|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Nie padaj deszczu jeszcze |
|
|
Nie padaj deszczu jeszcze, pieszczę myśl, że przed deszczem,
szczęście, mnie nieszczęsnego, dotknie niby chromego.
Nie padaj deszczu jeszcze, wszystko odeszło daleko,
dziwne mnie dręczą dreszcze, zbyt długo słońca czekam.
Nie padaj jeszcze na mnie, idź padać tam, za wzgórze,
jak wiatr się prawdy dowie, ściągnie złowieszczą burzę.
Zamoczysz suche ścieżki, a może zrosisz oczy,
czy straszyć mnie przestaniesz? Nie chcę zbytniej wilgoci.
Kolorem transparentnym nie namalujesz świata,
jesteś mym utrapieniem, nie padaj więc, nie padaj!
Nie padaj deszczu, kiedy, tak mało we mnie wiary,
życie nie znosi, żeby, zostawiać je bez pary.
Dodane przez Henryk Owsianko
dnia 29.11.2008 13:23 ˇ
18 Komentarzy ·
873 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 29.11.2008 14:47
Henry O, skopałeś fajny pomysł ! Nie daruję Ci aż nie poprawisz.
Zobacz, zdanie "nie padaj deszczu jeszcze", bo to i tamto i coś jeszcze jest genialne, ale namnożyłeś ozdobników i to ,co w pomyśle najlepsze zginęło pod masą cukierniczą. Nawet nie wiesz jak mi szkoda Twojego pomysłu.
Pozdrawiam. |
dnia 29.11.2008 15:11
Możesz szerzej ? Nie pojąłem w jaki sposób "skopałem" pomysł.
Chciałbym poprawić, skoro ci sie podoba.
Kłaniam się. |
dnia 29.11.2008 15:23
Nie padaj deszczu jeszcze,
idź padać tam, za wzgórze,
jak wiatr się prawdy dowie,
ściągnie złowieszczą burzę.
czy straszyć mnie przestaniesz?
nie namalujesz świata,
jesteś mym utrapieniem,
nie padaj więc, nie padaj!
Coś takiego. Nie lubię majstrować przy cudzym wierszu, ale tu zrobiłem to tylko po to,żeby pokazać kierunek.Ten pomysł,aż sie o to prosi.
Wiesz, czasem zagadanie wiersza, nie daje spodziewanego rezultatu. Tu, moim zdaniem, nie dało, ale zaznaczam , moim zdaniem.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 29.11.2008 15:33
Temat można przedstawić na wiele wariacji.
Ja zastosowałem nieco już zapomnianą formę.
W twojej się wszystko mieści, ale jest inna, równie ładna :) Może dlatego, że inna.
Pozdrawiam ciepło |
dnia 29.11.2008 16:10
StraSZnie obSZerne chlupotanie, a wywołuje uczucie ciepła. |
dnia 29.11.2008 16:19
Może niedokładnie chciałem wywołać ciepło. Chlupotanie :)
Też miało wywołać określone odczucia. Taka konstrukcja.
Dzięki za czytanie i pisanie,
pozdrawiam |
dnia 29.11.2008 16:23
ogólnie wiersz oceniam na tak :-) przekaz i treść są mi bliskie, wykonanie momentami podoba się nieco mniej... zwłaszcza peunta pozostawia pewien niedosyt, słowa: "życie nie znosi, żeby, zostawiać je bez pary." psują wcześniejszy wers mówiący o braku wiary peela.
pozdrawiam serdecznie :-) |
dnia 29.11.2008 16:53
ulotna,
przemyślę to, co napisałaś. Do tej pory te wersy mi sie nie wykluczały.
Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 29.11.2008 18:30
Treść jest dość wtórna i banalna, jedyna wartość wiersza jest w grach słów, zwłaszcza szeleszczących. Gra ta jednak pojawiała się wielokrotnie dlatego tutaj jest bardziej nieudana niż intrygująca. |
dnia 29.11.2008 18:30
Aha, tytuł niezły. |
dnia 29.11.2008 20:38
Henryku O - zdecydowanie wolę ten rodzaj poezji, mniej spotykany współcześnie, często odrzucany momentalnie ze względu na formę. Temat cudowny, onomatopeja - pierwsza klasa, klimat wiersza deszczowy, płaczący, smutny - taki jaki lubię. Ogólnie w porządku. Jest jednak ale... Mam wrażenie, że zagalopowałeś się trochę z interpunkcją. Być może jest to pierwsze odczucie i przejdzie mi po którymś przeczytaniu. No i wersja Pana Marka Kołodziejskiego - ta odpowiada mi jeszcze bardziej. Oczywiście rozumiem, inna forma itd., dlatego i tak słowa uznania. Pozdrawiam serdecznie.
Marcin Buczek |
dnia 29.11.2008 20:59
"Nie lij deszczu nie lij, bo cię tu nie trzeba
obejdź lasy góry, zawróć se do nieba..." - góralska pieśniczka była autentyczna. Byłem na twoim portalu, tam znalazłem parę czytelnych wierszy. Tu forma spadła. Pozdrawiam. |
dnia 29.11.2008 23:41
Dwuwers, niezrozumiały dla czytających ale... kolorem transparentnym nie namalujesz świata. Deszcz, to tylko rekwizyt zwodu aby czytelnik zrozumiał, że to co widzi nie jest sztuką, a to co sobie wyobraża, zawsze może być sztuką!
Zacząłeś malować słowem ale bez światłocieni, i to nam uzmysłowiłeś wykorzystując deszcz.
Tak mało we mnie wiary, kiedy piszę i odkładam pędzel.
pozdrawiam. |
dnia 30.11.2008 08:56
dylemat - czy jak transparentny to wciąż kolor?
treść poza kręgiem moich zainteresowań |
dnia 30.11.2008 09:04
Wiersz jest sylabiczny, nie toniczny, tylko w trzecim wersie wkradła się nadmiarowa sylaba. Zdaje się, że taka forma, żeby nieregularność rymów nie raziła i wyeksponować współbrzmienia i konsonanse i myślę, że to się udało, w związku z czym wiersz dobrze brzmi, chociaż stylizacja językowa przypomina troszkę starszą szkołę (w sensie, że co poniektórym mogła zdążyć się "przejeść"). Od impresji wiersz ucieka za sprawą ostatniego dwuwersu, który nie tylko nie wywołał we mnie ciepła, ale wręcz zmroził. Za sprawą zakończenia też pewne wcześniejsze zwroty nabierają więcej mocy przy kolejnym czytaniu. Plus też za estetykę wyrazów i obrazów. Co mnie, w kwestii sformułowań zdziwiło to na samym początku: "szczęście, mnie...dotknie niby chromego."? Mam z tym problem, reszta, mimo stylizacji, na tak. |
dnia 30.11.2008 11:40
To żart, prawda? Jeśli to jest na portalu poetyckim - to to musi być żart? |
dnia 30.11.2008 15:12
A dla mnie ten deszcz to symbol jesieni ( życia?). Wiersz z lekkością dotyka jakże poważnego ludzkiego dylematu: czy zdążę ?
W trzeciej cząstce zamieniłabym "jak" na "gdy".
Pozdrawiam.
P.S. Ciekawe co deszcz odpowie ? |
dnia 01.12.2008 18:18
haiker,
bardzo cenne uwagi ! :)
Embe07,
takie pisanie również mi się podoba. Pisząc, staram sie oddziałowywać nie tylko na wzrok i wiedzę akademicką. "Współczesne" pisanie, zamykające słowa w jednej tylko formie, jest po prostu nudne, cokolwiek byłoby zawarte w treści. Marek Kołodziejski przerobił na taki, jaki się "lubi".
Moje wiersze nie są pisane "pod coś", "pod kogoś". Pisałem już o firmie Henryk O. Tak więc albo wiersz znajdzie sobie odbiorcę albo odbiorca wiersz.
Dino,
fajnie, że zajrzałeś do netgalerii,
Jerzy Beniamin Zimny,
to chyba takie moje "skrzywienie".
Może przekonanie, że poezja, to nie jest wyrażanie myśli (nie tylko), a obrazowanie ich słowem.
magda gałkowska,
gdyby się tak dobrze zastanowić...
chkargas,
czasem mam problem z rytmiką. Dylemat, czy zachować rytm, czy użyć ładniejszego sformułowania. Kiedy nic sensownego nie przychodzi mi do głowy, wybieram jak tutaj.
Świetnie odczytałeś moje dopowiedzenie. Miałem wielką nadzieję, że będzie wprowadzało konsternacje i zachęcało do ponownego wnikania w tekst.
:)
olszyc,
to żart jakiś, prawda ?
LANICA,
ciekawie odczytałaś wiersz.
Dziękuję wszystkim za czytanie i pisanie
i pozdrawiam ciepło |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 48
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|