Jem zupę kupną
zupa ślini się na mój widok
jakby chciała przytoczyć opowieści
o tym jak ją przetwarzano i kogo poznała w procesie
zupę podzielono na warstwy
jak wszystko inne na warstwy dzielono
jest warstwa wierzchnia - tłusta
z której zerkają na mnie setki oczu
formowane przez tymczasowe rozchwianie zupy
warstwa płynna - fabryczno-mechanicznie zanieczyszczona
i treść, z korzeni z ziemi ojczystej, bądź nieznanej
pryskanej lub organicznej
zależnie od wytycznych uprawnych
każda z warstw inaczej mnie odzwierciedla
(przez ego-pryzmat)
Dodane przez Caramella
dnia 19.07.2009 10:51 ˇ
6 Komentarzy ·
569 Czytań ·
|