Zanurzyłem się w ogrodzie.
Siedząc w kącie, wciągam w nozdrza cudowne aromaty.
Wyłączam skołatane zabiegane myśli,
by oddać się całym sobą boskiej naturze.
Cudownie kwiaty wabią kolorami piękniejszymi od tęczy.
To boski malarz dobrał je misternie by nas zadziwić swoim kunsztem.
Tak jak barwny ogród swym spokojem leczy duszę człowieka,
tak wielobarwni ludzie kwiaty sprawiają,
że w Ich otoczeniu odżywamy, promieniejemy, siejemy miłość.
Gdy byłem blisko Naszego Papieża, czułem taką jedność i zarazem spokój, bezgraniczną miłość, radość, ale i smutek, że ten stan nie może trwać zawsze.
To najpiękniejszy kwiat, który wydała natura,
ale jeden kwiat spowodował, że inaczej patrzymy na te kwiaty ludzkie,
które swoją odmiennością przyciągają, bawią, uczą
i zmieniają bezbarwne życie w kolory nadziei.
Zanurzyłem się w ogrodzie, jestem jeszcze kwiatem bez nazwy,
ale to natura nadaje nam nazwę, barwy i sens istnienia.
Dodane przez obi
dnia 25.05.2009 13:46 ˇ
5 Komentarzy ·
793 Czytań ·
|