dnia 28.11.2009 17:01
PTSD w rozumieniu Zespołu stresu pourazowego tak? Czy w jakimś innym?
Pozdrawiam |
dnia 28.11.2009 17:03
Dobry. Pozdrawiam |
dnia 28.11.2009 17:03
Tak właśnie. Pozdrawiam. |
dnia 28.11.2009 17:06
Rosa, odpowiedź dla ciebie powyżej :). Janina,dziękuję za opinię:) . Pozdrawiam. |
dnia 28.11.2009 17:06
Zatem podoba mi się zwłaszcza druga część.
Pozdrawiam |
dnia 28.11.2009 17:10
Zatem dziękuję. |
dnia 28.11.2009 17:13
Mi osobiście ten niemiecki ostatni wers przeszkadza w odbiorze całości. Choć rozumiem, że tak być musi. Pozdrawiam |
dnia 28.11.2009 18:43
kierunek rozwoju tkwi w harmonii, czy dysharmonii?; ale to chyba nie jest ten problem, związki formalno-znaczeniowe docenia się po latach |
dnia 28.11.2009 18:43
docenia-dostrzega |
dnia 28.11.2009 20:28
Hm, jaki to skrót PDPS= Państwowy Dom Pomocy Społecznej?
LUB?
Czy mógłyś to przetłumaczyć w słowniczku pod wierszem?
Jak i Niemiecki nic tu nie zrobił bez słowniczka?
Wszak jesteśmy Polakami.
Z odległości czasu jest i tak wszystko jedno.
Pozdrawiam. |
dnia 28.11.2009 20:32
PTSD-?
Przepraszam wkradł mi się chochlik.
Jednak proszę o wyjaśnienie skrótów.
Oczywiście i o przetlumaczenie z Niemieckiego. Dziękuję.
Serdeczności. |
dnia 28.11.2009 20:55
Pieśni o przemijaniu, baboanie , a jest przecież gwiazdka i wytłumaczenie. Jeśli będziesz miał możliwość wybrania się do filharmonii na tę symfonię właśnie , to polecam,nawet jeśli nie znasz niemieckiego. Dla mnie, germanistki , było to po prostu niezapomniane przeżycie, obcowanie z poezją w języku Rilkego w takiej właśnie formie . Pozdrawiam.
Ps. A w wierszu nawiązanie tylko oczywiście, reszta jest milczeniem, mistrz Szekspir powiedział. |
dnia 28.11.2009 21:01
Krótkotrwałość naszych dni naszych przeżyć jak i Partii, bo cóż to wszystko jest tylko chwilą naszej bytności. |
dnia 28.11.2009 21:08
eitheror.
Znam ten język mieszkam tu ponad 22 lata.
Ostatnio byłam w Chorwacji na wspaniałym dramacie.
Przeżyłam go tak dokładnie jak tam było w czasach tak niedalekich.
Milo mi wiedzieć, że jesteś kobietą my całkiem na inny sposób przezywamy historię i jej dzieje.
Bardzo serdecznie cię pozdrawiam.
Ba..... |
dnia 28.11.2009 21:50
Język niemiecki przemilczę...:P Bez jego znajomości jednak, wiersz do mnie dociera.
Zastanawia mnie jednak, eith, inna rzecz. Rzecz nie związana bezpośrednio z powyższym wierszem. Obserwuję Twoje pisanie i wklejanie tu. Dajesz tu dobre, mądre, niebanalne wiersze. Ze swoistą pokorą i cierpliwością znosisz krytykę i/lub niewielką ilość komentarzy. Nie chce mi się wierzyć, że Twoje teksty są słabe (bo nie są), albo że Twoja poetyka nie dociera do szerszego grona czytelników. Czyżby była zbyt hermetyczna i wymagająca? Nie wydaje mi się. Chcę byś wiedziała, że pomimo naszego filmowego wątku, szanuję i lubię Twoją poezję. Pisz, dziewczyno, pisz. Pozdrawiam |
dnia 28.11.2009 22:15
Wiesz Danielu, ja po prostu lubię pisać ot co, a nie mam czasu na tak zwaną promocję. Czasem drukuję co nieco w Akancie i na razie mi to wystarcza. Pisanie na konkurs mnie nie interesuje, no wiesz, może jak Whitman znajdę kiedyś swojego Emersona , a może jak Baran znajdę swojego Sandauera, kto wie? Pozdrawiam cię serdecznie kolego po piórze. :) |
dnia 28.11.2009 22:30
Więc jeśli chodzi o konkursy to mamy podobnie:) A jak już pojawia się słowo promocja, marketing, ekonomia (nie daj Boże słowa) to w ogólne mnie mierzi. Z drugiej jednak strony, jak to mówią Mazurzy; z dużej burzy mały deszcz. Dobra poezja nie potrzebuje reklamy. Znajdzie swego:) Co prawda Sandauerem nie jestem, ale co mogę tu nabazgrolić to moje:P Pozdrawiam z uśmiechem |
dnia 29.11.2009 08:20
Eith podoba mie sie twoj kolejny i dobry wiersz , muzyka w dopelnieniu( Penderecki VIIi symfonia) , nawet koncowa pointa po niemiecku mnie nie drazni . Mimo ze wiersz z kodem- przemawia:)
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 29.11.2009 16:02
Beatko, dysharmonia, jak najbardziej :) , odpisuję z małym spóźnieniem. Pozdrawiam. |
dnia 29.11.2009 16:03
Danielu, czytam te bazgroły z uśmiechem, pozdrawiam. |
dnia 29.11.2009 16:05
Jarku, cieszę się, że przemawia.
Ps. przyznaję , ze moi czytelnicy to zacne grono ;)
Pozdrawiam serdecznie. :) |