dnia 30.01.2010 16:50
Skromnie w słowach, lecz wymownie Natalio.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 30.01.2010 16:58
Bardzo Natalio na tak. Ten niepokój w wierszu jest porażający. Druga zwrotka też, super. Pozdrawiam serdecznie |
dnia 30.01.2010 17:50
Hitchcock'iem mi tu pachnie. Bardzo dobry. |
dnia 30.01.2010 17:54
oszczędny, ale jednocześnie pobudzający wyobraźnię wiersz, bo już od pierwszych wersów tyle w nim niepokoju; oczywiście dobry wiersz jak to zazwyczaj u Ciebie :).
pozdrawiam serdecznie, Natalio :) |
dnia 30.01.2010 18:49
Krótki tekst, i jak na ilość wersów bardzo zagadkowy, za bardzo zagadkowy? A ja nie jestem zwolennikiem formulizmu pojęciowego. W czwartek coś się wydarzyło, ale o tym wie podmiot.
JBZ. |
dnia 30.01.2010 19:06
Się czyta.
Pozdrawiam |
dnia 30.01.2010 19:18
oczywiście nie wszystko dla mnie jasne
ale czytam z przyjemnością
i zatrzymuje
przykuwa kilka zwrotów |
dnia 30.01.2010 20:09
Dla mnie to, że zagadkowy jak najbardziej na plus, bo jest się przy czym zatrzymać.
Pozdrawiam |
dnia 30.01.2010 20:33
Wiersz trafia, choć pełen zagadek.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 30.01.2010 20:40
Ładnie, acz zagadkowo dzisiaj u Ciebie, Natalio Z.
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 30.01.2010 20:46
Dziękuję wszystkim za opinie. Pozdrawiam. |
dnia 30.01.2010 22:17
Wyśmienity tekst. Bardzo ładnie zbudowane napięcie. pozdrawiam ciepło :) |
dnia 30.01.2010 22:30
Natalia jest skąpa w tym przypadku. ja się buntuję! |
dnia 30.01.2010 23:07
dobry .
Pozdrawiam |
dnia 30.01.2010 23:22
podoba się, pozdrawiam |
dnia 31.01.2010 10:43
Coś się bez wątpienia w tym wierszu dzieje. Dostrzegam jakieś przenikanie się światów.I to-oprócz niepokoju- jest siłą tego wiersza. Jeżeli dodasz,skokretyzujesz przekaz-będzie poezja. Obraz z gawronami świetny. Został w pamięci. Pozdrawiam |
dnia 31.01.2010 14:04
Dziękuję za następne komentarze.
Wiersz może się jeszcze rozpisze, kiedyś.
Pozdrawiam niedzielnie |
dnia 31.01.2010 15:04
Jakoś sama końcówka mi nie leży - wplątani w wir. Trochę poszłaś moim zdaniem na łatwiznę, bo cała reszta super.
Pozdrawiam :) |
dnia 31.01.2010 19:18
Interesujące, trochę takie z gatunku "supernatural" :)
Pozdrawiam |
dnia 31.01.2010 19:19
Nieza - akurat dla mnie wplątani w wir nie jest łatwizną.
Dwuznaczność jak najbardziej na miejscu. Pozdrawiam. |
dnia 31.01.2010 19:21
Wojtku dzięki za następny głos ;), już tu byłeś i tak na poważnie się wypowiedziałeś lakonicznie - Się czyta.
Tak, masz rację z gatunkiem. Pozdrawiam :) |
dnia 31.01.2010 19:36
A, że masz trochę czasu to wszystkim poodpowiadam, żeby nie było ;).
Barbaro bo ja skromna autorka ;)
Janino - masz rację co do niepokoju.
Jagodo - rzeczywistość czasem jest jak kadr z filmu.
Kasiu - ostatnio same oszczędne mi się piszą.
Black and blue - tak jaby częściowo.
W stosunku do zmarłych, prosektorium nie mam takiego podejścia
ani specyficznego humoru jak M.Zębaty.
Jerzy wiersze tak jak rożne historie z życia są zagadką.
Lubię zagadki.
Kerad - jak z przyjemnością, to cieszy. A ze zrozumieniem?
Czasem lepiej wszystkiego nie rozumieć.
Popołudnie w trawie - jak zatrzymał, to dla mnie autorki plus. Miło.
Idzi0 mam nadzieję, że dobrze trafił :).
Elżbieto - trudny, zagadkowy czas :)
Meandro - dla mnie zwyczajny, prosty, ale na pewno zagadkowy.
Rena - czasem trzeba i warto ;)
Jarku - dziękuję
Robercie - całe wieki nie widziany, nie słyszany, cieszę się
że dałeś głos.:)
Żeglarzu fenicki - dziękuję, że wychwyciłeś coś ważnego.
Nie skonkretyzuję bo się nie da, najwyżej może rozpiszę. Wiersz to nie przekaz, przekaz na poczcie ;).
Pozdrawiam. |
dnia 31.01.2010 19:36
A, że mam trochę czasu to wszystkim poodpowiadam, żeby nie było ;).
Barbaro bo ja skromna autorka ;)
Janino - masz rację co do niepokoju.
Jagodo - rzeczywistość czasem jest jak kadr z filmu.
Kasiu - ostatnio same oszczędne mi się piszą.
Black and blue - tak jaby częściowo.
W stosunku do zmarłych, prosektorium nie mam takiego podejścia
ani specyficznego humoru jak M.Zębaty.
Jerzy wiersze tak jak rożne historie z życia są zagadką.
Lubię zagadki.
Kerad - jak z przyjemnością, to cieszy. A ze zrozumieniem?
Czasem lepiej wszystkiego nie rozumieć.
Popołudnie w trawie - jak zatrzymał, to dla mnie autorki plus. Miło.
Idzi0 mam nadzieję, że dobrze trafił :).
Elżbieto - trudny, zagadkowy czas :)
Meandro - dla mnie zwyczajny, prosty, ale na pewno zagadkowy.
Rena - czasem trzeba i warto ;)
Jarku - dziękuję
Robercie - całe wieki nie widziany, nie słyszany, cieszę się
że dałeś głos.:)
Żeglarzu fenicki - dziękuję, że wychwyciłeś coś ważnego.
Nie skonkretyzuję bo się nie da, najwyżej może rozpiszę. Wiersz to nie przekaz, przekaz na poczcie ;).
Pozdrawiam. |
dnia 03.02.2010 07:39
Natalio, podoba mi się twój wiersz. zwlekałem z komentem własnym, ot tak. wiedziałem, że i tak zdążę przed ostatnim gwizdkiem.
dla mnie nie ma tu nic tajemniczego. przeciwnie, ładna, bardzo poetycka sekwencja. to jest właśnie poezja, gratuluję,
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 03.02.2010 07:41
Natalio, dopowiem - uwielbiam opowiadania M.Bunina, podobna atmosfera. |
dnia 03.02.2010 19:41
Kropku taki sobie skromny wiersz, dziękuję za podobanie.
Czy aby jednak nie Iwana?( kiedyś coś tam jego czytałam).
Pozdrawiam |
dnia 05.02.2010 11:50
dobry kawalek poezji (bez ciumkania:) )
pozdrowienia sle:) |
dnia 13.02.2010 10:30
Hewko a taki sobie. serdecznie :) |