dnia 27.03.2007 02:37
wywołał lekki uśmiech - i chyba na tyle tylko jest obliczony. |
dnia 27.03.2007 06:27
nie 'cykło' się i nie wiem czy temat warty przepisania. zależy od pana. |
dnia 27.03.2007 07:34
Trzecie podejście jak widzę i trzecia porażka.Bardzo słabiutko od początku po ostatni wers.Myślę , że sporo nauki jeszcze przed autorem, ale początki zawsze są trudne , może kiedyś.... |
dnia 27.03.2007 08:24
Odnoszę nieodparte wrażenie, że nic w realu nie pozostało z dysji o priorytetach formy i poetyki we współczesnej sztuce poezji - na starej, tak dobrze zadomowionej PP. Króluje wierszownictwo faktów dnia bieżącego, które urągają sztuce.
Wiem, Zamie, że stać ciebie na poezję, publicystyką niech się zajmują inni. Rozumiem i serdecznie pozdrawiam. |
dnia 27.03.2007 10:02
wersja II
cykanie
na wystawie ewolucji w PeKiNie
(według 3 letniej córki) szczególnie pięknie
wykluwały się z jajek szkielety
słodziutkich dinozaurów
z otwartymi pyszczkami
(mnie bardziej) podobały się cykady świerszczy
hiszpańskich (według żony)
jak z najgorszego koszmaru który
(na jej szczęście) złagodziła
kolekcja wypchanych zwierząt
w drogich futrach |
dnia 27.03.2007 10:21
nie..tym razem nie. ani pierwsza, ani druga wersja Zamie.
zabiegi nawiasowe tym bardziej.
pobudka! :) |
dnia 27.03.2007 10:24
zamie to co napisałes to dopiero jest pomyłka.... a wiersz w oryginale cieniutki |
dnia 27.03.2007 10:41
oj zamie zamie - czyżbyś już dziecinniał na starość ;))))
nawet jeśli kolekcja wypchanych zwierząt w najpiękniejszych drogich futrach to i tak nie złagodzi mojego odbioru
czekam na Twoje inne wiersze
pozdrawiam :) |
dnia 27.03.2007 10:44
no nie pierwszy wers z ostatnim fajnie brzmi wcale nie dziecinnie
nieza ;)
pozdrawiam autora i też poczekam |
dnia 27.03.2007 10:45
poprawiam się - tytuł z ostatnim;) |
dnia 27.03.2007 10:45
hehe. a pomyśleć że na innym forum 3 lata temu się bardzo podobał. to jako rodzinny portret psychologiczny w formie reportazu. to znowu jako kolaż. odgrzebałem go w internecie i byłem ciekawy jak oddziałowuje teraz.
generalnie zastosowana jest tu forma kolażu poetyckiego - notatki z wystawy. a poezja dzieje sie gdzie indziej. zamiar. poróżewiczowski taki krok dalej. był to poza tym pierwszy wiersz od którego rozpoczęło się isiowanie. które rozwijało się dalej. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 27.03.2007 10:51
Zamie- myślę, że czas robi swoje. niektóre są ponadczasowe i zawsze się podobają a inne nie. Poczytałam pewnego autora na fabrice tam w 2003r. wyróżnienie gwiazdką, a tu odbiór - grafo.
W sumie poezja też może być zabawą jak cieszy autora i bliskich.
Pozdrawiam |
dnia 27.03.2007 10:52
z nawiasów. po namyśle. się jednak wycofuję. zbigniew. |
dnia 27.03.2007 11:00
Zamie..trzy lata temu i wiesz..śmiało mogłabym wkleić Tobie dla przykładu jeden z moich tekstów..wtedy miał to coś. dzisiaj aż bym się bała go wystawić:))
więc z całym szacunkiem..ale dla czasu przeszłego trzeba mieć przymróżone oko:)
pozdr. |
dnia 27.03.2007 11:01
tak, ta nawiasowa wersja msz wcale nie jest lepsza, faktycznie teraz to co najlepsze wyłowiła otulona- zgadzam się z tym w całej rozciągłości :)))wystarczy tylko dopisać do tego nowy wiersz
p.s. ja też tak sobie kiedyś sprawdziłam jaki będzie aktualny odbiór mojego starego wierszydła(czekając oczywiście znowu na chwalby) , no i siem dowiedziałam tak że pierwszy i ostatni raz popłakałam się przez ten cały PeP i wrednychkomentujących ;) |
dnia 27.03.2007 11:11
na dzisiaj może i otulona ma rację. ;)). ale za 3 lata może znowu okazać sie co innego. dzisiaj jest czas klasycyzującego pisania o grecko chrześcijańskich korzeniach kultury europejskiej. osobiście nie przepadam za manieryzmem cechującym to co obecnie stawia się młodym za przykład na świeczniku. dla mnie jest to świadome pisanie do muzeum i salek katechetycznych. ma swój urok ale z założenia jest sztuczne. tak myslę. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 27.03.2007 13:18
czas robi swoje, ale na zasadzie, że to ja niekoniecznie muszę być w punkcie, w którym byłam 3 lata temu.
Abstahując od tego, myślę, że to jednak wiersz, a nie zapis. Nie uważam, żeby poezja musiała być natchniona, a przebłyski są możliwe tylko za cenę pewnego, intelektualnego wysiłku. Prosto, sprawnie, bez niepotrzebnego szurania, szemrania i światła. Nie lubię impresjonizmu. Natomiast co mi przeszkadza tutaj, to wtrącenia - jakkolwiek nie byłyby one zapisane. Wolę bardziej czyste zapisy, ale to pewnie kwestia gustu... jak większość. pozdrawiam, K. |
dnia 27.03.2007 13:40
z przymrużeniem oka czy bez, niestety, to nie dla mnie tekst. |
dnia 27.03.2007 13:48
mnie się podoba. szata wierszykowa nie czyni ujmy wierszowi. lubię kiedy czasem sięga się po inną niżtakasamaobowiązującazakręcona forma :) jest sporo smaczków gracko udzianych. la mówi mu tak :)
PKN ;)
czułkiem |
dnia 27.03.2007 15:30
Zameczku, nie w każdym wierszu trzeba pochwalić się ojcostwem, daj córeczce odpocząć czasami:)
na wystawie ewolucji w Pekinie
szczególnie pięknie wykluwały się szkielety
słodziutkich dinozaurów
z otwartymi pyszczkami
Nie widzę uzasadnienia dla "PeKiNie". Nie trzeba pisać, że wykluwały się z jajek, bo z czego innego mogły się wykluwać?:) Myslę, że możnabyłoby pokombinować, bo jest materiał na kombinowanie. Fajna pointa.
Pozdrówki |
dnia 27.03.2007 17:12
Pozdrawiam Zama przepracowana i niezdolna to myślenia:) |
dnia 27.03.2007 17:36
Ja też pozdrawiam Zama i trochę podoba się wiersz i pierwsza wersja bardziej do pomyślenia, druga zbyt otwarta.Dzieci lubię i odniesienia do nich tworzą atmosferę bliskości, ciepła.Może tylko jest jakby płaski, jeśli to można tak określić, taka chwila na krótko i mało odniesień do później albo mam jakiś niedosyt.Pozdrawiam:) |
dnia 27.03.2007 19:47
Sympatyczny obrazek rodzinny. Taka fotka ze wspólnej wycieczki. Do przechowania w familijnym albumie. Jak najbardziej nadaje się też do pokazania gościom tej strony. Ale w wersji z nawiasami już raczej nie dla mnie.
Pozdrawiam. |
dnia 27.03.2007 21:53
coż, na tym zdjęciu żona najgorzej wyszła
pozdrawiam |
dnia 29.03.2007 10:59
na chwilę wpisania tego komentu dałem koment pod wierszami wszystkich powyżej autorów. naturalnie którzy zamieścili wiersze. pozdrawiam serdecznie. i dziękuję wszystkim za komenty. zbigniew. |
dnia 29.03.2007 14:40
fajne, takie lekkie. bez nawiasów.
nie żartuję. |
dnia 30.03.2007 10:30
wiersz do usmiechniecia sie, i w takiej roli sie sprawdzil:)
od ciebie zamie mozna wymagac wiecej, wiec uznaje go za mily wybryk:)
podoba sie dosyc.serdecznosci. |
dnia 30.03.2007 11:39
aaaa
pointa niezła ;)
aż się uśmiechnąłem, moja siostrzenica też uwielbia wszystko co malutkie wykluwa się itp, szkielety dinusiów też by się jej podobały
pozdrawiam
tomm |
dnia 30.03.2007 21:54
mnie się druga wersja podoba, I tak średnio. Całość oceniłabym jako "niezłe" - sprawne, może nie wyrzuca z fotela, ale czyta się bez zgrzytów. |
dnia 03.04.2007 09:37
na chwilę wpisania tego komentu. skomentowałem wszystkich autorów powyżej. którym serdeczne dzięki za komenty. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |