minął czas stawania na palcach, zaglądania przez szybę.
dorosła naciskasz klamki, przymierzasz głowę do smug na poduszce.
zdmuchujesz kurz z filiżanek. w szlafrokach pań domu czytasz książki
od strony z zakładką, zaskoczona, jak banalne lubią historie.
i przez chwilę jest tak, jakby ktoś znów zapalił światło w tamtym oknie.
dowiadują się przypadkiem. z nadgryzionej bagietki, spinki w umywalce.
cerowanych rajstopek, rozwieszonych zwycięsko między krzesełkami.
Dodane przez Hanna Dikta
dnia 18.04.2010 23:45 ˇ
8 Komentarzy ·
864 Czytań ·
|