poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 23.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
XVIII KP o Nagrodę im. K.K. Baczyńskiego
Wyniki konkursówNa konkurs nadesłano 93 zestawy.

Jury w składzie:

Tomasz Cieślak (przewodniczący)
Magdalena Rabizo-Birek
Roman Honet
Maciej Robert

przyznało następujące nagrody i wyróżnienia:

I nagrodę wysokości 1000 zł - Teresie Radziewicz z Juchnowca Górnego

II nagrodę wysokości 600 zł - Kamili Pawluś z Warszawy

III nagrodę wysokości 400 zł - Robertowi Królowi z Krakowa

trzy równorzędne wyróżnienia:
Tatianie Judyckiej z Krakowa
Izabeli Kawczyńskiej z Łodzi
Krzysztofowi Kleszczowi z Tomaszowa Maz.


Ogłoszenie wyników i wręczenie nagród miało miejsce 7 marca 2009 r. w Śródmiejskim Forum Kultury w Łodzi.


I NAGRODA - Teresa Radziewicz

Spadek

Po dziadku Konstantym zostały cztery fotografie,
trzy nabawiły się zmarszczek, pęknięć, jakby ktoś ciął
ostrym końcem noża. Czwarta w retuszu różanych ust
i białych koszul przetrwała za szkłem. Pozłoconą ramką

obejmuje ich dwoje: fotograf domalował pannie młodej
wianek z róż (we wsi była najmniejsza, nieposażna
i na dodatek miała krótszą nogę, bo akuszerka wolała
ciąć samogon niż pilnować położnicy; wszystkiemu

winne przeznaczenie – mamrotała). Nikt nie chciał
babki za żonę, chociaż mówiono, że jak na kuternogę,
silna jest i robotna. Kostek wziął. Sypnęły się dzieci,
ulęgałki z gruszy przy kuźni, marły i rodziły kolejne;

kiedy Marianna nosiła ostatniego syna, śmierć
tknęła dziadka kościstym paluchem, jakby wołała
znajomka na jednego. Poszedł. Może dlatego
na każdym zdjęciu ma w oczach tajemnicę,
nie powiedział wszystkiego;

ojciec przechował to dla mnie.


II NAGRODA - Kamila Pawluś

W drodze do Mustangu

Oddychając paniką i potem zwierząt - przy każdym stąpnięciu obłok
sproszkowanego łajna - rytmiczne powtórzenia kroków, wkradający się nocą
chłód - nasłuchiwaliśmy, czy nie dotknie nas wśród rzadkich drzew, orzeźwiających
jąder pomarańczy; czy nie pochwyci, nie wstrząśnie, przeistoczy; łowiąc czujnym okiem
wszelkie zakłócenia rytmu, rejestrowaliśmy, agenci wywiadu z innej części planety, jak
wznoszą się i opadają pola sensu, wykreślone starannie pierścienie wegetacji;
nasłuchiwaliśmy, z każdym kamieniem zbliżając się do granic, może zagrzechoczą kości,
załomocą drewniane rekwizyty, gardłowy zaśpiew rozerwie monotonię wzgórz. Tymczasem
mijały nas białe i czarne plutony owiec, oficerowie w chustach ciskali rozkazy w nieznanym
języku, słońce lizało piach; na ścianach domów i przydrożnych słupach kwitły, czerwono,
niebiesko, skuteczniejsze niż czary Milarepy, bardziej toksyczne niż tojad, którym zatruwano
broń - hieroglify idei: siermiężny sierp, młot; rozszczepiające kamień ostrze deklaracji:
Nepal Maoists Area - ciarki, jakby sam Marks-Lenin zstąpił i machał do nas
rozkładającą się ręką.


III NAGRODA - Robert Król

***

Jak po sznurku, nosem tuż przy posadzce,
nie patrz w obiektyw. W zamian może ci
towarzyszyć włączony telewizor, ale bez
fonii. Znowu powiedzą to samo, co zwykle:
że nie ma wody, dzieci, że święta na stoku.
W kalendarzu mamy środek jedenastego.
Zastanawiam się, czy w stolicy na pewno
jest ten sam dzień tygodnia. W granicach
miasta jedna osoba uruchamia naręcza
trosk, doprawdy tyle nowych, pachnących
nieprzewidywalnych zjawisk. Zdziwienia
szerokie, jak perspektywa życia z trwogą
i nabrzmiałym strachem znikąd, stamtąd.
Z wnętrza czegoś, co mogło być też twoje.


Wyróżnienie - Krzysztof Kleszcz

Nurt

Wciąż siąpi. Babrze się w sepii dzień ze skuch
i bredni. Wszystkiego w brud, trzeba gadać do siebie
jestem na dobrej drodze, chodzić po wodzie.
To tylko mżawka. Poliże mi czoło, odczyni urok.

Tylko ziąb, dziwny przyruch i jęk tkanek - nic.
Zmokła kura zniesie wszystko. Naczynia są połączone
rynną. Przelewa się czara, wycieraczki pracują
jakby mówiły no nie wiem, nie wiem. Wśród ławic

samochodów - skalar. Na drogowskazie skaza,
nie wiadomo ile i w którą stronę. Rzucam monetą,
a potem wyjmuję je z błota i gliny. Robię wdech,
jakbym miał się zanurzyć, w czymś co mnie wyniesie.


Wyróżnienie - Tatiana Judycka

Klisze

Najpierw były białe korytarze. Melodie podawane w ultradźwiękach.
Mantry pożegnań. Kadzidła. Kwiaty. Strach.

Potem tylko światło i chrobot. Myszy są tu od zawsze, węszą po śladach
wydeptanych w skórze. Ból tkwi głęboko jak przeszczep, trzyma cię.

Ucz się na pamięć każdej burzy. Sny są niejasne, lecz trafisz po zapachu.
Co minutę dojrzewa inna pora roku. Przegryzaj rzekę jak ość aż dojdziesz do siebie.

Bóg zaszczuty w tobie układa rebusy. Kto cię zasupłał, zabronił mówić?
Nie widać blizn po oddechu. Nic nie zostało prócz tamtych imion na szkle.

Dotyk był końcem drogi, piętnem, które nosisz jak szkaplerz. Nażarły się
kwiaty, nie wracaj. Nie ma mnie wśród żywych ani umarłych.


Wyróżnienie - Izabela Kawczyńska

Żniwa

Drżenie kotów kłębi się w futrach; skóra marszczy się jak woda,
pod którą błękitne światło pulsuje niczym serce. Słońce przecieka
na drugą stronę. Łuna jest bogiem, co krwawi nad lasem. Źdźbła
trawy kiełkują jak małe modlitwy. Odległe żniwa bolą już teraz.

Zwierzęta snują się strapione; ich kości chrzęszczą w obcisłych
aureolach. Nozdrza z daleka węszą śmierć. Nie mając grzechów,
ufają zmartwychwstaniu; szykują płytkie norki grobów. Gdy umrą,
pobłogosławię, jak wymarłe miasta, ich noski, pazurki, języki i skóry.
Dodane przez Rafał Gawin dnia 07.03.2009 23:16 ˇ 7 Komentarzy ˇ 2521 Czytań Drukuj
Komentarze
cicho dnia 08.03.2009 00:43
gratuluję znów ;)
arekogarek dnia 08.03.2009 07:29
gratulacje dla nagrodzonych i wyróżnionych, brawa dla Teresy, Izy i Krzyśka!
Lesław dnia 08.03.2009 07:58
Wszystkim laureatom wielkie gratulacje.
Specjalne dla Teresy wraz z ukłonami.
:)
magda gałkowska dnia 08.03.2009 11:13
Tess raz jeszcze tutaj ogromne gratulacje :)
Kleszczu - i Tobie z całego serca :)
otulona dnia 08.03.2009 18:59
Gratuluję i ściskam serdecznie.
Wreszcie Sonia zacznie żyć na papierze :)

gratulacje pozostałym laureatom i wyróżnionym :)
kron dnia 10.03.2009 12:47
retesko cieszę się i gratuluję :)
zam dnia 10.03.2009 14:40
serdecznie gratululuję nagrodzonym i wyróżnionym. bez wyjątków. chociaż dla reteski i kamilii szczególne brawa. pozdrawiam serdecznie. zbigniew.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 41
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71927773 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005