|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Nibypiosenka. |
|
|
Nie wiem czy przybyłam i nie wiem czy idę,
moją drogą jest pustka,
nie wiem czy nie widzę i nie wiem czy słyszę,
moim domem jest cisza.
Może jestem złotą myślą,
może czarnym charakterem,
miłością, nienawiścią,
ze śmiercią wypijam kubek tajemnicy,
rozbijam pustkę na kiedyś i teraz.
Ogień mam na twarzy i włosy czerwone,
mówią że jestem wredna,
gryzę paznokcie na drugie śniadanie,
mówią, że jestem dziwna.
Jestem drzewem pochylonym,
który z wiatrem siły mierzy,
uparcie, niecierpliwie,
ze śmiercią wypijam kubek tajemnicy,
rozbijam pustkę na teraz i nigdy.
Dodane przez cecylia
dnia 05.09.2009 20:10 ˇ
21 Komentarzy ·
1124 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 05.09.2009 20:25
To jest takie wciągające dosyć :) Wciągnęło mnie, czuje sie dotyk tego wiersza. |
dnia 05.09.2009 20:33
Był taki film " Ze smiercia jej do twarzy" a tu wypijam kubek tajemnicy...moze nihilistyczne toto ,ale zatrzymalo mie,cos jest w tekscie:)juz wiem ,peelka to quasi Ania z ZIelonego Wzgorza:)
Pozdrawiam:) |
dnia 05.09.2009 20:49
Cecylio, nie gniewaj się, ale to grafo.
Pozdrawiam. |
dnia 05.09.2009 20:54
Jotek, peelka to quasi peelka, rozumiem, że zwiodły cię czerwone włosy :) |
dnia 05.09.2009 20:54
Z daleka wygląda jak wiersz.
Po pierwsze znaki diakrytyczne. Raz są, innym razem ich nie ma. Odbieram to jako lekceważenie czytelnika.
Tekst kiepski, nie sądzę, aby jakaś melodia mogła go wybronić w piosence. Rozważania podmiotu lirycznego są dość naiwne, informuje nas on o swojej niewiedzy. Cisza, rozbita pustka, a jakby tego było mało, jeszcze kubek tajemnicy - dopełniają dość nieciekawej, delikatnie mówiąc, scenerii.
Pozdrawiam |
dnia 05.09.2009 20:56
baribal, nie mam za co się gniewać, bo generalnie smieszy mnie to grafo, uważam, że grafomania to najbardziej grafomańskie słowo :) |
dnia 05.09.2009 21:01
Najmocniej przepraszam za błędy, przyznaje pisałam z prądem i mogło coś mi umknąć, w dodatku, że wzrok już nie ten. Usilnie proszę o wybaczenie :). |
dnia 05.09.2009 21:01
Urazić nie chciałem.W przyszłości będę delikatniejszy.
Pozdrawiam z szacunkiem :) |
dnia 05.09.2009 21:05
Panie Wojciechu, nie słyszał Pan muzyki, mogę zaręczyć, że wybroni :) |
dnia 05.09.2009 21:11
baribal, dzięki stokrotne za tak miłe deklaracje, ale nie przejmuj się, moje ego już dawno obkurczył humor :) |
dnia 06.09.2009 06:03
drogą jest pustka - fakt, sporo pustych słów oraz niby nic peel nie wie, a za chwilę: jestem tym, jestem tamtym... nie trzyma się razem |
dnia 06.09.2009 08:53
Brakujące tu znaki diakrytyczne zostały przed chwilą uzupełnione ;) |
dnia 06.09.2009 08:57
Dzięki Kochana Moderacjo :) |
dnia 06.09.2009 09:03
mastermood właśnie w tym pozornym kontraście jest zawarty cały sens piosenki. Mam wrażenie, że większość poetów nie czyta wierszy tylko słowa. Ja też się czasem na tym łapie :):):) |
dnia 06.09.2009 10:08
Pominąwszy usterki techniczne i nadmiar wyrazów pociąga tytuł, niepretensjonalny, oraz początek drugiej zwrotki.
Lecz czy można pominąć? |
dnia 06.09.2009 11:40
haiker, na Twoje pytanie odpowiedziałam powyżej :) Dzieki za komentarz :) |
dnia 06.09.2009 11:49
rozumiałbym tłumaczenie, gdyby pomiędzy pierwszą zwrotką a drugą nastąpiło coś, co tłumaczy zmianę. A tak nadal obie są sprzeczne - nic nie wiem, a nagle wiem wszystko. |
dnia 06.09.2009 15:40
mastermood ależ nastąpiło przejście z kiedyś, ktore jest nieświadomością, do teraz, które posiada świadomość. Śmierć tego co było, narodziny tego co jest, lub głębiej śmierć, która jest narodzinami i smierć, która jest śmiercią, kiedyś i nigdy (bez początku i końca) i teraz, jako dar świadomości na tą, krótką chwilę jaką jest życie. Czy to ja jestem Bogiem? Czy może śmierć jest Bogiem? Czy bardziej Bogiem jest świadomość, która jest teraz czy nieświadomość, która jest kiedyś i nigdy. A jeżeli to ja jestem Bogiem, to jaka jestem dobra czy zła. Teraz jestem taka jaką mnie widzicie (a sądzicie po tym co widzicie), a jaka jestem, kiedy jestem w kiedyś lub w nigdy, wy nie wiecie (no bo i skąd), ale ja też nie wiem, bo nie mam punktu odniesienia, bo jestem w pustce. Czy Bóg wie czy jest dobry, czy zły? Ale my wiemy, że jest dobry, prawda? A niby skąd, skoro on sam nie wie? My wierzymy, że jest dobry, więc może Bogiem jest wiara? Na te i inne pytania odpowiedź otrzymamy w nigdy, albo nigdy nie otrzymamy :) |
dnia 06.09.2009 20:54
o rany! muszę się poradzić kolegów filozofów, bo po tym tłumaczeniu to... w każdym razie z wiersza nic takiego nie wynika jak z tłumaczenia. |
dnia 07.09.2009 08:00
mastermood a skąd wiesz czy nie wynika z wiersza, skoro chcesz się radzić co wynika z tłumaczenia :):):) Pozdrawiam i dzieki :) |
dnia 10.09.2009 15:40
Ja to biorę łącznie z tytułem.
Pozdrawiam
:) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 24
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|