dnia 16.11.2009 14:45
kiedy na niebie więcej gwiazd niż na niebie karłowatych gałęzi
coś tu zgrzyta.
W sumie,jakoś się przeczytał.
Pozdrawiam Autorkę. |
dnia 16.11.2009 14:58
Na tyle ile zrozumiałem - podoba się.
Bardzo dobry tekst.
Pozdrawiam. |
dnia 16.11.2009 14:59
bajkowo na dobranoc mi pasuje |
dnia 16.11.2009 15:02
Bardzo dobry wiersz:)A co do nieb w sierpniu to sie powtarzaja:) I gwiazdy i gałezie drzew.Niekoniecznie przez pryzmat:)
Pozdrawiam:):):) |
dnia 16.11.2009 15:11
znakomite-antropomorfizacja-nasuwa się pytanie, czy ma zaplecze w postaci filozofii uznawanej przez poetę?
pozdrawiam |
dnia 16.11.2009 15:53
Podobają mi się te magiczno-szamańskie linki w Twoim wierszu. Pozdrawiam serdecznie Ew. :) |
dnia 16.11.2009 17:48
Wiersz ciekawy, a powtórzenie do przemyślenia :) pozdrawiam Ewo |
dnia 16.11.2009 17:58
Nijak nie jestem w stanie tego zinterpretowac ale bardzoe dobrze sie czyta - generalnie swietne! |
dnia 16.11.2009 18:45
ciekawie prowadzona narracja, blisko ciała, i z ciała /kontekst nieba wprowadza metafizykę/,
pozdrawiam |
dnia 16.11.2009 19:15
magiczny.
serdecznie :) |
dnia 16.11.2009 20:22
Dziękuję serdecznie za komentarze i za zwrócenie uwagi na błąd - napisałam do mod4, ale niestety do tej pory nie został błąd poprawiony - oczywiscie, powtórzenie drugi raz "niebo" jest w tekscie niepotrzebne.
wers powinien brzmieć następująco:
Matki powinny rodzić w lesie, nie zasłaniając twarzy i zniekształconych
piersi. W sierpniu, kiedy na niebie więcej gwiazd niż karłowatych
gałęzi (...)
)))
Pozdrawiam |
dnia 16.11.2009 20:35
Ewo, rewelacyjny, swietny wiersz, cholernie ciekawy :))))))) |
dnia 16.11.2009 21:00
Wielkie dzięki Madoo!
xoxoxoxoxoxoxoxo |
dnia 16.11.2009 21:22
Wspomniany w pierwszym komentarzu błąd w tekście został przed momentem poprawiony. Przepraszam Autorkę, że nie od razu, ale po prostu dopiero przed chwilą mogłem zajrzeć do komputera i zalogować się w Serwisie PP. Gdy ujrzałem dwie wiadomości pw o konieczności dokonania korekt w wierszach Pani i innej użytkowniczki, bezzwłocznie dokonałem ich. W przypadku gdy długo nie jestem zalogowany (a całodobowo być tu nie mogę) proszę wszelkie prośby na pw kierować także do innych moderatorów. Wtedy niezbędna korekta, lub innego rodzaju interwencja, będzie mogła nastąpić wcześniej. Pozdrawiam.
moderator4 |
dnia 16.11.2009 21:30
Dzięki wielkie, przepraszam, że tylko do p. moda4, ale my przecież
tak bardzo się lubimy i tyle ze sobą korespondowalismy, że zawsze klikam na mod4 - ech, co to znaczy przyzwyczajenie...Raz jeszcze dzięki!
))) |
dnia 16.11.2009 22:48
Dziękuję za miłe słowa Pani Ewo. Cieszę się, że choć tym razem dość późno, w końcu jednak mogłem jakoś pomóc :) |
dnia 17.11.2009 00:15
cholera, strasznie dobry tekst, pozdrawiam |
dnia 17.11.2009 00:55
Kłaniam się, też dziękuję za miłe słowa moderatorowi...
P. creo, wielkie dzięki - dodam, że inspiracją był film
Larsa von Triera, "Antichrist".....
)))
Pozdrawiam |
dnia 17.11.2009 09:58
Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam |
dnia 17.11.2009 10:34
Dobry wiersz. Pozdrawiam |
dnia 17.11.2009 15:40
obym nie zapeszył - wysoki licznik czytań i komentarze bez niepotrzebnego jadu :)
gratuluję to bdb wiersz, nawet pomijając jego inspirację, wywołuje to coś "dreszczyk przy czytaniu", gratuluję raz jeszcze.
pozdrawiam |
dnia 17.11.2009 20:38
Z n a k o m i c i e ! |
dnia 17.11.2009 21:26
może ciekawy. niestety, nie moja estetyka. pójdę obok,. naprawdę, nie interesuje mnie podział tlenku azotu podczas erekcji [konia? słonia?].
pozdrawiam |
dnia 17.11.2009 21:40
Jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję za poczytanie i komentarze.
P. kropek, pan zawsze wypisuje, że to nie pana estetyka, wiem, wiem i nie płaczę z tego powodu... Nawiasem mówiąc, mam pytanie: a gdzie pan znalazł w wierszu podteksty dotyczące weterynarii?
Zadziwiające jak można odczytać wiersze, ale może dlatego mają
one tak niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju urok?!
)))
Pozdrawiam
bardzo rozbawiona.... (słoń/koń? hehhe) |
dnia 18.11.2009 20:28
Ożesz... Zaczarowanam. Bez urazy wobec reszty wierszy Autorki - ten zaczarowany jest. |
dnia 18.11.2009 20:54
Dzięki, cieszę się, że zaczarowałam....
)))
Pozdrawiam |
dnia 26.11.2009 13:37
nie wiem dlaczego dopiero teraz zauważyłam ten tekst. Bardzo mi się podoba - mocny, a mimo to nie ma zgrzytów. Trudny temat i rewelacyjna przymiarka. Pozdrawiam ciepło. |
dnia 26.11.2009 21:18
ursulo, droga, lepiej później niż wcale...
Dziękuję bardzo serdecznie
)))
Pozdrawiam |
dnia 09.12.2009 21:18
WITAMMM kurza twarz, no nie EWCIA wróciła z banicji jak miło Ciebie poczytac znowu
no masz ci babo placek ,
wiersz jak zwykle alkoholowy , a te siostrzyczki niebieszczańskie to zakonnice???
a te dzieciaki to z tymi końsko-szpotawymi nogami to ciężkie beda miały loty ,
nie chciałabym dostac od takiej "ważki" z kopyta !!!
Ewka pozdrawiam Ciebie , Marta :)):*
i .... nie wariuj już , bo bedziesz miała loty !!! i dostaniesz bananka :) |
dnia 10.12.2009 04:10
Hmm... zastanawiam się (na co wskazuje rzecz jasna "hmm") czy to nie napędzany pretensjonalnością zbitek słów. |
dnia 10.12.2009 04:13
Przeczytałem znowu; już się nie muszę zastanawiać. |
dnia 08.01.2010 17:42
No dobrze
))) |
dnia 08.01.2010 17:44
muki, jaki alkoholowy?
Czy widziałas film, że się tak
wymądrzasz, Duszko?
))) |
dnia 11.02.2010 20:20
brakuje !!! |
dnia 03.05.2010 19:18
Niestety i tak bywa....
Serdecznosci
)))
Pozdrawiam. |