Trzeba poczytać kilka razy - koniecznie. I to jeszcze mało. Chce sie wracać.
Pozdrawiam.
o. |
dnia 04.05.2010 09:03
Do zamieszczenia w dziale "Z wykopalisk" pod tytułem "Poetyckie Zombie". Ciekawi mnie, czy autor to coś przeczytał po napisaniu?
Pozdrawiam |
dnia 04.05.2010 09:08
PS. Podobno każdy poeta nazywa świat po raz pierwszy.
To do przemyślenia. |
dnia 04.05.2010 10:40
KROPKU, napisałeś dobry wiersz. Czytałam z przyjemnością. Pozdrawiam Cię serdecznie. Irga |
dnia 04.05.2010 12:53
Wojtku, brawo, zauważyłeś i przyszedłeś! więc jednak robimy postępy, obaj - jakże się cieszę. na wykopki zaproszę, nie omieszkam,
pozdrawiam ;) |
dnia 04.05.2010 13:31
kropku, wybacz, ale tym razem mam wrażenie, że niezbyt Ci to wyszło. zbyt dużo słów, a przy okazji też fraz-wersów-niezgrabków... doceniam, że masz coś do powiedzenia, ale warto to wrzucić jeszcze raz na warsztat :).
pozdrawiam :). |
dnia 04.05.2010 13:54
Kasiu, nie! to jest wiersz skończony. cieszę się za docenienie, martwię niezrozumieniem, które prowadzi do nieporozumienia. akurat tego wiersza nie wklejałem prosto na stronę, powstał wcześniej, jest przemyślany i zaakceptowany już przez fachowców z branży. nie, nie będę się wygłupiał. wiersz ten nie jest taki stary, powstał cztery lata temu. dziękuję za wizytę i uwagi. dzisiaj, przykro mi, daję tylko poczytać. niemniej wrażenia i odczucia twoje, szanuję,
odpozdrawiam |
dnia 04.05.2010 13:57
Napoleonie, jestem mile zaskoczony, nie spodziewałem się takiej reakcji. zawsze wydawałeś mi się zaintrygowany nade wszystko szkiełkiem i okiem, a tu...no, proszę! dzięki,
pozdrawiam serdecznie ;) |
dnia 04.05.2010 14:06
Madoo, nie da rady odchudzić. tutaj sprzedaję siebie. jakże to, we własnej sprawie kręcić? nie potrafię. niech leci jak leci.
wiem, to nie jest ani komiks, ani armata.
pozdrówka :) |
dnia 04.05.2010 14:13
coż to? wielka inwokacja??
dało się przeczytać, to znaczy, że nie najgorzej, ale teraz do kompletu by się przydał jakowyś przykładzik, czyli przykładowe rozwinięcie tematu. mnie tylko te poświaty trochę kolą w oczy. jakoś tak nieodzownie mi się z witkacowską: tą tak zwaną,
ach, poświatą. bez urazy ;) |
dnia 04.05.2010 14:19
Idzi, wracaj ilekroć tylko będziesz miał na to ochotę. zawsze miło mi ciebie widzieć. nawet jeśli wchodzisz krytycznie, to zawsze bez głupich podtekstów.
miał być z dedykacją dla pewnej portalowej damy, ale zrezygnowałem. nie wiem czy zrozumiałaby właściwie.
serdeczności :) |
dnia 04.05.2010 14:29
wiese, bywaj, druhu! wiedza tajemna? ależ oczywiście, wierzę w to!
tylko uważam, że są obszary których oko i rozum ludzki, tu na ziemi, nigdy nie pozna. za mali jesteśmy, do końca za mali. ale to ja, drobina w bezmiarze, kropek
ciepło i wiosennie,
powiedz mi, czy już kwitną kaczeńce? |
dnia 04.05.2010 14:32
wiese, stąd zdaję się na Oko Opatrzności |
dnia 04.05.2010 14:40
Jarku, dziękuję. miło mi za opinię i wrażenia,
serdecznie pozdrawiam :) |
dnia 04.05.2010 14:42
oczko, miło mi, dziękuję,
pozdrawiam :) |
dnia 04.05.2010 14:53
IRGO, dziękuję.
kłaniam się ;) |
dnia 04.05.2010 15:01
lula, pewnie, że bez urazy. nie zadzieram nosa. wiem, że jestem ułomny, jak każdy. mnie też tu w kilku miejscach kąsa, ale nie umiałem inaczej.
hm, rozwinąć, mówisz...kto wie. cokolwiek powiem będzie źle,
dziękuję i pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 04.05.2010 15:09
W 16 wersie pewnie *wśród:)A i w 13 drugie "jako" zamieniłbym na "oraz".Kurde dobry :) |
dnia 04.05.2010 16:37
Na pewno nie było łatwo coś takiego napisac, za to brawo, zdrowia Witku)) |
dnia 04.05.2010 17:30
Kropku, zbyt poezją pozytywistyczną trąci. Czytałam i pozdrawiam serdecznie. |
dnia 04.05.2010 19:49
Janeczko, bo ja jestem takim pozytywnym zjawiskiem. stąd i tekst pozytywistyczny. dobrze kumam, młodsza siostro?
dziękuję za poczytanie, trącam pozytywnie,
pysznie pozdrawiając :) |
dnia 04.05.2010 20:37
Kropku, bo tak mi się skojarzyło z Konopnicką: "Na co się przyda cała mądrość świata, Co atramentem zalewa ci duszę,....", hi, hi. Dzięki za tę siostrzaną miłość.Pozytywnie! To cieszę się. |
dnia 04.05.2010 21:00
Dobrymirze, urodzony optymisto, ledwom przybił grabulę, przeżegnał i na rok pożegnał, a ty, przyjacielu,żeglujesz pod mój, wiersz? chyba jednak wiersz. tak!
nie, tam ma pozostać 'śród', to forma równie poprawna, rzadziej używana, jak zanikające 'ducham' [że też nikt nie zechciał się przyczepić, dziwne]. język polski ubożeje, także przez nieumyślne [zakładam] lenistwo lub niechciejstwo krytyków. i tutaj już miejsce na esej.
ale, przysługuje ci prawo odbierania tekstu po swojemu, tak jak tobie się podoba. nie mam nic przeciwko temu.
z tym 'oraz', przykro mi, także nie. dwukrotne 'jako' ma swój sens.
wyjątkowo dzisiaj nie poddaję się,
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 04.05.2010 21:08
Bronku, hej! ten wiersz, to wynik rozmowy. takie 'ja', ale żaden tam manifest. każdy ma swoje zdanie i nic mi do stanowiska inaczej myślących. dzięki,
pozdrawiam i pogody ducha życzę, przyjacielu :) |
dnia 04.05.2010 22:24
Kropku mimo ze pytałes wiese to ja ci odpowiadam , tak kaczeńce kwitną i to jak:):)a w niektórych okolicach już przekwitają:)
Pozdrawiam nocną porą:) |
dnia 05.05.2010 10:19
wiele ciekawych przemyśleń w tym wierszu .
POzdrawiam serdecznie |
dnia 05.05.2010 13:40
Jarku, uwielbiam kaczeńce. jak mieszkałem w pilawie, rosły przy oczku wodnym. sfotografowałem je, mam nas zawsze. uwielbiam kaczeńce. kiedy miałem trzy latka, niemal przez rok byłem niewidomy. wzrok utraciłem na wiosnę i Mama ciągle opowiadała mi o słońcu i jego dzieciach, kaczeńcach. układała mi przepiękne baśnie, a kaczeńce zawsze były dziećmi słońca. tak mam po dzień dzisiejszy.
gdy odzyskałem wzrok, pierwszymi kwiatami jakie ujrzałem, to były własnie kaczeńce. nasze dzieci słońca. już wiesz.
tymczasem |
dnia 05.05.2010 13:43
KASIA11, miło mi, naprawdę, i dziękuję pięknie zarówno za wizytę jak i wpis,
pozdrawiam bardzo serdecznie :) |
dnia 05.05.2010 17:53
Kropku chciałabym przeczytać w "żywym języku", a treść ważna. pozdrawiam |
dnia 05.05.2010 18:19
Skoro tak mówisz-musi być Aczkolwiek tak na marginesie nadmienię iż "jako" występuje trzy razy jedno po drugim :) (ale jestem upierdliwy ) |
dnia 05.05.2010 19:43
Witku, jest dużo i ciekawie, ale nie tym stylem, źle mi się to czyta.
Pozdrawiam :) |
dnia 05.05.2010 19:45
Nati [tak mówię do mojej ukochanej, najmłodszej wnusi. też Natalia]. uważam, że wiersz napisany został w żywym języku. jak masz wątpliwości, to zapytaj prof. Miodka lub prof. Bralczyka. to nie ja zubożam język polski. ale też, to wszystko nie oznacza, by w wierszu tym nie mogły zostać użyte inne słowa, bądź sformułowania. w końcu, można na ten temat napisać zupełnie inny, nowy wiersz.
upinam cię w kaczeńce i pozdrawiam wiosennie, serdecznie :) |
dnia 05.05.2010 19:58
Elu, tak wyszło, tak jest. tak też, rzadko, ale pisuję. wiem, że nie lubicie takiego pisania więc nie wklejam, staram się mniej ich pisać, ale i nie uciekam przed nimi. wkleiłem, bo miałem zamiar zadedykować go, ale w końcu zrezygnowałem z dedykacji.
a czytanie? toż wiersz płynie, niczym kajak po wodzie. wiele razy czytałem go na głos, recytuje się i akcentuje wspaniale.
najserdeczniej, oburącz ściskam :) |
dnia 10.05.2010 19:51
Fajny "staroć" - nawet specjalnie nie razi :) Pozdrawiam. |
dnia 10.05.2010 20:34
dzięki za 'specjalnie',
pogodnie, pozdrówka :) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 35
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|