myśmy tu wszyscy po kądzieli i mieczu
nawet Odludni
oni też się nie izolują
słyszysz
to walc na cztery ręce i kopniaki
jak zwykle Odludna wzywa na świadków
Boga policję i nas
Odludny nas i policję
nawet słońce przysiadło na psiej budzie
spokojnie przypala liście tytoniu
rozwieszone na drutach
wstrząśnięta nie mieszana
nasza krew
a płoty niskie ażurowe
tylko nie myśl nowy
że kieliszki z tej samej parafii
i wódka z przerębla
uczynią cię jednym z nas
Dodane przez przemek
dnia 07.10.2009 15:30 ˇ
7 Komentarzy ·
846 Czytań ·
|