dnia 26.08.2009 18:47
ok :-), choć może gładziutkie, zamieniałabym na gładkie? i jeszcze dodam, że środek dla mnie najapetyczniejszy :-). zwłaszcza kursywa - taki symbol dreptania w miejscu, kręcenia się w kółko... a potem to nagłe zejście z obcasów, jakby ucieczka przed dorosłością, a może potrzeba spojrzenia na wszystko inaczej, bardziej prosto, choć niby skręcają się przez to te włosy i ręce :-).
pozdrówka :-). |
dnia 26.08.2009 19:42
Gładkie jawy zabrzmiałyby ordynarnie w kontekście ślizgającego się dziecka.
Zastanawiałem się nad "dojdziemy", ale dwuznaczność spłoszyła.
Śliczny tekst. |
dnia 26.08.2009 20:03
Córko Toma - zaciekawił Twój wiersz. Pointa bardzo dobra i dla mnie jednoznaczna. Pozdrawiam |
dnia 26.08.2009 20:08
Polubiłam tę poezję P. Ewy od dawna. Kolejny dobry wiersz.
Pozdrawiam |
dnia 26.08.2009 21:19
Ewo, podoba mi się ten wiersz.
taki kawałek pięknej, kobiecej poezji.
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 26.08.2009 21:49
pierwsza się podoba bardzo i zapis kursywą troszeczkę. reszta trochę słabsza.
pozdrawiam |
dnia 27.08.2009 05:47
Interesujące. Dobry wiersz.
Pozdrawiaqm :) |
dnia 27.08.2009 08:59
bardzo klimatyczny, dający do myślenia utwór (jak zresztą większość utworów autorki). Pozdrawiam :) |
dnia 27.08.2009 09:24
Bardzo mi się spodobały dwa pierwsze wersy nawiązujące do widma świetlnego - ...ma swoją ślepą stronę...
Oddzieliłabym...obcasów - skręcają się... od reszty; czytam - obcasy się skręcają. Nie lubię zdrobnień, ale w tym przypadku - gładziutkie - ładnie zmiękcza.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 27.08.2009 12:05
Gładziutkie - brzmia mi w sam raz:)
gładkie byłyby -pospolite:)
bardzo dobry wiersz
proponuję-zapuszczała we mnie korzenie
pozdrawiam:) |
dnia 27.08.2009 12:08
Musiałam wrócić :)
pod palcami gładziutkie jawy
na brzuchu ślizga się dziecko
pięknie sie z tym autorka rozprawiła
naprawdę jestem pod wrażeniem
ten dwa wersy mówią wszystko, to sztuka zamknąc cały przedział myśli w jednej sekwencji. |
dnia 27.08.2009 12:25
Bożeno, też lubię ten dwuwers.
Elżbieta Tylenda, zapewne ma Pani rację, myślę nad rozdzieleniem obcasów.
ursula, miło mi.
Jotek27, dzięki za wgląd.
rabi, no trudno.
kropek, miło mi.
Janina 61, kolejny raz dziękuję za wgląd. miła jest Pani obecność. raźniej mi.
Szady siebr Daniel, dla mnie pointa też jest jednoznaczna.
gammel grise, "dojść", a "zajść", to dla mnie olbrzymia różnica. nie mniej, dojść też miło się kojarzy.
ulotna, o żadnej ucieczce od dorosłości nie mam mowy, powiedzmy, że peelka schodzi z obcasów do kogoś;)
dziękuję za komantarze. pozdrawiam |
dnia 28.08.2009 16:51
może w końcu zajdziemy
a to jest b. piękne, kobiece myślenie o macierzyństwie przez pryzmat " i on też", tak jak cała reszta, bardzo mi się widzi Ewo. |