imię ciotki
rozdającej łakocie
albo służącej
zajętej wypiekaniem ciast
otrzymała w pospiechu
bez wątpienia użyła podstępu
milcząc skromnie
i miękko stąpając
wykazaliśmy się naiwnością
zapraszając do siebie
odkąd pojawiła się w domu
nic już nie jest takie jak przedtem
podłoga krzesła łóżko szafy
lodówka nawet
stały się obiektami bezustannych inwigilacji
majestatycznych parad
niewerbalnych prowokacji
może za późno
ale teraz już wiemy
spośród gryfów smoków centaurów pegazów
jest najbardziej zaborcza
bezwzględna i władcza
spełniamy jej życzenia
służymy głaskamy
gdy demonstruje nam swoje kaprysy
zawłaszczając dom cały
raczy nam panować
wszystkie miejsca
są przez nią zajęte
patrzy nieruchomo
wzrokiem zapalając znaki interpunkcji
pośród wykrzykników i stanowczych kropek
przyjmuje adoracje feruje wyroki
nad kolekcją sztyletów spędza sporo czasu
by z największą rozkoszą pełnić rolę kata
na świat kładzie swój puszysty ogon
cień nieposłuszeństwa znikomy ślad buntu
wyzwala w niej donośne głębokie mruczando
a gdy zacznie sierść stroszyć sypie wkoło iskry
tylko długą i pełną oddania pieszczotą
zbudzonego potwora udaje się uśpić
Dodane przez jaceksojan
dnia 06.07.2009 10:57 ˇ
8 Komentarzy ·
963 Czytań ·
|