|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Piosenka Bohatera (10) |
|
|
Płoną lasy, wylewają rzeki. Trzęsie się ziemia
po której stąpam. Pustoszeją knajpy. O jednego
człowieka dopomina się krzesło, łóżko które skrzypi.
Za wiele pytajników krąży i nie znajduje lądowiska.
Ty nie masz na mnie języka i uśmiechu. Otwartych
ramion, poczernionych brwi. W grymasie usta, oczy
w fantazji. Zapędziłem się aż do linii prostej. Koło
to falsyfikat, kwadrat skleciłem z haków po wspinaczce.
I jest teraz luty z brodą na wiosnę. Tak zbijam kapitał
młodości; torebka suszonych śliwek, wydmuszka z
jajka Kolumba. Co za pech w miejscu ogona. Bliżej
ognia poduszka, na której sypiam. W kołtunach brzoza
a srebrne świerki coraz bliżej renty. Więc odpuść mi Boże,
albo wyślij do czorta. Na razie odgarniam Twoje śniegi,
likwiduję zaspy. Pies rano nie odnalazł schodów. Na czuja
on i ja, przez przeciwności. Białą drogą, bielszą od hostii.
29.01.2010
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 31.01.2010 14:16
Czytałem kilka razy. Jest przestrzeń, która drży, gra mi to, gra.
B.d. skojarzenia, wieloznaczność, tak jak lubię. Można oddychać coraz głębiej. Pozdrawiam. |
dnia 31.01.2010 14:43
Po czytaniu każdego z Twoich wierszy Jerzy, chciałoby się
powiedzieć, że życie to jeden wielki wiersz.
Ostatnia strofa na czasie :)
Mam pytanie. Jeśli jesteś bardzo konsekwentny w interpunkcji,
czy ...W kołtunach brzoza
a srebrne...nie powinno być przecinka przed "a" (?)
Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam |
dnia 31.01.2010 15:29
Zgadzam się co do joty z Barbarą, jest Jerzy u Ciebie zawsze ciekawie, brawo))) |
dnia 31.01.2010 15:46
Przeczytałam z przyjemnością i oczywiście nastawiona na właściwe odczytanie każdego słowa. Myślę jeszcze nad tym zwrotem: Ty jeszcze nie masz na mnie języka, no i nad tym zapędzeniem się do linii prostej. Myślę, że z czasem wszystkie ścieżki się prostują, chyba o to chodzi. Trzecia i czwarta - takie, jakie lubię najbardziej. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 31.01.2010 15:47
Jerzy i mnie wziela najbardziej trzecia i czwarta, zwlaszcza koncowka - maestria.
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 31.01.2010 16:23
Na razie odgarniam Twoje śniegi,
likwiduję zaspy. Pies rano nie odnalazł schodów. Na czuja
on i ja, przez przeciwności. Białą drogą, bielszą od hostii. - pięknie napisane. Pozdrowienia. |
dnia 31.01.2010 16:23
Barbara - Co do przecinka - jest zbędny. |
dnia 31.01.2010 16:31
JERZY, znakomity wiersz. Pozdrawiam serdecznie. Irga |
dnia 31.01.2010 16:32
Bardzo się podoba, tylko zgrzytają mi: lądowisko i renta. Nie bardzo wiem dlaczego, ale jakoś tak dziwnie...Pozdrawiam. |
dnia 31.01.2010 18:02
to najpiękniejsze w całym wierszu:
Więc odpuść mi Boże,
albo wyślij do czorta. Na razie odgarniam Twoje śniegi,
likwiduję zaspy. Pies rano nie odnalazł schodów. Na czuja
on i ja, przez przeciwności. Białą drogą, bielszą od hostii.
a wiersz czyta się dobrze :). pozdrawiam serdecznie :). |
dnia 31.01.2010 18:07
Na czuja on i ja, przez przeciwności. Bardzo mi się podoba młodzieńczy zapał. A przecież peel niejednego doświadczył.
Fantastyczny wiersz.
pozdrawiam |
dnia 31.01.2010 19:38
Szczególnie dwie ostatnie strofki.
Pozdrawiam |
dnia 31.01.2010 20:18
dla mnie najbardziej od Bliżej ognia ...
Pozdrawiam |
dnia 31.01.2010 21:02
czy znasz, miły poeto, piosenkę: Płoną góry,płoną lasy... ? "oczy w fantazji' - to chyba doskonały makijaż? " koło to falsyfikat" - nawet niebrzydkie...chociaż bez sensu, wszak falsyfikat odwzorowuje to co jest.. A znasz, bohaterze, sens anegdotki o jajku Kolumba ? wrzuć w google |
dnia 01.02.2010 06:09
Bardzo mi sie podoba w całosci. Cóż, przemijamy, nieuchronnie.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 01.02.2010 10:35
Dobrze się czyta. Ciepły wiersz - "nomen non omen".
Pozdrawiam. |
dnia 01.02.2010 10:40
panie Jerzy, a ja tam po swojemu patrzę. i co widzę, że peel zapędził się, aż po linię prostą. a dla mnie to za mało, bo ja na ten przykład, chciałbym wiedzieć, czym dla peela ta linia prosta, i dlaczego koło to falsyfikat. być może w dalekim pokrewieństwie srok jestem, ale chciałbym wiedzieć.
w grymasie usta, oczy w fantazji - 'ty' jeszcze, czy już 'ja'? dla mnie to ważne. no pewnie, bierz jak chcesz, usłyszę. dobrze już, biorę. ale pogadałem, sobie i nie tylko.
bardzo dobre i co ważniejsze, bez zadyszki. im bliżej końca, tym lepiej się wydaje. ostatni ja, i niedosyt. chciałoby się ciut więcej.
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 01.02.2010 12:28
Ciekawy wiersz .
Nabardziej przemawia ostatnia zwrotka .
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 01.02.2010 12:38
Przeczytałam z zainteresowaniem, nr 10? To już dobry cykl.
Pozdrawiam :) |
dnia 01.02.2010 15:06
Z wielką przyjemnością, jak zwykle. |
dnia 01.02.2010 20:26
Bardzo dobry wiersz. Świetny warsztat i specyficzny klimat. Nie mam zastrzeżeń. Pozdrawiam serdecznie, Jerzy. |
dnia 01.02.2010 22:33
świetnie się przeczytał,
pozdrawiam |
dnia 01.02.2010 23:08
Maestria.
Pierwsza cząstka mnie powaliła.
Z szacunkiem. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 37
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|