Autor |
Seksizm prowicjonalny |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 812
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 23.05.2020 18:04 |
|
|
Ostre krawędzie niemytej duszy!
Który Witkacy mógł pójść tak daleko
poza ostre cienie mgły? Nie
lubię polityki w wierszach,
lecz wszystko jest polityką, nawet
dusza... Ona przede wszystkim!
Bo jest kobietą i jest zmysłowa.
Wolę trzydziestotrzylatkę nagą,
niż trzydziestotrzylatka rozpiętego.
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 23.05.2020 18:04 |
|
Autor |
uczynić mąt |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 560
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 23.05.2020 17:02 |
|
|
taki challenge
a potem niech mnie nawet
powieszą
a ja
mam te geny
"na idiotów i ludzi nieuczciwych
sposobów nie ma"
śpiewnie ptaszka na gałęzi
he he
wszyscy czują się powołani
a najbardziej ci
nieodpowiedni
może i behawioryści mieli rację
dusza jak gigolo
to paradoks
dusza jest jak noc
w dodatku niemyta
i nieuspołeczniona
Edytowane przez Ola Cichy dnia 23.05.2020 17:23 |
|
Autor |
wklejanie w asfalt |
koma17
Użytkownik
Postów: 118
Miejscowość: Gniezno
Data rejestracji: 08.08.15 |
Dodane dnia 19.05.2020 08:34 |
|
|
kap-rysy
po kropli
rozpryski niosą
warstwy odcieni
ostre krawędzie
niby dopasowane
do mocnych butów
wzrok
zahacza o linię
sznurowadeł
takie oko
żigolaka
nie-morskie
Edytowane przez koma17 dnia 19.05.2020 08:35 |
|
Autor |
duszne natręctwa |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 812
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 15.05.2020 10:09 |
|
|
na Capri
trwa wieczny April
pierwszy, czyli prima
Louis Prima?
i każda dusza
gładka jak pupcia, czy cętkowana jak moro
chce być takim pierwszym
takim pierwszym żigilo
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 15.05.2020 10:09 |
|
Autor |
RE: Tu czuły kot pogrzebany |
silva
Użytkownik
Postów: 1721
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 14.05.2020 13:22 |
|
|
duszno tej duszy być musi
tak wypchany wór
pełen piór
i myszek
a na Capri leczą powietrzem
warte dziś więcej
niż niż
(a kysz-ek) |
|
Autor |
zawody |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 812
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 14.05.2020 12:13 |
|
|
behawioryści taki sobie zadali czelendż:
wytłumaczyć każde zachowanie
ludzkiego lub nie-ludzkiego zwierzęcia
bez przyjmowania, że jest świadomość
Leibniz odwrotnie: mówić o rzeczach - o przedmiotach
krześle, widelcu... rzece, chmurze, to łatwiej...
jak mówi się o osobie, sprawcy
świadomym swoich zaniechań i działań
to dwa skrajne przykłady YouTuberów z przeszłości
szkoda gadać, ile było pośrednich
stanowisk, supozycji, sztandarów...
Wniosek z tego jeden: dusza
to worek w którym się skacze do mety
kto pierwszy!
kto przed kim!
kto zgrabniej!
kto cwaniej!
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 14.05.2020 12:13 |
|
Autor |
czułe miejsce |
koma17
Użytkownik
Postów: 118
Miejscowość: Gniezno
Data rejestracji: 08.08.15 |
Dodane dnia 14.05.2020 11:45 |
|
|
oddam duszę za willę na Capri
i samolot który tam doleci
nie wstydzę się o tym
mówić głośno niech usłyszy
wiecznie żywy myślał niegłupio
ale widać nie miał duszy
być może oddał ją wcześniej
na przykład za willę na Capri
Edytowane przez koma17 dnia 14.05.2020 11:46 |
|
Autor |
RE: Do apostoła |
silva
Użytkownik
Postów: 1721
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 12.05.2020 20:31 |
|
|
kto dziś pamięta tego z willą na Capri
(zniknął nawet z biblio(ne)tek)
gdy nam noblistka przypomniała
duszę dar od niereligijnej kobiety
bez niego czuły narrator mógłby
za-wstydzić się i za-brnąć
w cynizm
Edytowane przez silva dnia 12.05.2020 20:33 |
|
Autor |
Między myślnikami |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 812
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 12.05.2020 17:38 |
|
|
Z rozczarowaniem muszę stwierdzić
- ja nastoletnie naplułoby za to w twarz
ja pięćdziesięcioletniemu (niespełna!) -
że rację miał jednak Lenin.
Dusza to funkcja organiczna - nasz wiecznie
żywy twierdził tak zawsze - podobnie funkcją
ciała jest indywidualność. Zaprawdę -
dodałby z zadęciem apostoła -
niezbadane są możliwości materii!
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 12.05.2020 17:40 |
|
Autor |
RE: Co z oryginałem? |
silva
Użytkownik
Postów: 1721
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 11.05.2020 18:11 |
|
|
Lem ośmieszył Pirxa więc kogo zapytać
jak zaufać specjalistom od k(lo)nowania
i co wtedy z duszą (skrzypiec?)
może to pierwsza piękna helisa
wprawia w ruch
zachwyt |
|
Autor |
Koty w worku |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 812
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 11.05.2020 17:24 |
|
|
Nieznośna jest ta lekkość, z jaką
wyobrażam sobie kolejną,
(realną!!!) wersję siebie samego.
Który to filozof powiadał,
że istnieć to znaczy być wykonalnym,
możliwym do skonstruowania?
Trzecia kopia? A która to trzecia?
Skoro wszystkie jak w jednym worku
zamknięte są w jednej opowieści...
I co jest kopią, co oryginałem?!
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 11.05.2020 17:24 |
|
Autor |
RE: Multiplikacja |
silva
Użytkownik
Postów: 1721
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 11.05.2020 13:46 |
|
|
po co kruszyć kopie o multiplikację
Warhol wie najpełniej (od Kundery?)
że się o(d)płaca
a w drzeworytnictwie tylko
trzy pierwsze kopie są
nieskazitelne
Edytowane przez silva dnia 11.05.2020 14:58 |
|
Autor |
Einmal ist keinmal |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 812
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 10.05.2020 11:24 |
|
|
Tu zdaje się leży pies pogrzebany:
Pociąga jedynie powtórka programu
i nie chodzi o to, że co
wiele razy powtórzone,
uchodzi za prawdę, ale o to,
by wyszukać choć kilka różnic.
Tylko tak można zwrócić uwagę
wiecznych aktywistów (tym się
staliśmy, erzacami aniołów!)
na portret, martwą naturę, czy Landschaft,
to jest angażując w śledzenie
zaburzeń procesu multiplikacji.
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 10.05.2020 11:24 |
|
Autor |
Czego nie widać, tego nie ma |
koma17
Użytkownik
Postów: 118
Miejscowość: Gniezno
Data rejestracji: 08.08.15 |
Dodane dnia 09.05.2020 19:46 |
|
|
Nikogo, absolutnie nikogo nie przerazi
kakofonia zgrzytów i pisków.
Wzrokowcy zapatrzeni w siebie
nie słyszą. Cienie przeszkadzają
w poprawianiu krzywo zawiązanego
krawata, w precyzyjnym wbijaniu szpilek.
Oczy w ewolucji przystosowały się do
patrzenia w dal, więc krótkowzroczność
jest powszechna, a diabeł tkwi w szczegółach.
Kto potrafi bezbłędnie wskazać, czym różnią się
na pozór identyczne obrazy, ten prawdopodobnie
ma dobrze dobrane okulary.
Edytowane przez koma17 dnia 09.05.2020 19:46 |
|
Autor |
Biała dama |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 812
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 07.05.2020 16:35 |
|
|
Czy krawat bywa równie niekomfortowy?
A jeśli żadna to presja w porównaniu
ze szpilkami dla kobiet i motyli,
to jakie z tego płyną wnioski i czy
w ogóle jakieś? Tak, czy siak warto
dociekać nie tego, ile się zmieści diabłów
na główce od szpilki, lecz kto potrafi się schować
za szpilką i dzięki zatopieniu się w jej
schizoidalnym cieniu, jak wielu przerazi
głosem dochodzącym zewsząd i znikąd?
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 07.05.2020 16:35 |
|
Autor |
RE: Szpikulec |
Kazimiera Szczykutowicz
Użytkownik
Postów: 541
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 06.04.14 |
Dodane dnia 07.05.2020 15:36 |
|
|
słowo-szpila boleśnie rani
bezbarwnie krwawi dusza
myśl zatknięta spowalnia dławi
gniecie odwet wymusza |
|
Autor |
nocny motyl |
koma17
Użytkownik
Postów: 118
Miejscowość: Gniezno
Data rejestracji: 08.08.15 |
Dodane dnia 07.05.2020 10:32 |
|
|
wbita w szpilki
defiluje do skurczu łydek
świadomość że jest urocza
dodaje skrzydeł
nie ma wątpliwości
gdyby mogła po tym wszystkim
włożyć wygodne espadryle
została by z pustymi rękami
Edytowane przez koma17 dnia 07.05.2020 10:33 |
|
Autor |
Dalsze przeszukiwanie szafek i szaf |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 812
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 05.05.2020 15:37 |
|
|
Z siatkami na motyle
wydajemy się sobie uroczy,
w razie wątpliwości czytamy Virginię Woolf,
pięknie pisała o łapaniu motyli,
zwłaszcza nocnych.
Gdybyśmy po tym wszystkim mogli zostać
z pustymi rękami. Niestety
przyjmujemy defiladę
trupów
wbitych na szpilki.
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 05.05.2020 15:37 |
|
Autor |
Naiwnemu |
koma17
Użytkownik
Postów: 118
Miejscowość: Gniezno
Data rejestracji: 08.08.15 |
Dodane dnia 03.05.2020 19:45 |
|
|
Zawsze wychodzi na to samo.
Obrysy, zarysy, uogólnienia.
W tak pojemną szafę można
upchnąć więcej niż wszystko,
w rezultacie i tak nie ma się w co
ubrać, a co dopiero wystroić.
Po złudnym poczuciu wolności
kac jest wprost proporcjonalny
do zapatrzenia w siebie.
A potem wstrząs, senne koszmary
i alarm: w godzinie wilka zbudź się,
zbudź albo chociaż uciekaj na drzewo.
Edytowane przez koma17 dnia 03.05.2020 19:46 |
|
Autor |
Naiwny rachunek sumienia |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 812
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 03.05.2020 15:16 |
|
|
W domu alkoholików obok
wyciskacza cytryn stoi
wyciskacz łez, bo z początku się piło,
bo było się smutnym, teraz odwrotnie:
jest się smutnym, żeby się napić.
Poetów ma się za równie pokrętnych.
Zaczęli pisać, bo byli smutni,
a teraz są smutni, żeby pisać;
obrysowują plamy łez
jak policjanci trupa na jezdni.
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 03.05.2020 15:16 |
|