poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 21.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Opowieść o dwóch mia...
Tylko słowo dwa
Wiersz - tytuł: sianokosy
ta dziewczyna słyszała huk miękkiego chłopca, który spadł
z czereśni i później nie wyczuwała już drgań ziemi. dziś chcę
żebyś mi o niej opowiedział. czy była wtedy w rzece, czy wciąż
potrafi łączyć jej brzegi otwierając ramiona, czy dziś nadal otwiera
(czy jest w tym jeszcze lepsza), czy ścięła już włosy, w które
wplątywały się korzonki wodnych roślin i czy masz jeszcze
te korzonki zasuszone w zeszycie.

odkrywam twoje blizny, nie wierzę w zabliźnianie. tę po
rozbitej butelce na dnie rzeki i po zaostrzonym, drewnianym bolcu
w stogu siana. dlaczego tylko, nie mogłam tam być ja i zupełnie różna
barwa moich włosów, całkiem inne moje włosy w dotyku, w rzece
szerokiej na rozpiętość moich ramion. powiedz, czy kości po złamaniu
łączą się tak samo, czy wracają na swoje miejsca, a jeśli to trwa, to ile
jeszcze mamy czasu, zanim zabraknie ciała.
Dodane przez Agnieszka Smołucha dnia 11.01.2010 09:49 ˇ 11 Komentarzy · 1367 Czytań · Drukuj
Komentarze
magmis dnia 11.01.2010 11:29
zaczytałam się, i czytam...bardzo ciekawy tekst, dopracowany, przemyślany. czuje się emocje, a jednocześnie takie pozornie zimne spojrzenie na sytuację. z przyjemnością poczytałam;)
pozdrawiam
IRGA dnia 11.01.2010 12:35
AGNIESZKO, podoba mi się. Utożsamiam się z wypowiedzią mojej poprzedniczki. Ja również zaczytałam się. Pozdrawiam serdecznie. Irga
Katarzyna Zając - ulotna dnia 11.01.2010 12:58
bardzo dobry wiersz, od tej opowieści wprost trudno się oderwać, tyle tu emocji, ale kontrolowanych, obrazów i głębokiej treści :).
pozdrawiam :).
konto usunięte 36 dnia 11.01.2010 13:29
Faktycznie, wiersz jest 'naszpikowany' obrazami, kadrówką która 'robią swoje' - ba, musi robić swoje, przy solidnym warsztacie. W moim odczuciu przydałby się tutaj jeszcze jakiś szerszy komunikat do czytelnika - bowiem nawet zestaw najtrafniej dobranych /wymyślonych rustykalnych, sielskich klisz retrospekcyjnych, ale jednak klisz /o czym już i inni poeci tu wcześniej napomykali/, gotowców stylistycznych, co już chyba zresztą zakrawa na pewną manieryczność ducha czasu nie zastąpi drgnięcia, które tekst ma w czytelniku powodować... Do następnego.
Pozdrawiam.
Bożena dnia 11.01.2010 13:55
Dla mnie za gęsto. Umyka przekaz.
pozdrawiam
rabi dnia 11.01.2010 14:31
obrazy mi znane wiec plus :-)
Elżbieta dnia 11.01.2010 16:49
Nie rozumiem, dlaczego tyle powtórzeń w tekście; przegadują i zakłócają odbiór. Wypełnianie nimi treści w nadmiarze, zamiast wyostrzyć, czasem osłabia klimat wiersza.

Pozdrawiam
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 11.01.2010 17:22
Mimo zagęszczenia, zainteresowal, powtorzenia odbieram jako celowe. Niezly. Calkiem całkiem.
Pozdrawiam :)
gregm dnia 11.01.2010 18:16
Nie rozumiem trochę tytułu. Można sobie oczywiście tak interpretować, żeby tytuł spasował, ale właściwie tekst z sianokosami wiąże tylko jeden drugoplanowy stóg siana. I choć mowa jest też o rzece, wiersz uparcie ciągnie mnie raczej gdzieś w mroczne i tajemnicze okolice czegoś na kształt Jeziora Świteź. Powtórzenia, które są jak zaśpiewy, jak mantra, potęgują jeszcze wrażenie opowieści ducha, opowieści-snu, falowania podwodnej fantasmagorii wstęg, samo-materializującej się pamięci.
Wybacz, tak mnie poniosła wyobraźnia pod wpływem Twego wiersza, ale pewnie w nie tą stronę co trzeba :)
ile jeszcze mamy czasu, zanim zabraknie ciała.
lubię takie poetyckie pytania
Pozdrowiska
arekogarek dnia 13.01.2010 11:13
dobry pomysł, ciekawe
cien dnia 06.04.2010 17:59
No no no...
Kurczę.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
Użytkownicy
Gości Online: 10
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71780379 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005