poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 24.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Wiersz - tytuł: Jeden tytuł to za mało
Wnętrze pieca. Sześć lat. Segregacja. Różne. Katalogi, które zamrażają okna.

Kto ma większą pojemność płuc, stawia mniej przecinków?

Między oponami rozcierasz żarzące się zachodem niedopałki
drzew, białe, sproszkowane odcinki zlewające się w linię
prostą nieprzerywaną nawet chłopcem stojącym na bezludnej
wyspie, w śmiesznej czapce z pomponem toczącej się teraz

na margines drogi. Bez oglądania się za siebie trzeba
docisnąć, zapomnieć o tym, że czapki toczą się tylko kiedy
wypełnione są głowami. Potem ociekasz. Przewracasz się
w pościeli, którą ktoś wypełnił kawałkami pokruszonych cegieł.

Poznajesz ją po odciętych brodawkach, braku małego palca
lewej stopy, wgłębieniu w potylicy, do którego można by
wpasować odłamek tamtego lustra. Sześć lat, jeszcze rok
po upływie którego będzie trzeba rozbić kolejne małżeństwo.

Zimne stopy. Cold feet. Co się stało jeszcze się odstanie.
How to turn You on? Zawsze mówiłaś, że przez naciśnięcie
językiem łechtaczki. What turns You off? Teraz pamiętam.
Cyklon B, wypełniający płuca kobiet, mężczyzn i dzieci.
Dodane przez RCN dnia 15.10.2008 04:59 ˇ 6 Komentarzy · 797 Czytań · Drukuj
Komentarze
ogeon dnia 15.10.2008 16:47
temat jak najbardziej na tak. ale nie tak, moim zdaniem. nie lubię jak robi się pożywkę z ludzi. mdli mnie. nad taką sprawą trzeba się przynajmniej dwa razy zastanowić. i pisać inaczej- mało kto wie jak. ale z pewnością inaczej jak tu. pzdrv wybacz egzaltację.
RCN dnia 15.10.2008 16:56
A tematem jest wg. Ciebie, co?
Daniel Jeżow dnia 15.10.2008 17:53
Moim zdaniem to taki "wiersz drogi". Zapis przemyśleń podmiotu lirycznego podczas podróży (zarówno fizycznej autem jak i sentymentalnej). Widzę tutaj autostradę pełną przemyśleń, skojarzeń, wspomnień i różnych porównań.

W sumie zgodzę się z tytułem. Jeden to za mało. I w tych ramach odczytywałem sobie całość. Jako luźne spojrzenie oczami podmiotu lirycznego na życie, sytuację w jakiej się znalazł (albo już od jakiegoś czasu w niej tkwił) i przemyślenia jakie mu sie nasuwają.

Nie wiem czy taki był zamysł. W sumie nigdy się nie zastanawiam nad celem autora. Ważne, że znalazlem coś dla siebie :)

Pozdrawiam.
ogeon dnia 17.10.2008 09:44
próbuje pan/pani wskazywać ślepe uliczki, na które można się nabrać. rozstanie, trasa i ścieżka mają dać do zrozumienia, jak myślę, trochę narkotycznych wizji, które obrazuję dość niezgrabnie (mam tu na myśli cyklon b)rozbicie, rozstanie, czy rozstawanie się, przynajmniej jeśli idzie o szofera. wszystko to jakby funkcjonuje w poetyce pieców i potylicy, co zupełnie, jak dla mnie jest chybione. co istotne- jest pole do interpretacji. na dobrą sprawę, gdyby to był były ss-man i więźniarka , miałoby to rację bytu. z tym że, jak mniemam, nie o to autorowi chodziło, w takiej formie chce ukazać 'rozłam', rozejście się tego trzeciego (nie licząc chłopca). metaforyka snu wprowadza wprawdzie w to niewygodne poczucie, ale jakże w końcowej części spłaszczone, i wydumane. kochankowie czasami tak mają, że duszą się i zachłystują się sobą jednocześnie. tylko czy cyklon b, ma to obrazować? analogia do rozbijania małżeństwa (patrz do obozowej nomenklatury) wydaje mi się właśnie taką pożywką, którą autor chce za-szokować. to, moim zdaniem dyskwalifikuje ten tekst. oczywiście, mogę się mylić. przecież jeden tytuł to za mało.to może sprawić, że komentujący w oczach autora się ośmiesza, bo przecież nie wie, co poeta miał na myśli. co autor miał na myśli?
RCN dnia 17.10.2008 22:38
Ciekawa interpretacja choć zupełnie chybiona i bez szarpaniny podziękuję tylko za pochylenie się nad tekstem.
amonit dnia 19.10.2008 18:17
Podoba mi się.

(i tego czego mało nie będzie wcale mniej)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 34
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71950956 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005