|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Ciekły kryształ (3) |
|
|
jutro
Nie teraz, nie dzisiaj, może jutro wyjdę
z tłoku, z powieści, bajek o istnieniu
w czarnym garniturze, w krawacie bez
pętli. Wyjdę śmielej od wiatru nawet burzy.
Bo nie ma przypadku oddawania skóry.
Los jest marny i twardy, trzeba mieć futerał,
skrzynkę oraz worek, butelkę na czeluść.
Dwie ostatnie monety, jedną tylko śmierć.
dzisiaj
Napisałem wiersz różowy jak skóra niemowlęcia.
Podjęła mnie ciemność pazurem na własność.
Walczę z widokiem miasta w miejscu podłym.
Czas krąży nad gniazdem, pisklęta uczą się hymnu;
i głosy stają się jak konie w rozproszonym w stadzie.
Kto krzyczy nie ma gardła tylko zieloną trzcinę.
Rośnie życie ponad wszystkie śmierci. Powiedzieć
o wiśniach, ustach wiszących? Dużo rąk złożonych,
dużo rocznic, przecznic, pogiętego żelastwa i dni.
15.08.2009
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 16.08.2009 15:44
Rośnie nam Pan Panie Jerzy w tych wierszach coraz boleśniej od jednostki, do pokolenia, do ogółu, do historii.
Ciekły kryształ sączy się powoli. Ile jeszcze go w środku?
Głębokie te przemyślenia i zawsze niepokój u mnie budzące, ale i stoicyzm męski dostrzegam
Pozdrawiam |
dnia 16.08.2009 16:08
W pierwszej części podwójnie-składanego wiersza jest tęsknota za dojrzewaniem w sensie poetyckim zakończonym śmiercią pewnej idei od której peel chcę się uwolnić
Druga-pisze wiersz nowy-lecz idea, myśli nie dają uwolnić się od przeszłości.
Pozwoliłem sobie na taka uproszczoną interpretacjer11;głośną.
pozdrawiam |
dnia 16.08.2009 16:41
Dużo przemyśleń i refleksji w obydwu częściach. Pozdrawiam :) |
dnia 16.08.2009 18:23
Refleksyjnie...sprawnie napisane
Pozdrawiam |
dnia 16.08.2009 19:18
W pierwszym z wierszy wyjście śmielsze od wiatru i burzy bardzo dobre. Mimo to bardziej podoba mi się wiersz drugi - istotnie żywiołowo różowy jak skóra niemowlęcia. Najbardziej w moim guście w tej części wers: Czas krąży nad gniazdem, pisklęta uczą się hymnu
Pozdrawiam. |
dnia 16.08.2009 19:21
Biorę w całości. Pozdrawiam. Irga. |
dnia 16.08.2009 20:38
Bo nie ma przypadku oddawania skóry.
Los jest marny i twardy, trzeba mieć futerał,
skrzynkę oraz worek, butelkę na czeluść.
Dwie ostatnie monety, jedną tylko śmierć. ten fragment najbardziej, zwłaszcza futerał i butelka na czeluść. Pozdrawiam.
Ps. I zdecydowanie bardziej jutro niż dzisiaj. |
dnia 16.08.2009 21:02
jutro mnie się podoba. dzisiaj mniej.
zwykle mam odwrotnie:) serdecznie pozdrawiam |
dnia 16.08.2009 21:33
:):):):):) |
dnia 16.08.2009 22:50
Ktoś się uwziął na mnie dzisiaj, może jakaś Pani zazdrosna:)
Komentowałam już wiersz i zrobię to jeszcze raz a może i jeszcze jeden.
Podobnie jak Pani Ewa, jutro bardziej mnie się podoba.
Pozdrawiam
:) |
dnia 16.08.2009 23:15
Dobra poezja. Wysoki poziom. Nie ma co więcej prawic.
pozdrawiam |
dnia 16.08.2009 23:50
Oj, oj Panie Beniamin!
Wielkie tak, za Twoje teksty. A z ostatniej edycji to
" Walczę z widokiem miasta w miejscu podłym. Czas krąży nad gniazdem, pisklęta uczą sie hymnu".
Nie wiem, czy dobrze odebrałam, ale kojarzy mi się z Warszawą i Powstaniem Warszawskim.
Pozdrawiam. |
dnia 17.08.2009 05:01
Czuję się "za mały" aby oceniać teksty Poety takiego formatu, jednakże chciałbym wyrazić swoje uznanie dla talentu Mistrza i piękna Jego poezji.
Gorąco pozdrawiam. |
dnia 17.08.2009 06:50
bardzo rozpoznawalny ten pański cykl, panie Jerzy.
dobry, więc bez podtekstów piszę.
chciałbym ażeby tekstem wreszcie pan uśmiechnął się, tak całą gębą.
brakuje mi tego, proszę.
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 17.08.2009 08:04
gratuluję ;} |
dnia 17.08.2009 10:53
Ciekawie :) pozdrawiam |
dnia 17.08.2009 14:55
Podziekować wypada wszystkim bez wyjatku. A więc jutro nie dzisiaj, taki wybór wiekszości. Wychodzi na to, że będę musiał jeszcze trochę pożyć, popisać tym cholernym stylem, który wprawdzie wiersz niesie, a mnie wgniata w glebę, zawsze tak się czuję po wypluwaniu podobnych tesktów. Kropkowi będę musiał ulec, pomyśli jeszcze że już nie potrafię się uśmiechać. Kłaniam się wszystkim i proszę Boga o przedłużenie lata.
JBZ. |
dnia 17.08.2009 16:06
Kto krzyczy nie ma gardła tylko zieloną trzcinę.
Rośnie życie ponad wszystkie śmierci. to ładne. I to: dużo rocznic, przecznic, pogiętego żelastwa i dni. . Pozdrowienia. |
dnia 17.08.2009 16:22
K.K. co ciekawego na Pilicą? Życie rośnie i trzciny, dzieci i jeszcze garb, tego właśnie roku, wywołany alergią na wirtualny pieniądz.
Na co alergię ma autor Ę ?. Ostatnio widuję same cnoty przy piórze, niby coś płynie ale z tego żadne wartości. Pojedyńcze sztuki w Połowie, pozorowane ruchy niecierpliwych epigonów, siarka, zapach pozorów, wycie i prowokacje. tak się wykluwa nowe
do poduchy, do świadomości grabarzy którzy wiedzą jak biegnie poetyckie bycie, na świeczniku w podziemiach. Czas pokaże co jest warte uwagi, póki co czekam na Szeremetę, kilku "Maliszewiaków", odżegnanych od "sosnowszczyzny" a pozostałe, spodziewane debiuty- muszą liczyć wyłącznie na siebie . Wypłynąć znaczy płynąć albo utonąć.
JBZ. |
dnia 18.08.2009 21:05
dobre obydwie części, choć może faktycznie tak jak i inni wskazałabym jutro? choć przyznam, że bardzo mi sie podoba otwarcie dzisiaj, takie uderzające po wcześniejszym tekście... :-).
pozdrawiam serdecznie. |
dnia 23.08.2009 14:48
czytam z zapartym tchem, to jest poezja
pozdrawiam |
dnia 23.08.2009 14:59
Jutro - jest zdecydowanie lepsze w moim odczuciu - jestem pod wrażeniem.Życzę tylko radosnych, następnych dni.
Dzisiaj - mniej przemówiło, ale to nie znaczy, że jest złe.
Panie Jerzy, proszę nie żywić urazy.
Pozdrawiam z szacunkiem. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 34
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|