przymrużyła kokieteryjnie oko
nylonowe rzęsy rzucały cień na gładź
niebywale poprawione kości policzkowe!
artyzm rzeźbiarza brody!
długie pukle clip-on lśniły w blasku lampy
idealnie wyważony ciężar implantów
(odpowiednio seksownie ułożonych w dekolcie)
cienko utoczona talia osy
jędrny tyłeczek po laserze fajniejszy
niż u afroamerykanki
za tydzień będę mieć fałdę mongolską - szepcze
słucham z zapartym tchem rozpulchnionych ust
uśmiecha się do mnie na tyle na ile to możliwe
świeżo białymi drogimi zębami
Dodane przez MajaO
dnia 03.04.2009 11:41 ˇ
8 Komentarzy ·
835 Czytań ·
|