|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: matka Rosemary |
|
|
Nie zakopuj tej sukienki, przecież
rzeczy nie zmartwychwstają. *
na mokradłach mieszka wiedźma - szeptali, gdy wyśniłam
dom z krokwi na jaskółczy ogon, a ty śmiałeś się, że
za tą furtką wszystko jest najstarsze. przestrzeń traci pion,
krzywi się pod płotem, jak pordzewiała damka. staruszka
prosiła: pozwólcie mi odejść w maju tak, żeby we
włosy wplatał się rozchodnik. było w tym coś odświętnego
jakby w środku zimy rozpoczął się biały tydzień. a przecież
śnieg płowiał, ich zdjęcie na kredensie było tylko ramką
do innego światła. lubił mnie w tej sukience, trzymam ją
na koniec. przedwczoraj mówiłeś, że dobrze mi w brązowym.
zupełnie jak ona wieszam w szafie bagno.
* z mojego opowiadania pt. Buty.
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 13.01.2009 15:27
podoba mi się mimo banałów
na które
w niektórych miejscach trafiam. |
dnia 13.01.2009 15:59
Robert, a nie myślałeś o tytule Rosmary's mother?
Byłby wyrazistszy (tu można czytać Matka o imieniu Rosmary, a nie o to chodzi przecież. Poza tym nawiązywałby dobrze do tytułu filmu Polańskiego. Ale to imho, pozdrawiam |
dnia 13.01.2009 16:26
Cogito - dziękuję za przecztanie i pochwalę. Mimo banałów.
D.B. - hahaha, widzisz, jak tak się przyglądam to dopiero teraz złapałem że powinno być Rosemary. Zjadłem E. Tytuł jak wiesz jest "przechodni" i pewnie będzie tytulem zupełnie czegoś innego co napiszę. Ale oczywiście, mial być w założeniu hipertekstowy i odsyłać do Polańskiego. Dziękuję za uwagę. |
dnia 13.01.2009 16:58
mnie banały nie przeszkadzają, nie znam wiersza, który by się przed nimi ustrzegł :) a wiersz bardzo się podoba, ożywa w wyobraźni, staje się ciekawym kadrem, który chce się obejrzeć dokładniej, zatrzymać. pozdrawiam ciepło. |
dnia 13.01.2009 21:03
podoba mi się wszystko
poza puentą |
dnia 13.01.2009 21:28
Mogę rzec jedynie: świetna proza, tekst wyjęty z opowiadania? Takie mam odczucie. Poznałem już twórczość Miniaka na tyle aby zaryzykować takie stwierdzenie.
pozdrawiam. |
dnia 13.01.2009 22:14
bardzo mroczny, obrazowy wiersz. widzę to o czym czytam i aż wzdrygam się na koniec. straszne to bagno. klimat jak z filmu Dz.Rosemary., albo nawet bardziej z Wichrowych Wzgórz. Oczywiście spodobał mi się.
Pozdrawiam :) |
dnia 13.01.2009 23:13
Dziękuję za komentarze.
ZOE - i ja pozdrawiam ciepło.
ardenick - mialem świadomość, że puenta jest wieloznaczna. Proszę, rzucić okiem - http://pl.wikipedia.org/wiki/Bagno_zwyczajne
JBZ - to raczej przerywnik poetycki w tym co robię w tej chwili. Faktycznie bardziej skupiam się na prozie. Gratuluję intuicji.
Krysiu - :) |
dnia 14.01.2009 08:20
duzo fajnych motywów i klimat znajomy.ale ciągnie Cię w odmety prozy, a ja i tak czekam na Twoje wierszyki.a |
dnia 14.01.2009 18:10
E tam... proza, proza, ale za to jaka. Mi się podobało. Pozdrowionka! |
dnia 15.01.2009 12:13
jak pordzewiala damka.staruszka.
Albo pordzewiala dmaka. Albo staruszka.
A dla Roberta z którym nie raz i nie dwa byłem laureatem, wielkie serdeczności |
dnia 28.01.2009 16:44
podoba się.a kind of magic |
dnia 09.02.2009 08:51
wiersz w kukorowych klimatach! w całości na tak, z drobną uwagą merytoryczną - z krokwi wywiązuje się dachy, ściany buduje się z bali, bierwion, belek itp. (ale to tylko drobna uwaga etnografa/stolarza/cieśli ;) ); na "jaskółczy ogon" - raczej z belek...., choć to raczej "nowoczesna" konstrukcja ;) wiedźmy raczej mieszkały w domach o ścianach sumikowo-łątkowych, już nawet konstrukcja strychulcowa byłaby dla nich zbyt "awangardowa"... ;)
to żarty tylko :)
piękny wiersz, kilka fragmentów przykuło uwagę, zwłaszcza te kursywą...
pozdrawiam, kukor :) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 31
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|