Nagrodę Literacką Prezydenta Miasta Białegostoku im. Wiesława Kazaneckiego za najlepszą książkę 2009 roku otrzymała Teresa Radziewicz za książkę poetycką pt. Lewa strona.
Poetka mieszkająca w Juchnowcu Górnym była zaskoczona nagrodą. - Miałam swoje typy i uważałam, że są lepsi ode mnie, nie przygotowałam nawet podziękowania - mówiła. - To dla mnie ogromne zaskoczenie, ale przede wszystkim wielka radość z tak ważnego wyróżnienia. Moje przyjaciółki przed wejściem pytały, czy mam przygotowaną przemowę z okazji nagrody, ale uznałam to za żart.
- W tej poezji jest niezwykłe wyczulenie na tutejszy, podlaski koloryt. Pięknie w niej żyje podlaska polszczyzna - powiedziała Jolanta Sztachelska, przewodnicząca kapituły konkursu. - W tych wierszach jest niezwykłe połączenie tego, co jest partykularne i uniwersalne - przemawiają one do wszystkich. Umiejętnie przedstawiają śmieć jako drugą stronę życia.
W tym roku wśród nominowanych była silna reprezentacja poetycka. Oprócz Teresy Radziewicz nominowany był tomik poezji Jana Leończuka Ku wieczorowi oraz wiersze Elżbiety Michalskiej w książce Wsio. Uznanie w oczach członków kapituły uzyskało także dwóch prozaików: autor książek dla dzieci Grzegorz Kasdepke za zbiór opowiadań Kiedy byłem mały oraz Krzysztof Rau, wieloletni reżyser i założyciel Białostockiego Teatru Lalek za dokument pt. Autolustracja.
W tym roku Nagroda Literacka Prezydenta Miasta Białegostoku im. Wiesława Kazaneckiego została przyznana po raz 19. Poprzedni rok był szczególny, bo poświęcony patronowi nagrody. Laureatem 18. edycji był Ignacy Karpowicz za powieść Gesty.
(za: www.poranny.pl, redakcja moderator2)
|